Minęły bezpowrotnie czasy kombinowanych środków czystości, które zazwyczaj nie spełniały oczekiwań. Pomysłów na mikstury własnej roboty było mnóstwo, jednak przy tworzeniu takich eksperymentalnych past do mycia rąk, nie zastanawiano się jak to wpływa skórę dłoni. Cel był tylko jeden – domyć ręce. Wkrótce jednak nawet klasyczne, sprawdzone w boju pasty bhp musiały ustąpić rozwijającej się technologii chemii kosmetycznej. 

1/7Galeria

Previous Next

Previous Next

Zanim powstały nowoczesne, technologicznie opracowane pasty, płyny czy pianki, trzeba było kombinować. Sposoby na radzenie sobie z brudnymi rękami były różne. Od mycia proszkiem do prania, przez piasek z mydłem itp. Wtedy na rynku rządziła również legendarna już “pasta bhp”, którą każdy szanujący się mechanik czy majsterkowicz musiał posiadać w swojej łazience.

Obecnie takich detergentów jest mnóstwo. Rynek profesjonalnej chemii warsztatowej jest różnorodny. Możemy wybierać wśród różnych wariantów konsystencji, zapachów, kolorów, wielkości opakowań, a także dodatków zastosowanych w tychże środkach. Mogą posiadać syntetyczne polimery, tradycyjny piasek, wiórki kokosowe i wiele innych. Z dostępnością takich środków nie ma najmniejszego problemu, można je kupić u każdego dystrybutora części motoryzacyjnych, w internecie czy chociażby w hurtowniach lub bezpośrednio u producenta.

Postanowiliśmy sprawdzić co rynek ma nam do zaoferowania i jak te środki czystości radzą sobie w środowisku do tego przeznaczonym – w warsztacie. Przysłane do redakcji środki przepakowaliśmy do przezroczystych pudełek. Następnie próbki zostały rozwiezione do zaprzyjaźnionych warsztatów i sprawdzone przez mechaników. Testowane przez nich pasty i inne detergenty, musiały zmierzyć się z typowymi zanieczyszczeniami skóry, powstającymi podczas pracy przy samochodach, np. przepalonym olejem, plamami ze smaru, smoły czy bardzo brudzącymi pyłami hamulcowymi.

Przetestowane zostały pasty o różnych konsystencjach, dostarczone przez następujące marki:

• Tip-Topol
• Liqui Moly
• 4Max
• Magneti Marelli
• Eilfix
• Profi RS
• Dreumex
• Febi-Bilstein

Sprawdzaliśmy skuteczność działania i wydajność środków. Dodatkowo zwracaliśmy uwagę na ich konsystencję, zapach, łatwość aplikowania oraz na to, w jakim stanie pozostawiają skórę. Czy jest ona bardzo wysuszona i czy po spłukaniu na dłoniach nie zostają resztki środków oraz czy w czasie mycia dodatki ścierne nie uszkadzają naskórka. Przy pomocy prawie wszystkich środków udało się w miarę dokładnie wyczyścić naprawdę brudne ręce. Ceny środków są podane w przybliżeniu i mogą się różnić w zależności od punktu sprzedaży.

Spis produktów na poszczególnych stronach:

• Strona 2 – Dreumex Expert
• Strona 3 – Eilfix Handreinigungscreme
• Strona 4 – Liqui Moly Handwaschpaste
• Strona 5 – Magneti Marelli Crema Lavamani
• Strona 6 – Febi Handwaschpaste
• Strona 7 – Magneti Marelli – płyn
• Strona 8 – 4 MAX – pasta półpłynna
• Strona 9 – 4 MAX pasta
• Strona 10 – Eilfix Handwasch-Paste Aloe Vera
• Strona 11 – Magneti Marelli – kremowa pasta
• Strona 12 – TipTopol Strong
• Strona 13 – Eilfix Handwasch-Paste
• Strona 14 – Profi RS
• Strona 15 – Eilfix Weisse Hand

Serdeczne podziękowania dla warsztatów biorących udział w teście.