Duże problemy kadrowe w motoryzacji

4 września 2017, 10:28

Kto z nas nie słyszał w ostatnim czasie, że obecnie mamy w Polsce „rynek pracownika”? Cóż to takiego? W skrócie to sytuacja na rynku, charakteryzująca się dużą liczbą ofert pracy, w której to pracodawcy walczą o pracownika. Bez wątpienia problemy kadrowe uderzyły bardzo mocno również w branżę motoryzacyjną, co wynika m.in. z problemów związanych ze szkolnictwem zawodowym.

Fabryka w Tychach, Foto: Nexteer

Branża motoryzacyjna czyli co się na nią składa

– Mówiąc o branży motoryzacyjnej i jej potrzebach kadrowych, warto na wstępie wskazać, iż należy wyraźnie rozróżnić problem braku kadr w przemyśle, handlu i logistyce części motoryzacyjnych oraz usługach, gdyż specyfika potrzeb kadrowych w tych sektorach jest bardzo zróżnicowana. Często inicjatywy wsparcia publicznego nie uwzględniają całego łańcucha firm faktycznie składających się na  branżę motoryzacyjną ze szkodą dla sektora automotive w Polsce – wskazuje Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).

Potrzeby kadrowe – przemysł

Jeżeli mówimy o miejscach pracy w przemyśle, to największe pod względem liczby pracowników oczekiwania dotyczą osób zatrudnionych na etapie wytwarzania produktu. Coraz większą role odgrywa czwarta rewolucja przemysłowa – Przemysł 4.0, dzięki czemu możliwa jest szybsza produkcja krótkich serii, czy niemal pojedynczych produktów, oraz większa efektywność ekonomiczna. Potrzeby kadrowe są bardzo specyficzne i wymagają dostosowania profilu kształcenia młodych kadr dla przemysłu motoryzacyjnego. Polski przemysł związany z produkcją części i komponentów motoryzacyjnych można określić zagłębiem produkcyjnym Europy. Tworzy on obecnie ponad 120.000 miejsc pracy, a ponieważ roczny wzrost produkcji wynosi ponad 10% zatem, w uproszczeniu, coroczne zapotrzebowanie na nowy personel określamy na poziomie co najmniej 6.000 osób.

W przypadku producentów pojazdów trudno jest jednoznacznie określić roczne zapotrzebowanie na nowych pracowników, lecz przyjmując, iż obecne zatrudnienie w tym sektorze kształtuje się na poziomie 35.000 osób, przy nieco mniejszej dynamice wzrostu niż jest to w przypadku produkcji części i komponentów motoryzacyjnych, można przyjąć, że zapotrzebowanie na nowe kadry wynosi około 2.000 osób rocznie.

Handel i logistyka części motoryzacyjnych

Oczywiście tak jak przemysł, tak też i firmy handlowo-logistyczne, również cierpią na braki kadrowe. Firmy zaopatrujące rynek w części do samochodów osobowych i ciężarowych zatrudniają ponad 30.000 osób w całej Polsce, a ich dynamiczny rozwój, jak również ekspansja eksportowa sprawiają, że tworzą one co roku dodatkowo około 2.000 nowych miejsc pracy. Warto wskazać, że dla firm zajmujących się dystrybucją części motoryzacyjnych najważniejszą grupą klientów są warsztaty motoryzacyjne, dlatego wypełniając niejako lukę w szkolnictwie zawodowym same angażują się one w podnoszenie kwalifikacji obecnego personelu zatrudnionego w warsztatach.

Doskonałym tego przykładem jest praktyka zainicjowana przez jednego z dystrybutorów – projekt „Show Car”, czyli program mobilnych szkoleń technicznych. W ramach tego innowacyjnego projektu wszystkie szkolenia przeprowadzane są wewnątrz specjalnie przystosowanej naczepy samochodu ciężarowego, z której korzystają mechanicy nawet z najbardziej odległych miejscowości w Polsce. Ponadto producenci i dystrybutorzy, wspierając kadrę zatrudnioną w warsztatach, korzystają również z usług zewnętrznych firm szkoleniowych. Dobrym przykładem tego typu działania jest firma BETiS, która przez okres 5 ostatnich lat, przeszkoliła w Polsce ponad 29.500 osób.

Braki kadrowe w usługach serwisowania i napraw pojazdów

Ze względu na ciągły postęp technologiczny w motoryzacji szkolenia stają się nieodłącznym elementem rynku serwisowego. Współczesne samochody wyposażone są w ogromną ilość systemów, układów i podukładów elektronicznych, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, komfort, jak i właściwą ich pracę. W usługach związanych z naprawami samochodów zarówno w segmencie niezależnym jak i autoryzowanym, obecnie pracuje łącznie ponad 130.000 osób. Ponieważ co roku segment ten rośnie o około 4%, zatem szacunkowe zapotrzebowanie na nową kadrę jest na poziomie 3.000 osób rocznie.

Foto: Brembo

Wzrost zaawansowania technicznego samochodów sprawia, że dziś pracownik nowoczesnego warsztatu, to często osoba o wyższym wykształceniu zajmująca się bardziej diagnostyką komputerową pojazdu niż przesiadywaniem pod samochodem. Ten wizerunek z minionych lat sprawia, że coraz trudniej jest pozyskać uczniów do szkół o profilu motoryzacyjnym, co bezpośrednio wpływa na problemy kadrowe w branży motoryzacyjnej. Doskonałym tego potwierdzeniem, jest fakt, iż najbardziej poszukiwanie są osoby posiadające kwalifikacje z obszarów mechatroniki.

Dlatego też coraz częściej słyszy się o nowych inicjatywach mających wspierać szkolnictwo zawodowe. Tu dobrym przykładem może być ambitny program „Młode Kadry” – program ten zainicjowany przez jednego z członków SDCM – firmę Inter Cars. Polega on na finansowaniu i doposażeniu sal szkoleniowych w specjalistyczny sprzęt diagnostyczny. Obecnie w projekcie tym w Polsce, uczestniczy blisko 20 placówek szkolnych. Do tej pory każda ze szkół otrzymała sprzęt wartości 100.000 zł oraz pakiet szkoleń o wartości 30.000 zł. Dzięki tej pomocy uczniowie szkół mogą uczyć się na wyposażeniu, które na co dzień używane jest w nowoczesnych warsztatach.

Do szkoleniowej aktywności dystrybutorów dołączają również producenci części motoryzacyjnych. Przykładem może być tutaj polska firma Lumag, która objęła patronatem klasę Technikum w zawodzie technik mechanik w ZSP im. H. Cegielskiego w Chodzieży Pod czujnym okiem 4 specjalistów z firmy uczniowie, przez cały czteroletni cykl kształcenia będą uczestniczyli w praktykach zawodowych organizowanych w siedzibie Lumag oraz Dziale Badań i Rozwoju. Kolejnym przykładem jest Centrum Szkoleniowe Bosch, w którym odbywa się w skali roku ponad 200 szkoleń z różnych tematów. Tego typu szkolenia są zajęciami praktycznymi, realizowanymi na samochodach szkoleniowych i modelach silników samochodowych.

SDCM stoi na stanowisku, że branża potrzebuje szerokiego i wielopoziomowego wsparcia w tym zakresie. Z jednej strony konieczne jest przekazanie środków z funduszy europejskich i krajowych na edukację oraz przygotowanie do pracy nowych kadr jak również aktualizację wiedzy i umiejętności dotychczasowego personelu, ale także stałej i systemowej modyfikacji programów kształcenia na poziomie zawodowym i akademickim, tak by profile absolwentów były jak najbardziej dopasowane do zmieniających się wymagań technicznych i technologicznych zachodzących w motoryzacji. Przemysł i branża motoryzacyjna czeka na planowaną reformę edukacji w obszarze szkolnictwa zawodowego i dostosowanie tego obszaru edukacji do potrzeb rynku pracy oraz włączeniu środowiska pracodawców w proces unowocześniania kształcenia zawodowego, którą zapowiada MEN.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Anonim, 4 września 2017, 14:38 11 -1

Jak olbrzymie jest zapotrzebowanie na pracowników w branży Motoryzacja pokazuje zakładka "PRACA" na stronie motofocus.pl . Po prostu pęka od ogłoszeń!

Odpowiedz