Podczas tegorocznych targów Automechanika mieliśmy okazję porozmawiać z przedstawicielami firmy BorgWarner, jednego z czołowych dostawców części motoryzacyjnych na świecie. Firma, która słynie z innowacyjnych rozwiązań zarówno dla pojazdów spalinowych, jak i elektrycznych, opowiedziała nam o swoich najnowszych technologiach, trendach w branży oraz o wyzwaniach związanych z transformacją w kierunku elektromobilności. Rozmowa dostarczyła cennych informacji na temat przyszłości motoryzacji oraz roli, jaką w niej odegra BorgWarner.

Daniel Węcłowski: Jak można by pokrótce scharakteryzować działalność BorgWarner?

Michael Boe: Jesteśmy firmą z branży motoryzacyjnej, notowaną na giełdzie amerykańskiej, z około 40 tysiącami pracowników i przychodami sięgającymi 14-15 miliardów dolarów rocznie. Nasze portfolio obejmuje zarówno tradycyjne produkty związane z silnikami spalinowymi, głównie układy napędowe, jak i szeroką gamę produktów związanych z pojazdami elektrycznymi. Wiele z tych produktów nadaje się jednocześnie do zastosowań w hybrydach. To odpowiada na często zadawane pytanie, czy skupiamy się tylko na samochodach spalinowych. Możemy obsługiwać różne rozwiązania, pod warunkiem, że są związane z układem napędowym.

Jeśli chodzi o silniki spalinowe, BorgWarner jest znany z turbosprężarek, gdzie jesteśmy numerem 1 lub 2 na rynku. Jesteśmy też znani z napędów na cztery koła oraz części do skrzyń biegów, gdzie również jesteśmy liderem. Zajmujemy się także systemami zarządzania spalinami, oraz układami rozrządu.

Znam was z waszych produktów do skrzyń biegów. Kiedyś naprawiałem swoją automatyczną skrzynię biegów i szukałem jednokierunkowego sprzęgła do nadbiegu. Udało mi się je znaleźć tylko w Stanach Zjednoczonych. Zamówiłem je stamtąd, a na opakowaniu przeczytałem „Wyprodukowane w Polsce”!

Tak, produkujemy je w Polsce. W przeszłości nie udostępnialiśmy tego produktu na rynku wtórnym, ale teraz wprowadzamy go do sprzedaży. To dla nas świetna informacja zwrotna.

Jak wygląda oferta BorgWarner w obszarze elektromobilności?

Wiele z komponentów do samochodów spalinowych można też zastosować w aplikacjach hybrydowych. Jeśli chodzi o produkty do pojazdów elektrycznych, oferujemy kompleksowe rozwiązania. Produkujemy wysokoprądowe ładowarki DC, inwertery do napędu i systemów pomocniczych, a także systemy przekładni i akumulatory.

Macie baterie do hybryd czy tylko do pojazdów elektrycznych?

Tylko do ciężkich pojazdów elektrycznych. Na rynku pojazdów ciężkich obecnie nie ma hybryd w tradycyjnym rozumieniu. Kilka lat temu kupiliśmy firmę Akasol, niemiecki start-up, który produkuje moduły baterii i systemy zarządzania nimi, przeznaczone dla ciężkich pojazdów elektrycznych. Większość naszych komponentów dla pojazdów elektrycznych może być również stosowana w hybrydach, z wyjątkiem baterii.

To tylko wycinek naszej oferty. Jeśli chodzi o innowacyjność, myślę, że wszystko jest innowacyjne, ale szczególnie warto zwrócić uwagę na inwertery i dyferencjały, które rozwijamy. To bardzo obiecujące technologie.

Czy oferujecie także remanufacturing (regenerację) komponentów do pojazdów elektrycznych.

Regenerujemy EGR-y i turbosprężarki od wielu lat, z sukcesem na rynkach w Europie, Ameryce Północnej, Azji i Ameryce Południowej. W kontekście pojazdów elektrycznych też się nad tym zastanawiamy, ale obecnie regenerujemy głównie elementy aktuatorów. Komponenty EV są często zbyt skomplikowane, by łatwo je regenerować, a rynek na razie nie generuje odpowiedniej liczby uszkodzonych części.

Jak wygląda wasza prognoza przychodów z części do pojazdów elektrycznych na najbliższe 10 lat?

Trudno przewidzieć. W zeszłym roku nasze przychody wyniosły 14,2 miliarda dolarów, z czego 2 miliardy pochodziły z segmentu elektrycznych pojazdów. W tym roku szacujemy, że będzie to 2,5-3 miliardy, co stanowi około 17-20% całości przychodów. Liczymy na szybszy wzrost, ale rynek nie rośnie tak dynamicznie, jak się spodziewaliśmy. Wszystko zależy od popytu.

Jakie segmenty BorgWarner są obecnie najszybciej rozwijające się?

Hybrydy rzeczywiście rosną, ale największy wzrost widzimy w systemach baterii do pojazdów elektrycznych. Na przykład w Chinach około 40% nowych rejestracji dotyczy pojazdów elektrycznych lub hybryd, podczas gdy w USA to około 7%, a w Europie 12-15%. Wiele zależy od rządowych programów wsparcia.

Myślisz, że przyszłość to wyłącznie pojazdy elektryczne?

Nie sądzę. Uważam, że będzie to mieszanka różnych technologii. Czasem to nie najlepsza technologia wygrywa, ale ta, która jest najlepiej rozpowszechniona. Tak było kiedyś z systemami wideo – Betamax był lepszy, ale VHS miał szerszą dystrybucję. Tak samo może być z napędami.

A jak wygląda przyszłość silników spalinowych w BorgWarner?

Turboładowanie jest kluczowe, zwłaszcza w pojazdach hybrydowych. W miarę zmniejszania rozmiaru silników, dodajemy akumulatory, ale potrzebujemy też dodatkowej mocy, a więc turbosprężarka jest tu niezbędna. Dodatkowo systemy zarządzania emisjami spalin będą miały kluczowe znaczenie w redukcji emisji CO2 i NOx.

Co sądzisz o paliwach syntetycznych?

Rozważania na temat paliw syntetycznych (e-fuels) również są interesujące. E-fuels, jeśli będą dobrze rozwinięte, mogłyby być stosowane w tradycyjnych silnikach spalinowych, co byłoby korzystne z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju. Mimo że produkcja e-fuels jest obecnie kosztowna i ma ograniczoną skalę, istnieje potencjał, aby stały się one jednym z rozwiązań przyszłości.

Na koniec warto dodać, że w dyskusjach na temat zrównoważonego rozwoju i przyszłości motoryzacji często zapomina się o tym, co trafia do silnika. Większa część skupia się na tym, co z niego wychodzi. W kontekście globalnych wysiłków na rzecz redukcji emisji, każdy krok w kierunku bardziej ekologicznych rozwiązań ma znaczenie.