Po polskich drogach jeździ coraz więcej samochodów z filtrami cząstek stałych. Od pewnego czasu to rozwiązanie stosowane jest nie tylko w silnikach diesla, ale i benzynowych. Większość filtrów wymaga okresowej konserwacji. Czy warto zatem doposażyć warsztat samochodowy w urządzenie do ich czyszczenia?
Przez wiele lat w filtry cząstek stałych wyposażano wyłącznie samochody z silnikami diesla. Od kilku lat (od czasu wprowadzenia normy emisji spalin Euro 6) filtry cząstek stałych (GPF) są także montowane w układach wydechowych samochodów z silnikami benzynowymi.
Liczba użytkowników aut z filtrami FAP/DPF/GPF w Polsce stale się zwiększa. Dlaczego?
- Każdego roku przybywa kilkaset tysięcy fabrycznie nowych samochodów – np. w 2019 roku było to 625 470 szt. nowych aut. Większość z nich jest wyposażona w filtry cząstek stałych.
- Każdego roku do kraju sprowadza się ok. miliona używanych samochodów. Każdy diesel, sprowadzany z Zachodu, ma na wyposażeniu filtr cząstek stałych. Musi go mieć, ze względu na wysokie kary, jakie grożą za ich wycinanie. To, w jakim filtr jest stanie, to już inna historia. W najbliższych latach, do Polski zaczną trafiać samochody benzynowe z filtrami cząstek stałych GPF.
Filtry cząstek stałych FAP (tzw. mokre) mają określony przez producenta termin wymiany na nowy filtr. Ale znacznie popularniejsze filtry cząstek stałych DPF (diesel particulate filter) i GPF (gasoline particulate filter) powinny wystarczyć na cały okres eksploatacji silnika. To tylko teoria. W praktyce, filtry oczywiście wystarczają, pod warunkiem, że okres eksploatacji auta wynosi kilka lat. W Polsce, 10–letni samochód, przekraczający granicę polsko – niemiecką, przeżywa swoją drugą młodość. Zatem można przyjąć, że to właśnie klienci, mający auta z filtrami DPF/GPF (tak zwanymi suchymi) będą najczęściej szukać pomocy po zapchaniu filtra cząstek stałych.
Podsumowując, rynek samochodów wyposażonych w filtry cząstek stałych będzie się stale zwiększał. Nowe filtry cząstek stałych są bardzo drogie. Wycinanie filtrów jest coraz skuteczniej eliminowane przez ustawodawcę. Klienci, mający auta z filtrami cząstek stałych, będą szukali pomocy w warsztatach. I warto im tę pomoc zaoferować. Przy okazji, oferując nową, jakże potrzebną usługę i generując dodatkowe środki dla warsztatu. Bardzo dobre środki, bo czyszczenie filtra cząstek stałych kosztuje zazwyczaj kilkaset złotych.
Dlaczego filtry cząstek stałych się zapychają?
Powodów jest wiele. Najczęściej jest to nieodpowiednia eksploatacja przez użytkownika, która uniemożliwia osiągnięcie przez spaliny wysokiej temperatury. Częsta jazda po mieście i na krótkich trasach, tolerowanie awarii układu wtryskowego (lejące wtryski), awarii turbosprężarki, przyspieszanie z niskich obrotów, stosowanie zwykłych olejów silnikowych, zamiast specjalnych, tzw. low saps (niskopopiołowych) – to wszystko powoduje, że filtry ulegają szybkiemu zapchaniu. I wtedy pojawiają się problemy.
– Awaria filtra cząstek stałych (DPF, FAP, GPF) to jedna z częstych usterek, jakie obecnie pojawiają się w samochodach osobowych. Jazda w trybie miejskim może doprowadzić do niedrożności filtra już po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. Stosowana jeszcze do niedawna przez mechaników, nielegalna metoda usunięcia filtra z samochodu, powoduje na dzień dzisiejszy utratę homologacji i nie pozwala na przejście badania technicznego z wynikiem pozytywnym. Musimy pamiętać, że filtry cząstek stałych są stosowane także w samochodach ciężarowych, pojazdach rolniczych i maszynach budowlanych – powiedział Michał Pajor, produkt manager w firmie XTON, zajmującą się produkcją maszyn do czyszczenia i regeneracji filtrów cząstek stałych.
Koszt wymiany filtra DPF jest bardzo wysoki. Dlatego niezbędna jest tania i skuteczna alternatywa dla wymiany. I taka jest – czyszczenie filtra DPF w warsztacie samochodowym, z użyciem specjalnego urządzenia.
Czyszczenie filtra cząstek stałych – co można zaoferować klientom?
Można oferować trzy rodzaje usług:
- Czyszczenie filtra DPF
- Usługa łączona: czyszczenie filtra DPF przy naprawie wtryskiwaczy albo turbosprężarki;
- Czynności serwisowe, mające na celu zapobieżenie awariom: czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin EGR, czyszczenie wtryskiwaczy, czyszczenie filtra cząstek stałych.
Bardzo często zabrudzenie filtra jest spowodowane nie tylko przez przebieg samochodu, ale również przez awarie typu:
- niepoprawne działanie wtryskiwaczy paliwa;
- nieszczelności układu dolotowego;
- nieodpowiednie działanie turbosprężarki;
- błędne działanie zaworu recyrkulacji spalin (EGR);
- błędy elektryczne.
– Po każdej z tych awarii, naprawa powinna kończyć się wyczyszczeniem filtra tak, by silnik i pojazd był naprawiony skutecznie – powiedział Damian Gozdek, prezes GOF GROUP Sp. z o.o. – importera maszyn do czyszczenia i regeneracji DPF.
Czyszczenie filtrów cząstek stałych – ciekawa alternatywa
– Obecnie większość serwisów korzysta z programów komputerowych do wypalania filtrów, lecz są to są tylko chwilowe naprawy. Popiół po wypaleniu nadal zostaje wewnątrz filtra. Częste wypalanie może trwale uszkodzić ceramikę. Podczas dopalania filtr osiąga temperaturę 500-700 stopni Celsjusza co może doprowadzić nawet do pożaru – powiedział Damian Gozdek, prezes GOF GROUP Sp. z o.o.
Czyszczenie filtra cząstek stałych w warsztacie, za pomocą profesjonalnego urządzenia, to ciekawa alternatywa dla klienta i warsztatu samochodowego. Nie bez znaczenia jest tu także kwestia ekologii.
- Klient oszczędza dużo pieniędzy, bo czyszczenie filtra jest wielokrotnie tańsze od zakupu i montażu nowego filtra.
- Warsztat zarabia, mając w ofercie nową, potrzebną usługę.
- Klient nie musi szukać zabronionych przez prawo, ekstremalnych rozwiązań, związanych z wycinaniem filtra.
- Większość urządzeń do czyszczenia filtrów cząstek stałych została wyprodukowana w Polsce, przez polskie firmy.
Urządzenia do czyszczenia filtrów DPF, propozycje producentów:
– Warto skorzystać z alternatywy, jaką jest profesjonalna regeneracja filtra cząstek stałych przy użyciu metody hydrodynamicznej. Pozwala ona na przywrócenie stanu fabrycznego filtra w 99,5%. Zdecydowany nacisk na ochronę środowiska naturalnego oraz wysokie kary za usuwanie filtrów cząstek stałych z pojazdów spowodowały, że usługa regeneracji cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem. Jest to świetny pomysł na biznes dla serwisów samochodowych, który pozwala na znaczne zwiększenie przychodów i pozyskanie nowych klientów – powiedział Michał Pajor, produkt manager w firmie XTON – Na przykład nasza firma ma w swojej ofercie urządzenie DPF Master Flash Professional Plus, które sprzedajemy nie tylko w Polsce, ale do 20 krajów na świecie. Nasze flagowe urządzenie wykonane jest w całości z wysokogatunkowej stali nierdzewnej i pozwala na regenerację filtrów DPF/FAP/GPF, a także katalizatorów, we wszystkich rodzajach pojazdów. Można regenerować filtry cząstek stałych w samochodach osobowych, samochodach ciężarowych, pojazdach rolniczych i maszynach przemysłowych, co znacząco zwiększa liczbę potencjalnych klientów dla warsztatu samochodowego. Nasze urządzenie posiada zintegrowane systemy: pomiaru zanieczyszczeń, filtracji oraz suszenia filtra w temperaturze do 130 stopni Celsjusza, co pozwala na przeprowadzenie pełnego procesu regeneracji filtra cząstek stałych w czasie 30 minut.
– Usługa czyszczenia filtrów DPF w warsztatach samochodowych jest usługą „na czasie” i z pewnością będzie na nią coraz więcej chętnych. W Polsce mamy bardzo dużo pojazdów z silnikami diesla wyposażonymi w filtry DPF. Od 2 lat w samochodach benzynowych mamy również do czynienia z filtrem GPF. System ten nie jest idealny i wymaga serwisu nie tylko w przypadku tzw „zatkania filtra”, ale również przykładowo przy uszkodzonej turbinie, która mogła zanieczyścić nasz filtr olejem – powiedział Piotr Sołkowicz, właściciel firmy Intermotive Solutions, działającej w branży wyposażenia warsztatowego – Dla warsztatów, zainteresowanych usługą czyszczenia filtrów, mamy maszynę do czyszczenia filtrów DPF/CAT – DPFC500. Oferowana maszyna jest zaliczana do tych budżetowych (niedrogich), nie zmienia to jednak faktu, że czyści tak samo dobrze jak te drogie skomplikowane maszyny „szafowe” i jest w zasięgu cenowym każdego serwisu samochodowego. Metoda czyszczenia to zastosowanie sprężonego powietrza (zbiornik 30l ) i wody (tzw. metoda hydrodynamiczna), dzięki czemu możemy usunąć z filtra zarówno sadzę jak i popiół. W komplecie z maszyną znajdziemy zestaw złączy (największy zestaw adapterów dostępny na rynku) oraz chemię. DPFC500 działa w trybie manualnym i automatycznym a czas czyszczenia filtra wynosi około 30min.
– Każdy warsztat bądź serwis samochodowy, który przyszłościowo myśli o rozwiązywaniu problemów w autach z normą spalin Euro4, Euro5, Euro6 powinien posiadać maszynę do regeneracji/czyszczenia filtrów DPF, FAP i katalizatorów. Jedynym skutecznym sposobem usunięcia popiołu oraz innych pozostałości z filtra cząstek stałych jest metoda hydrodynamiczna. W ofercie naszej firmy znajduje się profesjonalna maszyna do czyszczenia filtrów DPF PY200 – powiedział Damian Gozdek, prezes GOF GROUP Sp. z o.o. – Koszt czyszczenia filtra DPF dla samochodów osobowych to około 500 zł w zależności od warsztatu, co daje warsztatowi nie tylko możliwość prawidłowej naprawy pojazdu jak i całkiem dobrego zysku. Mowa jest nie tylko o serwisach samochodów osobowych, ale też ciężarowych. Auta te pokonują dużo więcej kilometrów i wymiana filtra w aucie ciężarowym jest zdecydowanie większym wydatkiem. (kilkanaście tysięcy złotych). Natomiast wyczyszczenie na maszynie PY200 to koszt od 1000 zł do 2000 zł, co dla klienta jest niewielkim wydatkiem, a dodatkowo samochód zyskuje mniejsze spalanie i większą moc. Czas czyszczenia takiego filtra to kilka godzin, co daje warsztatowi całkiem wysoki zysk. Maszyna PY200 posiada wszystkie niezbędne adaptery co pozwala na podpięcie każdego rodzaju filtra w krótkim czasie. Koszt zakupu najdroższego modelu to 115 tys. zł, a w wersji ekonomicznej 83 tys. zł. zaletą jest niski koszt jaki ponosimy przy obsłudze i serwisowaniu maszyny PY 200 ,wszystkie filtry są wielokrotnego użytku co nie generuje dodatkowych kosztów. Chemia, którą zużyjemy do czyszczenia, to koszt ok 200 zł miesięcznie przy naprawdę dużej ilości wyczyszczonych filtrów. Wspieramy pracowników warsztatów, organizując szkolenia z eksploatacji maszyny, poprzez naszych konsultantów.
Według producentów, urządzenia do czyszczenia filtrów cząstek stałych generują niewielkie koszty eksploatacyjne. Największą częścią inwestycji jest więc sam ich zakup. Czy popularność usługi jest obecnie na tyle duża, by urządzenia szybko zwróciły się i zaczęły przekładać na czysty zysk warsztatu? Zapraszamy do komentowania.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Jesteśmy, 16 grudnia 2020, 19:08 3 0
Idea dobra ale większość zapchanych filtrów jest w starych autach.Cena za usługę zwala z nóg ich właścicieli,a nowsze jeszcze nie sprawia tylu problemów
Odpowiedz
TEDI, 17 grudnia 2020, 9:30 1 -1
Nie masz racji, cena już nie zwala z nóg, całkowity koszt czyszczenia filtra tą metodą to w zależności od samochodu ok. 900zł, natomiast największym problemem jest stan techniczny aparatury paliwowej w większości samochodów.
Nieznajomość tematu większości "Fachowców", jak również diagnostyka, a potem naprawa przez pseudo fachowców,za pomocą różnych zabawek niejednokrotnie doprowadziła aparaturę wtryskową do stanu agonalnego, i tu jest problem, klient wydał kilka tysięcy zł. na naprawę, a problem pozostał. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ często więcej wtryskiwaczy i pomp poprawiamy po "fachowcach" niż naprawiamy..
Odpowiedz
Anonim, 17 grudnia 2020, 9:43 4 -1
Zwala z nóg to cena urządzenia do czyszczenia filtrów, a jest ono proste jak budowa gwoździa. Kto wie o co chodzi to zwykła pompa z wysokim ciśnieniem podająca dodatkowo chemię, a suszenie to gorące powietrze z grzałki. Internet pełen jest filmików jak to sprężonym powietrzem filtr przepychają, i tak to działa tylko w zamkniętym układzie i z chemią.
Odpowiedz
Redakcja, 29 grudnia 2020, 17:18 1 -1
Promowanie produktu .
Artykuł jest słaby , który nie przedstawia poważnych zagadnień . Treść nadaje sie do gazetki motoryzacyjnej a nie dla mądrego mechanika .
Poziom wielu artykułów pokazuje do kogo niesie przesłanie .
Odpowiedz
ADIK, 9 stycznia 2021, 5:00 0 0
Ja uważam że nie warto już inwestować w tym kierunku, rynek wypełnił się firmami które ,,proszą się" o tego typu robotę i robią to za 300 zł brutto.
Problem z opłacalnością w Polsce jest od lat, sami siebie wykańczamy bo tniemy ceny.
My w życiu zachodu nie dogonimy w zarobkach.
Odpowiedz