Branża motoryzacyjna w I kwartale 2022 r. – RAPORT

4 maja 2022, 16:44

Ciekawe wnioski na temat rynku motoryzacyjnego płyną z badania, przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych oraz Santander Bank Polska we współpracy z MotoFocus.pl. W jakim stopniu sytuacja producentów i dystrybutorów części, a pośrednio także warsztatów, zmieniła się z powodu agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę? Przedstawiamy szczegóły raportu kwartalnego (dostępnego do pobrania) oraz prognozy na najbliższą przyszłość branży.

Branża motoryzacyjna w obliczu wojny

Choć pandemia COVID-19 nie dobiegła jeszcze końca, nagle świat stanął przed nowym zagrożeniem. Wojna na Ukrainie ma wpływ na wszystkie sektory gospodarki, w tym także na motoryzację.

– Inaczej niż w przypadku pandemii koronawirusa, gdzie rynek wtórny pomimo początkowych trudności radził sobie bardzo dobrze, w przypadku obecnego konfliktu wywołanego przez Rosję już widzimy duży wpływ także na Aftermarket. Przykładowo polscy dystrybutorzy zostali zmuszeni ograniczyć sprzedaż na terenie Ukrainy, który był ważnym rynkiem zbytu. Mamy informację o zniszczonym tam dużym magazynie czołowego polskiego dystrybutora. Oczywiście odbije się to w jakimś stopniu na wynikach, a także wynikach producentów części motoryzacyjnych. Czwarty pakiet sankcji dotknął bezpośrednio motoryzacji. – mówi Tomasz Bęben, Dyrektor Zarządzający Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych – Wojna wpływa na motoryzację wielorako. W dużej mierze wyłączone zostały 3 państwa: Rosja, Białoruś i w mniejszym stopniu także Ukraina. Mamy problem konieczności zastępowania pozyskiwanych wcześniej stamtąd surowców. Powoduje to wzrost cen stali, aluminium, niklu czy palladu. Wzrastają koszty energii, a pamiętajmy, że motoryzacja zwłaszcza w głąb łańcucha jest branżą silnie energochłonną. – dodaje Tomasz Bęben.

Jest jeszcze za wcześnie, aby jednoznacznie stwierdzić, jakie będą długoterminowe konsekwencje konfliktu na Ukrainie dla motoryzacji, choć respondenci naszych ankiet rzucają pierwsze światło na ten temat. Część wyników sondaży przedstawiamy poniżej. Całość jest zawarta w raporcie, który można pobrać na końcu artykułu.

Producenci części IAM oraz OE

W pierwszym miesiącu od rozpoczęcia wojny na Ukrainie nie widać różnic w zmianie dotyczącej wielkości produkcji pomiędzy producentami OE (na pierwszy montaż w pojazdach) i IAM (na rynek niezależny). Dodatkowo wyniki te są lepsze niż można byłoby się spodziewać. Wojna na Ukrainie rozpoczęła się pod koniec lutego, więc jej skutki mogły tylko częściowo zaważyć na odpowiedziach respondentów. Bardziej miarodajne w tym zakresie będą zapewne wyniki po II kwartale 2022 r.

Dobrze wygląda także porównanie ostatniego kwartału 2021 r. z pierwszym 2022 r. Co ciekawe, wielkość produkcji wzrosła w większym stopniu u producentów OE niż IAM, co może być spowodowane tym, że u tych drugich wyniki za poprzednie kwartały były już stosunkowo wysokie.

Czy producentom części doskwiera wzrost kosztów działalności? Oczywiście tak. Zgodnie z wynikami ankiety, w największym stopniu dotkliwy jest wzrost kosztów surowców i komponentów do produkcji. Jako najbardziej istotny wskazała go blisko połowa respondentów. Ponad jedna trzecia producentów za najbardziej dotkliwą podwyżkę uważa wzrost kosztów energii.

Większość badanych przez nas producentów nie prowadziła w 2021 r. sprzedaży eksportowej na rynek Rosji i Białorusi. Odpowiedź negatywną w tym pytaniu wskazało 71,4% producentów OE i 55,6% producentów IAM. Duża część producentów eksportowała na Ukrainę, jednak przeważnie rynek ten nie miał znacznego udziału w całości eksportu firm. Niemniej przymusowa redukcja handlu z Ukrainą może negatywnie wpłynąć na wyniki przedsiębiorstw w najbliższym czasie.

Dystrybutorzy części motoryzacyjnych

Sezonowy wzrost sprzedaży u dystrybutorów części zamiennych okazał się na tyle wyraźny, że w wynikach ankiety trudno szukać konsekwencji perturbacji związanych z wojną na Ukrainie. Uzasadnieniem może być to, iż wielu dystrybutorów prowadzi bardzo silną ekspansję na rynki Europy Centralnej, co rekompensuje im pewne wahania na rynku krajowym, a także wzrost cen towarów.

Dystrybutorzy także borykają się obecnie z konsekwencjami wzrostu kosztów prowadzenia działalności. W przypadku tej grupy przedsiębiorstw najbardziej odczuwalny okazał się wzrost kosztu transportu (paliwa).

Podobnie jak producenci części, także dystrybutorzy nie działali dotychczas zbyt intensywnie na rynku rosyjskim czy białoruskim. W świetle obecnego kryzysu wywołanego wojną jest to z pewnością korzystne. Warto zwrócić uwagę, że prawie połowa respondentów nie prowadziła eksportu do tych krajów.

W przypadku Ukrainy sytuacja wygląda inaczej. Większość polskich dystrybutorów prowadziła sprzedaż części do Ukrainy, choć dla większości (ponad ¾ firm) z nich nie był to duży procent działalności. Dystrybutorzy, którzy prowadzili przed wybuchem wojny sprzedaż do Rosji i na Białoruś, jak również do Ukrainy drastycznie ograniczyli (62% z nich zanotowało spadki z przedziału od 75 do 100%) działalność w tych krajach po 24 lutego.

Warsztaty motoryzacyjne

Obawy spowodowane wybuchem wojny na Ukrainie mogły mieć wpływ na decyzje podejmowane przez właścicieli samochodów w kontekście wizyt w warsztatach naprawczych. Nasza ankieta wykazała, że nie wystąpił oczekiwany sezonowy wzrost liczby klientów.

W porównaniu do analogicznego okresu roku 2021, obserwacje warsztatów, dotyczące liczby klientów są zróżnicowane. Nieco więcej firm zanotowało wzrost liczby klientów (36,2%) niż spadek (30,5%), a jedna trzecia badanych w ogóle nie zaobserwowała zmiany.

Mimo postępującej inflacji i generalnie zwiększonych kosztów prowadzenia działalności nie widać niestety wzrostu przychodów. Stagnację i spadek przychodów zanotowało prawie 60% respondentów.

Które koszty są najbardziej odczuwalne dla warsztatów? W największym stopniu podwyżki stawek za energię elektryczną i cieplną. W ankiecie wskazało je ponad 60% badanych.

Jakie są perspektywy dla warsztatów na najbliższe miesiące? Teoretycznie, w związku z wciąż trudną sytuacją na rynku nowych samochodów oraz potencjalnym spadkiem popytu na nie (wzrost cen, inflacja), warsztaty samochodowe powinny cieszyć się wzrostem liczby klientów. W naszym kraju pojawiły się także tysiące nowych pojazdów, z numerami rejestracyjnymi z Ukrainy. Warsztatowcy nie upatrują jednak w tym fakcie szczególnej szansy na wzrost swoich przychodów.

Wyniki branży po I kwartale 2022 r. tylko częściowo zostały naznaczone wybuchem wojny na Ukrainie. O ile wojna nie zostanie wcześniej zakończona, jej większego wpływu na rynek będziemy mogli oczekiwać w kolejnych miesiącach. Słabsze wyniki będą notowali producenci części uzależnieni od kontaktów z producentami pojazdów. Niestety wojna dodała kolejne po braku półprzewodników (obecnie pogłębionym problemie) miejsca, w których łańcuch dostaw został osłabiony lub wręcz zerwany.

Rosnące ceny energii, surowców i paliw bez wątpienia wywrą piętno na sytuacji firm w branży motoryzacyjnej. Te wyzwania nakładają się na transformację technologiczną w sektorze w zakresie nowych napędów, co wymaga ze strony producentów znaczących wydatków na B+R, a dla warsztatów zmian w zakresie oferowanych usług. Efekty tych zmian odczują oczywiście także konsumenci. Prognozowany jest dalszy wzrost cen aut, części oraz usług naprawczych.

 

W pełnej treści raportu znajduje się o wiele więcej danych podsumowujących miniony kwartał w branży motoryzacyjnej. Zachęcamy do bezpłatnego pobrania pełnej wersji publikacji:

Pełną treść raportu można pobrać tutaj

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

ICek, 6 maja 2022, 7:51 3 -3

Wszystko idzie w górę... A klienci tego nie rozumieją i potrafią 'robić" cenę na filterek za 25 zł :D Jedyna tak chora branża.

Odpowiedz

Klient, 10 lipca 2022, 22:39 0 0

Płaca statystycznego Polaka nie idzie w górę (w ujęciu realnym), w ujęciu nominalnym często też nie. "Wszystko drożeje" tak długo, jak jest na to popyt. Kiedy popytu nie ma wszytko tanieje albo bankrutuje.

Odpowiedz