Niezależny warsztat motoryzacyjny przystępując do sieci NexusAuto otrzymuje dodatkowe wsparcie, oprócz tego od dystrybutora, i sam decyduje z których jego elementów chce skorzystać. Nie ma dwóch identycznych warsztatów i nawet te zlokalizowane niedaleko od siebie mogą mieć zupełnie inne oczekiwania. Wszystko odbywa się przy pomocy NexusPlatform.
Jednym z bardziej efektownych elementów tego rozwiązania są terenowe akcje promocyjne, zwane N!AutoDay. Oczywiście ich ogólna formuła funkcjonuje na rynku od wielu lat, ale nawet w takiej konstrukcji można sporo ulepszyć i usprawnić.
Pytanie pierwsze: dla kogo są te akcje? Dla każdego warsztatu NexusAuto, który widzi potrzebę ich przeprowadzenia. Oczywiście są też fizyczne granice dotyczące liczby akcji do zorganizowania w danym roku. Obowiązuje przy tym zasada „kto pierwszy ten lepszy”, ale jest stosowana dość elastycznie. Czyli, jeżeli szef warsztatu NexusAuto bardzo by chciał przeprowadzić taką akcję podczas regionalnego pikniku, zjazdu, zlotu, zawodów, targów itp., których termin jest znany z wyprzedzeniem, to powinien poinformować Nexusa o tym jak najwcześniej. Następuje wtedy operacja bukowania terminu i jest czas na potwierdzanie szczegółów i przygotowanie planu marketingowego do danego wydarzenia.
Pytanie drugie: czy każdy warsztat NexusAuto powinien widzieć potrzebę prowadzenia akcji terenowych?
Odpowiedź może być zaskakująca, ale zdecydowanie NIE!
Przypomnijmy też, że N!AutoDay są tylko jednym z wielu kanałów komunikacji informujących o rozwoju i zasięgu sieci i każdy szef warsztatu może mieć indywidualne podejście do takich eventów.
Posłużmy się tutaj prostym przykładem. Czy warsztat, który ma zapełniony kalendarz napraw na dwa tygodnie do przodu i/lub braki kadrowe (kwarantanna, luka pokoleniowa u mechaników, czyli brak kandydatów do pracy) powinien pozyskiwać w ten sposób nowych klientów, których i tak w akceptowalnym dla nich terminie nie obsłuży? Ależ oczywiście, że nie! Usterki, które zostaną wykryte podczas N!AutoDay będzie już odpłatnie naprawiała konkurencja. Każdy mechanik ze swojego doświadczenia doskonale wie, jaki termin jest akceptowalny dla klienta. Oczywiście najlepiej to najszybciej, ale prowadząc odpowiednio rozmowę i posiadając pewną renomę, jesteśmy w stanie ten termin zauważalnie wydłużyć. Niektórzy teoretycy twierdzą nawet, że właśnie do tych 2 tygodni przy naprawie elementu czy układu niezwiązanego z bezpieczeństwem. Przy okazji drobna dygresja: jeżeli warsztat ma bardzo długie terminy realizacji napraw, a pomimo tego właściciele samochodów pokornie czekają, można sobie pozwolić na lekką podwyżkę cen na oferowane usługi i bardzo uważnie obserwować reakcję rynku.
Teraz trochę o szczegółach. Zakres działań na N!AutoDay jest ustalany na podstawie analizy obłożenia pracą warsztatu i oferowanych przez niego usług. Jeżeli jest wspierana nowa lokalizacja i chcemy pozyskać jak najwięcej nowych klientów, to badania muszą być bardzo szybkie i na dużej liczbie aut. Diagnoza sterowników testerem usterek tutaj raczej się nie sprawdzi, badanie płynu hamulcowego wręcz przeciwnie. Podobnie jest ze sprawdzaniem wiosną układu klimatyzacji, jeżeli warsztat jeszcze go nie serwisuje – chociaż tu akurat każdy już powinien!
Na koniec najważniejsze: jaki jest koszt takiej akcji dla warsztatu N!Auto? Spory! Oczywiście nie mówimy o opłatach, bo na dzień dzisiejszy za przeprowadzenie takich akcji Nexus nawet nie zdejmuje punktów z N!Platform. Oczekuje w zamian za to zaangażowania ze strony szefa. Oznacza to, że N!AutoDay nie zostanie przeprowadzone za warsztat NexusAuto, tylko wspólnie i dla niego. Nexus zapewnia wszystkie niezbędne narzędzia marketingowe, od ulotek i plakatów począwszy, na publikowaniu wydarzeń w mediach społecznościowych skończywszy. Służy nawet pomocą we wzorach korespondencji do np. administracji centrum handlowego na terenie którego szef NexusAuto taką akcję chce przeprowadzić.
Czy to wszystko? Jeszcze nie. Atrakcyjność N!AutoDay dodatkowo zwiększają Partnerzy: TotalEnergies, NRF, KYB, Mahle, ZF Aftermarket, bisteingroup, NTN, MannFilter, Denso, Osram, Dayco, Bosal, Elring, Valeo i Drive+ . Zapewniają ciekawe urządzenia wykorzystywane w trakcie tych eventów oraz wsparcie techniczne i merytoryczne.
A jak taka akcja wygląda z perspektywy właściciela samochodu? Usługi w trakcie są wykonywane absolutnie bezpłatnie i zawsze kierowca otrzymuje dodatkowe gadżety. Są badane układy mające bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo (np. amortyzatory). Dodatkową korzyścią jest możliwość bezpośredniego kontaktu z fachowcami bez konieczności dojazdu, przy okazji zakupów czy lokalnej imprezy. Czy powyższe ma wpływ na wybór warsztatu opiekującego się danym pojazdem?
Wszystkie strony tej układanki widzą, że zdecydowanie tak.
Więcej informacji: www.nexusautopolska.pl
Autor: Rafał Kędziorek
Komentarze