XVI Kongres Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego organizowany przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) odbędzie się w dniach 8-9 grudnia 2021 roku – to wiadomo na pewno. Forma szczytu polskiej branży motoryzacyjnej pozostaje jednak nadal otwartą kwestią i będzie zależała od sytuacji epidemicznej w kraju.
Pandemia COVID-19, choć początkowo wydawało się, iż tylko czasowo zmieni nasze życie, stała się stałym elementem naszej codzienności i zmienia się jedynie natężenie jej wpływu. Epidemiolodzy liczą kolejne fale, matematycy modelują tempo postępowania zakażeń, a wirusolodzy odkrywają kolejne mutacje koronawirusa. Najtęższe głowy nie potrafią jednak przewidzieć, kiedy to wszystko się skończy. Mimo wszystko nauczyliśmy się funkcjonować w pandemicznej rzeczywistości i radzimy sobie z nią coraz lepiej.
Nadzieje na spotkanie częściowo „w realu”
Pandemia nie zdołała wykoleić Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego. Co prawda zeszłoroczna edycja odbyła się online, ale ciężar merytoryczny najważniejszego spotkania branży pozostał taki sam, co potwierdzili jego uczestnicy. Tak będzie również w tym roku, niezależnie od tego, w jakiej formie Kongres się odbędzie.
– Liczymy na to, że wbrew czarnym scenariuszom sytuacja pozwoli na zorganizowanie Kongresu w formie hybrydowej gdzie kilkaset osób spotka się w „realu”, w sprawdzonym i dobrze znanym uczestnikom miejscu, czyli warszawskim hotelu Sound Garden, część zaś zasiądzie przed komputerami i w ten sposób będzie z nami – mówi Tomasz Bęben, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych SDCM. – Jeżeli sytuacja będzie tego wymagała i spełnią się najgorsze obawy epidemiologów, wdrożymy plan awaryjny i wszyscy spotkamy się w sieci. Mam jednak wielką nadzieję, że to nie będzie konieczne i wszyscy zobaczymy się wreszcie osobiście – dodaje Tomasz Bęben.
Poniżej prezentujemy filmową zapowiedź kogresu:
Podsumowania i przewidywania
Pierwszego dnia Kongresu odbędzie się podsumowanie wyników ostatnich kwartałów oraz przedstawiona zostanie prognoza na najbliższą przyszłość.
– Tegoroczne podsumowanie będzie bardzo ważne, bo przyniesie odpowiedź na pytanie, czy branża wyszła już na prostą i odbiła się po najtrudniejszych miesiącach czy wpływa na nią upowszechnienie się pracy zdalnej i mniej intensywna eksploatacja samochodów oraz, na ile spełniły się umiarkowanie optymistyczne przewidywania, które były prezentowane podczas zeszłorocznego Kongresu – tłumaczy Krzysztof Soszyński, Prezes SDCM.
Szanse i zagrożenia
Specjalna sesja poświęcona zostanie zagrożeniom dla niezależnego rynku motoryzacyjnego, które albo już się pojawiły, albo zaczną się materializować w najbliższej przyszłości. Takim zagrożeniem jest choćby nasilający się problem dostępu do danych. Brak lub utrudniony dostęp zaburzy równowagę na rynku i sprawi, że producenci samochodów będą mieli uprzywilejowaną pozycję kosztem firm z sektora niezależnego.
Innym ważnym aspektem cyfryzacji dla rynku części motoryzacyjnych jest rozwój handlu w Internecie. Podczas sesji specjalnie poświęconej temu zagadnieniu uczestnicy dyskutować będą o rosnącym znaczeniu e-commerce nie tylko kontekście zagrożeń, ale przede wszystkim nowych form sprzedaży.
– Bardzo ważną kwestią są też nowe projekty legislacyjne, których wprowadzenie w życie w obecnej formie może grozić znacznym podniesieniem kosztów działalności niezależnych podmiotów. Mowa tu przede wszystkim o projektowanej ustawie dotyczącej zezwolenia na dopuszczenie części do sprzedaży. Niezmiernie ważna jest również przyszłość przepisów znanych u nas jako GVO, o czym także warto rozmawiać podczas Kongresu – wyjaśnia Alfred Franke, Prezes Grupy MotoFocus.pl.
Tradycyjnie również podczas Kongresu zostanie poruszony temat regeneracji, która zyskuje na znaczeniu jako element budowania gospodarki w obiegu zamkniętym, lecz w Polsce napotyka problemy, które czekają na rozwiązanie od lat.
Przemysł w nowej rzeczywistości
Drugi dzień Kongresu zdominuje tematyka związana z przemysłem. Przedstawione zostaną najnowsze dane dotyczące działalności producentów części, którzy po tym jak w zeszłym roku zmagali się ze skutkami lockdownów i przerwania łańcuchów dostaw, muszą obecnie radzić sobie z nowymi problemami, między innymi deficytem surowców, w tym stali oraz różnych komponentów.
Niezwykle ważnym tematem będą również możliwe konsekwencje radykalnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Propozycje przedstawione przez Komisję Europejską oznaczają całkowite wyeliminowanie z rynku konwencjonalnych układów napędowych. Nikt jeszcze nie oszacował skutków gospodarczych i społecznych ewentualnego ich przyjęcia. Będzie to między innymi tematem wystąpienia przedstawicieli CLEPA.
– Ważnych tematów do omówienia jest wiele, więc warto już teraz zarezerwować sobie czas w dwa grudniowe dni, by wziąć udział w Kongresie. Obecność na najważniejszym spotkaniu branży jest po prostu obowiązkowa – podsumowuje Tomasz Bęben.
Komentarze