Lampy ksenonowe dla opornych

22 marca 2018, 15:04

Pod pojęciem lampa ksenonowa kryją się różne rozwiązania techniczne i rodzaje emisji światła oraz odmienne sposoby budowy reflektora.

Czym w ujęciu technicznym jest lampa ksenonowa? Przede wszystkim, wbrew obiegowej opinii nie jest żarówką. Jest to lampa posiadająca element emitujący światło – jarznik wyładowczy. Z zewnątrz przypomina on co prawda żarówkę, jednak jego konstrukcja jest całkiem inna. We wnętrzu bańki znajduje się szlachetny gaz – ksenon – a w jego atmosferze powstaje bardzo jasne światło pod wpływem wysokiego napięcia wytworzonego pomiędzy elektrodami łuku elektrycznego.

D1S, D2S, a może D2R?

By dobrać do samochodu odpowiedni jarznik ksenonowy potrzebna jest pewna wiedza na temat dostępnych typów. Każdy z nich ma swoje oznaczenie, różni się od innych budową i przeznaczeniem. Litera „D” na oznaczeniu informuje, że mamy do czynienia z lampą ksenonową. Kolejny symbol – cyfra – wskazuje na to, czy z lampą zintegrowany jest zapłonnik odpowiedzialny za generowanie wysokiego napięcia. Cyfry nieparzyste odnoszą się do lamp wyposażonych w zapłonnik (mogą to być symbole D1, D3, D5), cyfry parzyste informują, że lampa takiego zapłonnika nie ma (są to np. D2, D4 – bez tzw. stopki w metalowej obudowie). Wreszcie ostatni symbol wskazuje na typ reflektora. Litera „S” odnosi się do reflektorów soczewkowych, zwanych też projekcyjnymi, „R” oznacza natomiast reflektor odbłyśnikowy, inaczej paraboliczny lub reflektor swobodnych pól – najczęściej typu FF.

Soczewkowy czy odbłyśnikowy?

Technika budowy reflektorów ksenonowych zakłada jedno z dwóch rozwiązań: reflektor soczewkowy (projekcyjny) lub reflektor odbłyśnikowy (paraboliczny, swobodnych pól). Wspomniana powyżej lampa z symbolem D2R przeznaczona jest zatem dla reflektora odbłyśnikowego. Reflektory takie mogą być wyposażone w stałą przesłonę. Dzięki niej unikamy zjawiska olśnienia, powszechnie zwanego „oślepianiem” kierowców jadących z przeciwka, ale też zbyt rozległego świecenia, tj. wychodzącego poza pas drogowy. Kształt odbłyśnika projektuje się komputerowo, z dużą dokładnością, by ze względu na intensywne światło lampy ksenonowej jak najlepiej wyznaczyć granicę światła i cienia.

Symbolem D1S lub D2S oznaczone są natomiast lampy do reflektorów o konstrukcji soczewkowej. Ten rodzaj reflektorów daje możliwość jeszcze dokładniejszego wyznaczenia granicy światła i cienia. W tym przypadku odbłyśnik znajduje się już wewnątrz projektora. Odbite od odbłyśnika światło jest skupiane przez soczewkę i pada w sprecyzowany punkt, oświetlając przestrzeń przed samochodem. Przepisy stanowią, że reflektory takie muszą posiadać system samopoziomujący, stąd projektor soczewkowy posiada również silniczki, które odpowiednio poruszając reflektorami odpowiadają za utrzymanie ich poziomu. Informacje o aktualnym odchyleniu od poziomu, dla przykładu samochodu obciążonego bagażem, przesyłane są z czujników zamontowanych np. na amortyzatorach.

Warto zauważyć, że od niedawna w niektórym modelach samochodów, w miejsce dotychczas standardowych lamp 35 W montuje się lampy wyładowcze o mocy 25 W (m.in. D5S i D8S) z niższym poziomem strumienia świetlnego. Świecą one niewiele mocniej od żarówek halogenowych, więc przepisy nie nakazują wyposażania ich w systemy oczyszczania i poziomowania.

Reflektory ksenonowe czy bi-ksenonowe?

Czas osiągnięcia pełnej jasności lampy ksenonowej to zazwyczaj kilka sekund, a ponadto lampy te są niezmiernie czułe na ich częste włączanie i wyłączanie. Stąd mogą być stosowane jedynie do projekcji świateł mijania. Światła drogowe, zarówno w soczewkowych jak i odbłyśnikowych reflektorach ksenonowych realizowane są za pomocą dodatkowej żarówki halogenowej. Aby rozwiązać ten problem producenci opracowali reflektory bi-ksenonowe, których jarznik wyładowczy odpowiedzialny za światło drogowe jest stale zapalony, ale strumień światła jest przesłonięty. Również lampy tych reflektorów mają inną budowę, niż te przeznaczone dla standardowych ksenonów. Składają się z dwóch baniek, z których jedna jest przesłaniana bezpośrednio w jarzniku lub w przypadku innej konstrukcji, przesłoną w projektorze soczewkowym. Przesłony są uruchamiane mechanicznie lub elektromagnetycznie. Gdy kierowca poruszy dźwignię zmiany świateł w samochodzie, przesłona unosi się, w pełni oświetlając drogę.

Philips X-tremeVision i Philips WhiteVision – flagowe produkty technologii ksenonowej od Philips

– X-tremeVision dają aż 150% lepszą widoczność. „Jest to nasza najjaśniejsza lampa ksenonowa, zapewniająca kierowcy lepszą ostrość widzenia, a także zwiększająca widoczność samochodu dla innych użytkowników drogi – mówi Piotr Wajszczyk, dyrektor sprzedaży Lumileds Polska S.A., producenta i dystrybutora marki Philips.

Z kolei Xenon WhiteVision to coś dla ceniących spójny i nowoczesny design auta. Coraz więcej nowych modeli samochodów na rynku ma przynajmniej światła pozycyjne i do jazdy dziennej wykonane w technologii LED, które emitują jaskrawe, białe światło. Na ich tle tradycyjne lampy ksenonowe mają żółtawe zabarwienie. Ale nie Philips WhiteVision. Temperatura barwowa sięgająca 5000 K – taka sama jak temperatura barwy światła emitowanego przez światła LED do jazdy dziennej – gwarantuje, że światła reflektorów są do siebie idealnie dopasowane. Dzięki temu samochód ma wyjątkowy wygląd. Lampy Philips Xenon WhiteVision zapewniają o 120% więcej widoczności niż ich odpowiedniki o minimalnej dopuszczonej przepisami mocy.

– Niezależnie od tego jaki rodzaj ksenonów zastosowany jest w samochodzie, warto pamiętać o dwóch zasadach. Po pierwsze, dla zachowania optymalnych parametrów oświetlenia drogi przed samochodem, lampy ksenonowe zawsze należy wymieniać parami – radzi Piotr Wajszczyk z Lumileds Polska S.A.

Warto stosować wyłącznie produkty oryginalne. Lampy podrabiane lub niewiadomego pochodzenia mogą nie tylko uszkodzić instalację elektryczną samochodu, ale przede wszystkim ich żywotność niewiele przewyższa zwykłe żarówki halogenowe, co czyni ich zakup nieopłacalnym na dłuższą metę.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!