Polska branża samochodowych części zamiennych jest specyficzna pod wieloma względami. Z pewnością większość przedstawicieli innych branż z dużym zdziwieniem spojrzałaby np. na model dostaw części zamiennych do warsztatów naprawczych, realizowany przez regionalne hurtownie. Z poniższego artykułu dowiecie się m.in., kto i dlaczego płaci za dostawy, jak często są przeprowadzane oraz na jakim dystansie?
Koszty działalności firm z branży – kto pierwszy pęknie?
Konkurencja pomiędzy regionalnymi hurtowniami części samochodowych jest w naszym kraju wyjątkowo silna. Rywalizacja toczy się na kilku frontach, z których szczególnie istotnymi są dostępność szerokiego asortymentu części, jak i szybkość dostawy towaru bezpośrednio do warsztatów. Dla aż 45% hurtowni regionalnych, wzrost kosztów transportu był najistotniejszym, odnotowanym w ubiegłym roku.
Wcale nie oznacza to jednak, że lokalne hurtownie w związku z tym wzrostem znalazły możliwości przerzucenia kosztów transportu na swoich klientów. Wydaje się, że z powodu wspomnianej presji konkurencyjnej wolą same pokrywać rosnące koszty niż zaryzykować ewentualne niezadowolenie klientów. Choć coraz częściej słychać na rynku o próbach podzielenia się tymi obciążeniami, to do dziś znikoma część hurtowni regionalnych (4%) przyznaje, że koszty dostaw towarów w ich przypadku pokrywają warsztaty.
Częstotliwość dostaw części samochodowych do warsztatów
Transport towaru do warsztatów generuje coraz wyższe koszty nie tylko ze względu na rosnące ceny paliw. Znaczna część hurtowni decyduje się na przeprowadzanie dostaw trzy razy dziennie, a nawet częściej. W przypadku hurtowni lokalnych nie będących filiami importerów części motoryzacyjnych, a działających w ramach sieci partnerów handlowych, dostawy z taką częstotliwością oferuje ponad połowa placówek, natomiast w przypadku filii dystrybutorów to aż 86%!
Może to nieco prowokacyjne wyliczenie, ale mówi się, że przeciętny warsztat motoryzacyjny średnio współpracuje z trzema dostawcami części motoryzacyjnych, a większość hurtowni – jak pokazują badania – gotowa jest realizować zamówienia co najmniej 3 razy dziennie. W skrajnych przypadkach może to oznaczać nawet 9 dostaw w ciągu dnia! Być może to jednak zbyt daleko idąca teza – jeżeli się mylimy, wyprowadźcie nas z błędu, najlepiej w komentarzach pod artykułem.
Co by nie mówić, częstotliwość dostaw części do warsztatów jest wysoka zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w małych miastach, co wskazuje na utrzymywanie się wysokiej rywalizacji konkurencyjnej w całym kraju.
Z jednej strony w dużych miastach liczba konkurujących hurtowni jest znacznie większa, a z drugiej niezależne warsztaty w znacznie większym stopniu narażone są na konkurowanie z serwisami autoryzowanymi. Dlatego tu wyścig jest jeszcze bardziej zażarty. W praktyce oznacza to, że ponad 3/4 hurtowni gotowych jest dostarczać części co najmniej 3 razy dziennie.
O ogólny komentarz do wyników badań poprosiliśmy przedstawiciela firmy dystrybucyjnej, działającej na rynku motoryzacyjnym. Poniżej wypowiedź przedstawiciela Grupy Zakupowej Nexus.
– Częstotliwość dostaw przez dystrybutora części zamiennych do klientów od wielu lat jest elementem rywalizacji konkurencyjnej powiązanej ze sprzedażą. W Polsce częstotliwość dostaw realizowana przez dystrybutorów jest nadmiarowa, wystarczy spojrzeć na bardziej konkurencyjne rynki Europy Zachodniej lub na stacje ASO w Polsce, gdzie autoryzowane warsztaty zadowalają się jedną lub dwoma dostawami towaru na dobę. Ostatnie lata zmieniły otoczenie biznesowe prowadzenia działalności związanej z logistyką transportu. Rosnące ceny paliwa oraz utrzymania i wymiany floty pojazdów zmuszają dystrybutorów do optymalizacji kosztów, powszechne staje się korzystanie z narzędzi informatycznych optymalizujących zarządzanie transportem takim jak TMS (Transportation Management System).
Nie należy się spodziewać żeby dystrybutorzy szybko zmniejszyli częstotliwość dostaw, byłoby to oddanie pola konkurencji, nie tylko innym dystrybutorom. Cały czas w Polsce rozwija się rynek e-commerce posiadający bardzo efektywny kosztowo system dystrybucji z wykorzystaniem firm kurierskich. Należy mieć nadzieję, że rozwój warsztatów niezależnych, a co za tym idzie bardziej efektywne planowanie pracy, ograniczy potrzebę dostaw na tzw. „gwizdek”, poza dodatkowymi oszczędnościami w kosztach transportu dla dystrybutorów byłoby to działanie pro-ekologiczne związane ze zmniejszeniem śladu węglowego i redukcji CO2.
Stale rosnące koszty pośrednie prowadzenia dystrybucji części zamiennych oraz niestabilność polityczno-prawna wymusi nowe rozwiązania ograniczające koszty logistyki transportu takie jak lepsze planowanie i kontrola tras, eliminacja pustych przebiegów, edukacja pracowników w zakresie eco-driving etc. – powiedział Marek Grabowski, członek zarządu firmy Inter Parts.
Jak daleko hurtownie regionalne dowożą części?
Częstotliwość dowozu części to jedno, jednak na udział transportu w kosztach firmy wpływa także pokonywana odległość, a tym samym czas pracy kierowców i zużycie floty pojazdów. Jak się okazuje, jedna trzecia hurtowni w dużych miastach deklaruje, że dowozi towar na odległość powyżej 40 km. W przypadku małych miast, taki dystans obsługuje co czwarta hurtownia. Dla najliczniejszej grupy firm, 40 km jest granicznym dystansem, jednak nie mają one problemów z wysyłaniem pojazdów w ponad 30-kilometrowe trasy.
Średnia dla wszystkich hurtowni (uzupełniona o dane z miast średniej wielkości) jest jeszcze wyższa. Dla aż 43% partnerów handlowych i prawie połowy (48%) filii dystrybutorów, dystans dostaw przekraczający 40 km jest praktykowany. Tylko co piąty partner i co dziesiąta filia nie dowożą towaru na odległość wyższą niż 20 km.
Metodologia zbierania danych, to wywiady internetowe na panelu reprezentantów filii i partnerów handlowych dystrybutorów części motoryzacyjnych działających w Polsce (CAWI).
W badaniu wzięło udział 386 osób z całej Polski reprezentujących punkty hurtowej sprzedaży części motoryzacyjnych, co stanowi blisko 40% wszystkich takich punktów.
Wydaje się, że nadmierna liczba dostaw części generuje koszty po obu stronach relacji. Także warsztaty tracą cenny czas na dokonywanie zamówień, wiele odbiorów towaru, pokwitowania czy zwroty.
Czy optymalizacja pracy w warsztatach w taki sposób, by zmniejszyć liczbę dostaw części jest możliwa? Jak ją przeprowadzić?
Podzielcie się opinią w komentarzach.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Motohurt, 20 kwietnia 2023, 8:32 1 -2
no akurat ta firma ma jedną ze słabszych logistyk wśród dystrybutorów. Kiedyś profile byli blisko ideału ale od momentu zwolnienia dyrektora który tak głośno krzyczał schodzi na psy punktualność dostaw czy zgodność pakowania. Przepdali już u mnie. Dobrze jeździ AP. Ale i tak najleszą ekipę kierowców ma filia IC któa mnie obsługuje - wszystko można z nimi załatwić. Z Motoroli korzystam rzadko, ale działają sprawnie. Nigdy kierowca nie narzeka.
Odpowiedz
Jerzy Szkwarek, 20 kwietnia 2023, 11:51 3 0
Nadmierna liczba dostaw części zazwyczaj generuje koszty zarówno dla warsztatu, jak i dla dostawcy. Optymalizacja pracy w warsztatach, by zmniejszyć liczbę dostaw części jest możliwa i może przynieść pozytywne efekty w postaci oszczędności czasu i pieniędzy. Poniżej kilka przykładowych sposobów, jak to osiągnąć:
1. Planowanie i szybsze podejmowanie decyzji o konieczności zamówienia części zapasowej. Nie należy czekać na ostatnią chwilę.
2. Analiza historycznie zamawianych części - przeprowadzenie dokładnej analizy części używanych w naprawach i określenie tych, które są najczęściej wykorzystywane. Następnie utworzenie listy tych części i zmagazynowanie w warsztacie w odpowiedniej ilości (rotacja) każdej z nich.
3. Stosowanie systemów informatycznych: wykorzystanie systemów informatycznych pozwala na lepsze zarządzanie częściami, a także na dostępność informacji dotyczących aktualnego stanu magazynowego, historii zamówień oraz sprzedaży i częstości wykorzystywanych części.
4. Utrzymanie magazynu części - dobrze zorganizowany magazyn pozwala na efektywniejsze zarządzanie częściami, zapobiega zbyt częstemu zamawianiu i pozwala na utrzymanie zapasu w optymalnej ilości.
Podsumowując, optymalizacja jest możliwa poprzez zastosowanie odpowiednich narzędzi i strategii. Wdrożenie nowoczesnych rozwiązań pozwala nie tylko na efektywniejsze zarządzanie częściami, ale na lepszą jakość napraw i poziom zadowolenia klientów.
Prezes Zarządu
Grupa CSV sp. z o.o.
Jerzy Szkwarek
Odpowiedz
serwisik, 20 kwietnia 2023, 21:03 6 0
A czy Pan prezes wie jak wygląda przeciętny warsztat w Polsce, ile ma stanowisk jaką powierzchnię, jakie zaplecze, ilu pracowników. Dla przeciętnego warsztatu 2-3 stanowiskowego utworzenie magazynu części jest nierealne, poza olejami i filtrami bo te powinien mieć każdy szanujący się warsztat, choć z doświadczenia wiem, że nadal jest to rzadkość. W innym wypadku taki magazyn niewiele różnił by się od magazynu dystrybutora poza ilościami poszczególnych części. Jaki jest koszt utrzymania i obsługi takiego magazynu i wolumen zamrożonej gotówki, nie mówiąc o systemie informatycznym i ewentualnej osobie, która by nad wszystkim panowała. Czy kpl amortyzatorów, który w ostatnich dwóch miesiącach zrotował 2 razy należy brać na magazyn i blokować 500 pln z nadzieją, że trzeciego miesiąca też trafi się klient. Taki magazyn to dziesiątki tysięcy złotych, a na to niestety nie stać naszych warsztatów. Od utrzymywania magazynów są hurtownie, a to że stworzyli patologiczny system to teraz są tego efekty.
Odpowiedz
Pjędrek, 21 kwietnia 2023, 8:45 6 -1
Dzień dobry. Co prawda prowadzę jednoosobowo sklep motoryzacyjny a nie warsztat, ale obecny stan logistyki hurtowni, to zrealizowane marzenie sprzed 33 lat, kiedy zaczynałem. Komputer, internet, łączność online z dostawcami(mam ich pięciu) poprzez ich darmowe programy
z wyszukiwarkami części oraz płatności online, również kupujących, to zbiór tych możliwości, które nawet mi się nie śniły w 1990 roku. Za miesiąc emerytura(teraz niech ZUS na mnie zbiera;-) )
i dalsza "walka" na trudnym rynku dystrybucji części. Wieszczą koniec sklepów motoryzacyjnych od kilkunastu lat, bo sklepy internetowe, bo walka warsztatów o klienta, ale jakoś daję rady...
Tych pięciu dostawców (każdy od 3-5 dostaw) generuje mi ok 20 dostaw dziennie i teraz czuję się jak pączek w maśle a wraz ze mną moi klienci( warsztaty również). Szerokości wszystkim i niskiego ZUS-u ;-))))), a dla mnie życzcie chętnych do odkupienie mojej działalności(dochodowej!!!) Pozdrawiam i miłego dnia.
Odpowiedz
Invest, 21 kwietnia 2023, 10:15 0 0
Chcesz sprzedać to daj więcej info na adres: toni.kowal małpa wp.pl
Odpowiedz
Robi, 22 kwietnia 2023, 7:31 1 0
A gdzie ten sklep się znajduje?
Odpowiedz
K4mil, 26 kwietnia 2023, 20:42 0 0
Trzy hurtownie; dwie po 6 dostaw dziennie i jedna 3-4. Pozwala to na szybką reakcję w przypadku pojawienia się rozszerzenia naprawy, a jest ich zazwyczaj dużo, a co za tym idzie zwiększenie zysku warsztatu oraz hurtowni. Odpowiednio wykorzystana logistyka w połączeniu z narzędziami informatycznymi pozwala zadowolić każdą ze stron: warsztat, hurtownię i klienta.
Odpowiedz