Firma TEDGUM wprowadziła do oferty nową serie produktów do aut europejskich i amerykańskich. Wśród nowości znajdują się tuleje wahaczy, poduszki silnika i skrzyni biegów, przeguby gumowe, a także gumy stabilizatora.

Auta azjatyckie cieszą się coraz większą popularnością. Nie dotyczy to wyłącznie aut japońskich, ale coraz szersza gama pojazdów koreańskich trafia w gusta nabywców.

W listopadzie firma TEDGUM wprowadziła do swojej oferty 9 nowości z asortymentu do samochodów amerykańskich, a dokładniej do Jeepa, Dodge’a, Forda oraz Chryslera. Oprócz elementów gumowych pojawiają się także elementy poliuretanowe. 

Firma TEDGUM przygotowała instrukcję wideo prezentującą sposób obsługi nowego ściągacza do tulei belki silnika dla samochodów grupy VAG.

Historia modelu Alfa Romeo Giulietta sięga lat 1954-1965, kiedy to nazwę tę nosiły samochody serii 750 oraz 101. W 2010 roku nazwa kolejny raz ujrzała światło dzienne w nowym modelu segmentu C. Z kolei w tym miesiącu TEDGUM jako jedyny na rynku wprowadził gumy stabilizatora do tego modelu.

Nadchodząca wiosna to dobry czas na zrobienie porządków w warsztacie i modernizację posiadanego sprzętu. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie nowości na nowy sezon przygotowali producenci narzędzi ręcznych obecni na polskim rynku. Poniżej przedstawiamy propozycje, które warto przetestować.

Firma TEDGUM opublikowała na swoim kanale na YouTube nowy film. Tym razem jest on poświęcony wymianie tulei (pływającej) do piasty tylnego dolnego zewnętrznego wahacza.

Tedgum rozpoczął współpracę z Politechniką Śląską w ramach projektu MotoPOWER. Główną ideą przedsięwzięcia jest innowacyjne prowadzenie praktyk połączonych z procesem dydaktycznym, gdzie firma Tedgum ma wpływ na proces kształcenia uczestników projektu, celem dostosowania przekazywanej wiedzy do potrzeb Przemysłu 4.0. Dotyczy to nie tylko technologii, ale też nowych sposobów pracy i roli ludzi w przemyśle.

Przedstawiamy proces wymiany tulei wahacza przedniego górnego w pojeździe BMW serii 5 (e60) przy użyciu ściągacza TEDGUM® TED99705.

Firmy z branży motoryzacyjnej coraz chętniej biorą na swoje barki odpowiedzialność za wyszkolenie kadr przyszłych pracowników. Tego typu działania nie wymagają wcale milionowych inwestycji, ale przede wszystkim chęci i zaangażowania.