SDCM: Redukcja emisji CO2? Zdecydowanie tak, ale nie kosztem innowacji i konkurencyjności

25 kwietnia 2018, 14:40

24 kwietnia br. w Europarlamencie w Brukseli odbyło się zorganizowane przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) spotkanie eurodeputowanych z przedstawicielami firm produkujących części motoryzacyjne w Polsce. Debatowano o dużym wpływie jaki mają producenci części w dążeniu do dekarbonizacji transportu drogowego.

Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej  prowadzą obecnie prace nad nowymi przepisami mającymi na celu redukcję emisji CO2 w transporcie drogowym w okresie 2020-2030. Przepisy te będą miały duży wpływ na europejski przemysł motoryzacyjny.

Z tego powodu w Europarlamencie, z inicjatywy SDCM zorganizowano spotkanie przedstawicieli branży z eurodeputowanymi. Podczas debaty, której gospodarzem był poseł Andrzej Grzyb, przedstawiciele SDCM, CLEPA oraz kilku firm produkujących części motoryzacyjne w Polsce, w tym BorgWarner, Valeo, Bosch i Lumag zaprezentowali różnorodne rozwiązania technologiczne, podkreślając potrzebę uwzględnienia wszystkich opcji technologicznych przy tworzeniu przyszłych przepisów dotyczących nowych norm emisji CO2 w odniesieniu do samochodów osobowych i dostawczych.

Kluczem neutralność technologiczna

Elektryfikacja, technologie hybrydowe, paliwa alternatywne i syntetyczne, eko-innowacje i inne rozwiązania zwiększające efektywność energetyczną mają do odegrania ważną rolę w zintegrowanym podejściu służącym obniżeniu emisji CO2. Zdaniem ekspertów, poszukując sposobów na obniżenie emisji CO2 nie można się koncentrować na rozwijaniu tylko jednego z wyżej wymienionych kierunków, ponieważ może się to odbyć kosztem innowacji i konkurencyjności.

Alfred Franke, Prezes SDCM podczas swojej prezentacji na spotkaniu w Brukseli podkreślał, że kluczem do tego, aby zachować siłę polskiego i europejskiego przemysłu motoryzacyjnego jest neutralność technologiczna.

– Przemysł części motoryzacyjnych jest kluczowy w gospodarce Polski. Dlatego jest niezwykle istotne, aby Europa posiadała ramy prawne, które będą podtrzymywać konkurencyjność przemysłu motoryzacyjnego w perspektywie globalnej. Oznacza to, że gdy liczy się każdy gram, wszystkie dostępne technologie powinny zostać włączone do walki z obniżaniem emisji CO2 – powiedział Alfred Franke.

CLEPA oraz SDCM uważają, że nowa propozycja ograniczenia emisji CO2 dla pojazdów jest bardzo wymagająca i dlatego podkreślają, że należy się skoncentrować na sposobie osiągnięcia celów, łagodząc zakłócenia w przemyśle czy gospodarce ale i te powodujące koszty społeczne. Sigrid de Vries, sekretarz generalny CLEPA, dodała:

– CLEPA prosi europejskiego prawodawcę o stworzenie ram, które nagradzać będą wydajność. Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, które pozwoliłoby osiągnąć cele redukcji emisji CO2. Samochody osobowe i dostawcze, motocykle, autobusy i ciężarówki służą różnym celom mobilności, a klienci muszą mieć możliwość wyboru kombinacji technologii najlepiej odpowiadających ich potrzebom.

Polski przemysł motoryzacyjny opiera się na technologiach silnika spalinowego

Temat nowych norm emisji CO2 jest istotny zwłaszcza dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego, w którym producenci części motoryzacyjnych skupieni są w dużej części wokół technologii silnika spalinowego. Ich kondycja ma znaczenie dla wielu powiązanych gałęzi a przez to gospodarki całego kraju. Wielkość tej gałęzi przemysłu, wielkość wartości produkcji (20 miliardów euro w 2017 r), 130 tysięcy miejsc pracy bezpośrednio związanych z produkcją części oraz zaangażowanie w tworzenie innowacji (5-10% obrotu przeznaczane na R&D), powinny być wzięte pod uwagę w procesie tworzenia przepisów, które będą miały ogromny wpływ na dalsze jego funkcjonowanie.

Eurodeputowany Andrzej Grzyb podczas spotkania podkreślił:

– Polska jest w Europie wiodącym krajem produkującym części motoryzacyjne. Zakłady produkcyjne w całym kraju, zapewniają ponad 130 000 miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników. Bardzo popieramy to, by Europa opierała się na mocnych stronach swojego przemysłu, aby poradzić sobie z problemami środowiskowymi. Naszą ambicją powinno być rozwijanie, uprzemysławianie i produkowanie rozwiązań technologicznych najlepiej służących temu celowi.

 

Od lewej: Andrzej Grzyb, Sigrid de Vries, Alfred Franke.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

News, 25 kwietnia 2018, 22:05 2 0

Sprawa zdecydowanie dotyczy producentów części i producentów samochodów. Ale dobrze że ktoś zabiega o branżę, choć na warsztaty nie ma to wpływu.

Odpowiedz

BigLebovski, 25 kwietnia 2018, 23:03 4 0

Jak Bruksela postanowi, że stawiamy tylko na samochody elektryczne i zacznie wprowadzać jakieś przepisy zmuszające do kupowania tych "ekologicznych" elektryków, to nie martw się - warsztatów też to dosięgnie. Rozrządu i oleju w takim meleksie już nie wymienisz. Elektryka prąd nie tyka. Radzę szkolić się w tym kierunku.

Producenci części też będą musieli się przebranżowić. O ile taki producent klocków może jeszcze próbować upychać swoje części do elektryka to taki producent wydechów niebardzo. Może niech zacznie sprzedawać jakieś rynny czy hydraulikę, bo w meleksie wydech się raczej nie przyda :-)

Odpowiedz

Hejka, 26 kwietnia 2018, 11:01 5 0

Fakt. Elektryk ma pewnie o połowę części mniej do wymiany niż benzyna.

Odpowiedz

Robero, 26 kwietnia 2018, 11:03 6 0

Ale to wszystko jest ze sobą powiązane. Niby nie dotyczy warsztatu, ale warsztaty, sklepy i hurtownie nieźle na tym mogą stracić.

Odpowiedz

Turbo, 26 kwietnia 2018, 22:14 5 0

Elektryczne samochody to może być duży problem dla firm. Cała silnikówka wypada z obrotu.

Odpowiedz

Rick, 26 kwietnia 2018, 22:25 2 0

Najlepiej aby wszystkie technologie rozwijać, bo to więcej części i bardziej skomplikowane systemy. Co prawda w kwestii serwisowania warsztatom będzie bardzo trudno się połapać.
Uratują ich tylko szkolenia i szkolenia.

Odpowiedz

Trener, 27 kwietnia 2018, 10:55 1 0

Warsztaty zwykle nie są zainteresowane szkoleniemi, a to ich zmusi do nauki

Odpowiedz