Nowe otwarcie – wywiad z Prezesem Zarządu Bizol Polska

6 września 2017, 9:57

BIZOL zadebiutował na polskim rynku na początku 2016 r., oferując oleje silnikowe oraz inne środki chemiczne. Dopiero teraz firma zamierza jednak przeprowadzić prawdziwą rynkową ofensywę. Na czym będzie ona polegała? Rozmawiamy z Bartłomiejem Nakwaskim, Prezesem Zarządu Bizol Polska.

 

Witold Hańczka: O wejściu nowej olejowej marki BIZOLna polski rynek informowaliśmy już półtora roku temu. W ostatnich tygodniach dowiedzieliśmy się o czymś w rodzaju „nowego otwarcia”, czyli rynkowej ofensywy Bizola. Co działo się przez te półtora roku i co zmieni się teraz?

Bartłomiej Nakwaski Bizol PolskaBartłomiej Nakwaski: Do tej pory produkty BIZOL były dostępne jedynie w wybranych regionach Polski, ponieważ współpracowaliśmy z firmami, działającymi na rynkach lokalnych w wybranych rejonach kraju. W maju bieżącego roku w naszej firmie zaszły zmiany na poziomie kadry zarządzającej. W związku z powyższym nastąpiła też zmiana wizji i strategii rozwoju BIZOL Polska. Aktualnie zmierzamy do zwiększenia dostępności produktów marki BIZOL w całym kraju. Oczywiście zależy nam również na tym, aby nasza marka stała się rozpoznawalna, dlatego też zostaliśmy, np. Oficjalnym Partnerem Olejowym cyklu rajdów Inter Cars Szuter Cup – Szutrowy Puchar. Ponadto przygotowujemy się również do otwarcia w Polsce sieci autoryzowanych warsztatów BIZOL.

Czy mógłby Pan w skrócie przypomnieć skąd wzięła się marka BIZOL i czym wyróżniają się sprzedawane pod nią produkty?

Marka BIZOL została założona w 1998 roku w Berlinie, dzięki zaangażowaniu, pasji i ambicji Borisa Tatievskiego, absolwenta fizyki Uniwersytetu Moskiewskiego oraz Uniwersytetu Freie w Berlinie. Dzięki pracy dla największych producentów oleju poznał specyfikę i zapotrzebowanie europejskich i azjatyckich rynków motoryzacyjnych. Dostrzegł na tych rynkach zapotrzebowanie na niezawodne produkty, gwarantujące najwyższą jakość i bezpieczeństwo w akceptowalnej cenie. Tak powstała idea, która doprowadziła do stworzenia marki BIZOL.

Produkty BIZOL wyróżniają się przede wszystkim jakością, co potwierdzają zarówno testy, jak i klienci. Poza tym są dopasowane do potrzeb i wymagań pojazdów oraz ich kierowców. Nasz klient nie musi się zastanawiać, który produkt wybrać, tak, aby był odpowiedni do jego samochodu, to jest praca nasza i inżynierów, którzy opracowują formuły i dzięki znajomości technologii stosowanych w motoryzacji mogą dedykować produkty konkretnej grupie.

Jakie produkty poza olejami są/będą dostępne w polskiej ofercie BIZOL?

Gamę produktów tworzą oleje silnikowe do samochodów osobowych, ciężarowych, autobusów oraz motocykli, a także oleje przekładniowe, oleje do automatycznych skrzyń biegów. W naszej ofercie znajdują się również płyny eksploatacyjne, dodatki do paliw, olejów, układów chłodzenia, chemia samochodowa, a także oleje i smary przemysłowe i oleje do maszyn rolniczych. Asortyment w Polsce nie będzie różnić się od tego w innych krajach.

Jakie miejsce na rynku olejowym w Polsce chce zająć BIZOL? Czy zamierzacie atakować segment premium, szukać specjalistycznych nisz? Czy rywalizacja cenowa wchodzi w grę?

Ze względu na jakość produkty BIZOL znajdują się w klasie premium. Nie musimy próbować zdobywać tego poziomu, bo tam jesteśmy. Nasze produkty są tworzone i rozwijane z myślą o kierowcach i ich samochodach, które są coraz bardziej zaawansowane technicznie i stawiają coraz większe wymagania. Z racji stosowanych technologii sprawdzają się w codziennej eksploatacji, jak i w aplikacjach niszowych.

Walka cenowa nie wchodzi w grę. Nie oglądamy się na konkurencję. Produkty mają swoją jakość docenianą przez klientów, a co za tym idzie, i wartość. Naszym celem nie jest być najtańszym lecz najlepszym.

Obecnym celem dokonywanych w firmie zmian jest zwiększenie dostępności produktów, objęcie dystrybucją całego kraju. Ile czasu dajecie sobie na realizację tych planów?

Głównym celem na dzień dzisiejszy jest budowanie rozpoznawalności i świadomości marki. BIZOL musi kojarzyć się z wysoką jakością, niezawodnością i zaufaniem. Oczywiście oprócz działań edukacyjnych i promocyjnych równolegle będziemy rozwijać sieć dystrybucji. Liczymy na to, że do końca 2018 roku będziemy we wszystkich województwach „na wyciągnięcie ręki”.

Jak wygląda strategia promowania marki? Jak zamierzacie powalczyć o rozpoznawalność, zaufanie kierowców i mechaników?

Przede wszystkim chcemy być blisko klientów i przez wzajemne poznanie się wzbudzić zaufanie. BIZOL jest tworzony przez i dla miłośników samochodów, dlatego będziemy na imprezach motoryzacyjnych, gdzie można spotkać prawdziwych pasjonatów. Jak już wcześniej wspomniałem, jesteśmy oficjalnym partnerem olejowym Inter Cars Szuter Cup – Szutrowy Puchar, gdzie wspieramy, kibicujemy i służymy dobrą radą. Aktualnie trwają też pracę nad utworzeniem sieci warsztatów partnerskich.

Czy przewidujecie udział w targach branżowych?

Jako BIZOL Polska oczywiście, mamy takie plany, ale jeszcze nie w tym roku. Na razie w ramach wsparcia będziemy uczestniczyć w imprezach organizowanych przez naszych partnerów. Na pewno zamierzamy wziąć udział w targach w 2018 roku, natomiast jest jeszcze za wcześnie by mówić, gdzie będzie można nas spotkać. O udziale w targach, imprezach, rajdach i innych ważnych wydarzeniach zawsze na bieżąco informujemy na naszym profilu na Facebook’u, zatem zainteresowanych nic nie ominie.

Motoryzacja jest dla Pana prywatnym wyzwaniem, gdyż wcześniej pracował Pan w innej branży. Jak ocenia Pan polski rynek części motoryzacyjnych, jakie są Pana pierwsze refleksje?  

Do tej pory byłem związany z branżą narzędziowo-obróbkową. Nasza oferta kierowana była do przemysłu. Tam sprzedaż miała charakter business-to-business i kierowana była do specjalistów twardo określających wymagania jakościowe względem rygorów technologicznych i oparta była o profesjonalne doradztwo. Natomiast w branży motoryzacyjnej, pomimo że współpraca odbywa się pomiędzy firmami, to polityka sprzedaży realizowana jest przez pryzmat indywidualnego klienta, w wielu przypadkach będącego laikiem w kwestiach serwisowania eksploatowanego pojazdu. Na szczęście kierowcy, to grupa wyjątkowo chętna do zdobywania wiedzy. Ogromne zasługi w tym zakresie ma prasa motoryzacyjna, serwisy internetowe, fora, a także hobbiści i entuzjaści motoryzacji. Ważną rolę w tym procesie zajmujemy również my jako producent i dostawca, dla mnie dużym wyzwaniem jest stworzenie więzi z klientem końcowym opartej na wzajemnym zaufaniu i wiedzy przekazywanej z „pierwszej ręki”. Świadomy klient to wierny klient.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Premium, 3 września 2017, 1:04 3 -5

Oleje premium to Fuchs bądź Millers.

Odpowiedz

Bizol_Polska, 3 września 2017, 23:20 0 0

Jesteśmy przekonani, że segment premium jest zdecydowanie szerszy. Zapraszamy do przetestowania produktów BIZOL, w celu wyrobienia sobie opinii, a także do kontaktu z naszą firmą aby uzyskać dokładne informacje techniczne.

Odpowiedz

Łukasz Kredens, 7 września 2017, 20:55 0 0

Powodzenia!Wprowadzenie nowej marki na Polski rynek olejów smarnych nie jest lekkie. Wiem coś o tym bo jestem na etapie wprowadzania już drugiej marki na Nasz rynek i wiem że to jest do zrobienia!

Odpowiedz

Eliaz, 7 września 2017, 8:00 2 0

Ciekawa historia, wejście nowego dostawcy na dawno ułożony i mocno obwarowany rynek przez silne brandy z dekadami historii i wsparciem/asocjacją z OEs. Nie słyszałem szczerze o Bizolu jeszcze nigdy i nazwa będzie długo musiała się jeszcze przebijać do świadomości IAM. Na pewno nie obędzie się bez intensywnych inwestycji w branding.. sama dostępność na rynku chyba nie wystarczy. Visual rebranding też sporo by pomógł, obecny wizerunek nie wydaje się "mocny" szczególnie na potrzeby agresywnych rynków EE jak Polska. Powodzenia w każdym razie...

Odpowiedz

smerf, 7 września 2017, 9:23 2 0

na chwilę obecną mając do wyboru Bizol vs np.Mobil, Castrol czy inne produkty z historią, dostępne na rynku od lat, twierdzę, że 95% warsztatów nie wybierze Bizola a u klienta ostatecznego będzie to bliskie 99,99%.
tak czy inaczej powodzenia życzę

Odpowiedz

Jarek z Puław, 9 września 2017, 8:28 12 0

Serwisy autoryzowane Bizol?? No nareszcie !!! Całe życie na to czekałem, żeby wstąpić do tej sieci. A klienci to już mnie od pół roku męczą pytaniami kiedy w końcu będę należał do tej sieci. Z nieba mi spadliście:))
Kawa i ciastko już czekają na waszego handlowca:))

Odpowiedz

fachman, 4 stycznia 2018, 14:25 0 0

kto to dla nich blenduje (sami nie mają blendowni), na czyich bazach i dodatkach?

Odpowiedz