Od zawsze branża motoryzacyjna kojarzona jest z zawodami typowo męskimi, jednak w ostatnich latach zauważalny jest trend zmieniający tę sytuację. Coraz więcej kobiet kończy studia techniczne, coraz więcej z nich zatrudnia się w sektorze samochodowym na różnych stanowiskach. Z panem Leszkiem Martowskim, Complete Seat Managerem w Faurecii w Grójcu, rozmawiamy o sposobach na zachęcenie kobiet do pracy w branży automotive, podejmowanych przez francuskiego producenta elementów wyposażenia samochodowego.

Agnieszka Wraga-Marciniak: Dlaczego, według Pana, branża motoryzacyjna nadal uznawana jest za typowo męską?

Leszek Martowski: Branża jest tak postrzegana, ale to się zmienia. Wraz ze zmianą nastawienia, zmieniają się trendy również w designie. Dzięki temu więcej kobiet, które są pasjonatkami technologii i nowych trendów, interesuje się tą branżą. Współcześnie młode kobiety dobrze wiedzą, czego chcą, stawiają sobie własne cele i dążą do ich osiągnięcia. Natomiast zmiany nie postępują tak szybko, jak powinny. Kobiet w branży motoryzacyjnej jest coraz więcej, ale wciąż o wiele mniej niż mężczyzn.

Czy Pana firma ma pomysł jak, pomimo panujących przekonań, zachęcić kobiety do próbowania swoich sił w motoryzacji?

Tak, Faurecia organizuje rozmaite kampanie informacyjne, publikuje biuletyny i wywiady służące popularyzacji branży automotive. W ten sposób firma zachęca kobiety do pracy w branży motoryzacyjnej. Obecnie należy inwestować w młode talenty. Dlatego powołaliśmy program mentorski, który wspiera rozwój kobiet. Równość się nie wydarza – trzeba ją wspierać. Od początku dbamy o to, aby na każde stanowisko kandydowały Panie.

Czy problemem w Polsce jest Pana zdaniem edukacja na kierunkach technicznych? Decyduje się na nią bardzo wąskie grono kobiet. Czy ta tendencja jest zauważalna także na Zachodzie?

Nie, edukacja na kierunkach technicznych nie jest problemem. Sam studiowałem na Zachodzie Europy, jestem absolwentem Uniwersytetu Technicznego w Chemnitz (Niemcy) i muszę powiedzieć, że tam na uczelni technicznej też była przewaga mężczyzn. Natomiast trend ten zmienia się i coraz więcej kobiet dołącza do branży motoryzacyjnej.

Jakie cechy odróżniają kobiety od mężczyzn, jeśli chodzi o podejście do pracy i powierzonych zadań?

Przede wszystkim kobiety wyróżniają ich zdolności manualne, które należy docenić, zwłaszcza w moim zespole, gdzie mamy do czynienia nie tylko z ramą fotelową, ale samym fotelem samochodowym. W miejscu tym niezwykle ważna jest znajomość materiałów, różnorodność pokryć, skór naturalnych czy różnych rodzajów przeszyć. Szycie i prasowanie samo w sobie przychodzą dużo łatwiej kobietom niż mężczyznom i jest ważną częścią pracy w R&D w Grójcu. Kobiety wyróżnia także ciekawość świata, myślenie nieszablonowe i cierpliwość.

Czy sądzi Pan, że mężczyźni pracujący w Waszej firmie, mający nad sobą przełożoną-kobietę, nie mają problemów z akceptacją tego faktu?

Myślę, że nie stanowi to żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, jeśli stoją za kobietą kompetencje i wiedza to mężczyźni równie chętnie pracują z przełożoną – kobietą.

Jakie założenia ma wprowadzony przez Faurecię program rozwoju Gender Diversity skierowany do kobiet?

Faurecia faktycznie zainicjowała taki program. Program ten dotyczy kobiet zajmujących stanowiska managerskie oraz specjalistyczne. Teraz będzie rozszerzany o kobiety, które dzięki swoim umiejętnościom, doświadczeniu oraz zaangażowaniu zostały włączone do projektu przygotowującego je do zawodowego awansu. W ramach realizowanych przez firmę działań, zwiększona zostanie liczba kierowanych wyłącznie do kobiet szkoleń m.in. z zakresu umiejętności przywódczych lub autoprezentacji.

Według raportu „Równość kobiet i mężczyzn w sektorze motoryzacyjnym” opublikowanym w 2020 r. kobiety nie czują się bezpiecznie w swoich miejscach pracy. Czują się także gorzej wynagradzane. W jaki sposób Faurecia rozwiązuje wskazane problemy?

Promując program Diversity & Inclusion te dysproporcje powinny być stopniowo zmniejszane. Wprowadzony przez nas program służy przede wszystkim promocji kobiet w branży motoryzacyjnej.

Leszek Martowski zaczynał pracę 17 lat temu w Faurecii Gorzów. Był tam między innymi odpowiedzialny za wdrożenie i uruchomienie linii produkcyjnej poszyć drzwiowych. Później przeniósł się do oddziału R&D w Grójcu, gdzie m.in. jako System Architect w dziale Complete Seat odpowiadał za dokumentacje i zmiany inżynieryjno-techniczne foteli do Porsche Cayenne. Obecnie w R&D Center Faurecia Grójec, oprócz działu budowy prototypów Complete Seat Prototypes prowadzi również dział inżynieryjny Complete Seat Engineering.