Codziennością mechaników jest praca w warsztacie, jednak pulsująca w ich krwi benzyna sprawia, że jest wśród nich także wielu pasjonatów motorsportu. Ponad 400 pracowników ProfiAuto Serwisów mogło to udowodnić biorąc udział w IV edycji ProfiAuto Racing Cup – cyklu zawodów wyścigowych i szkoleń dla przedstawicieli sieci. Finał tegorocznych zmagań odbył się w na początku października na torze Silver w Szczecinie.
Podczas dwudniowych spotkań ProfiAuto Racing Cup przedstawiciele warsztatów z Polski, Czech i Słowacji mają okazję poznać najnowsze trendy w branży, wymienić się doświadczeniami oraz zintegrować w ramach sieci. Tegoroczne wydarzenia, odbywające się na 12 torach w Polsce i zagranicą od czerwca do października, wyłoniły zwycięzcę Kartingowych Mistrzostw ProfiAuto Serwis. W części szkoleniowej głównymi tematami były m.in. kwestie obecnej sytuacji na rynku warsztatowym, efektywnego prowadzenia serwisu pod kątem finansowym czy profesjonalnej obsługi klienta.
– Choć partnerskie serwisy na bieżąco śledzą trendy w branży, to w naszej ocenie trudno przecenić bezpośrednią wymianę doświadczeń oraz uczestnictwo w profesjonalnych szkoleniach. Taką okazję daje właśnie cykl ProfiAuto Racing Cup, który od kilku lat organizujemy. Jeśli ponadto towarzyszy temu element rywalizacji na torze i możliwość tak długo wyczekiwanych spotkań twarzą w twarz – wydarzenia takie są z naszej perspektywy niezwykle potrzebne. O sile sieci stanowi bowiem nie tylko wiedza i profesjonalizm mechaników, ale też dobra atmosfera pracy i umiejętność funkcjonowania w zespole. Właśnie tak, jak wygląda to w zespołach wyścigowych, których namiastkę tworzymy podczas naszego cyklu – mówi Mariusz Maksym, koordynator sieci ProfiAuto.
Zwycięzcą tegorocznej edycji ProfiAuto Racing Cup został przedstawiciel ProfiAuto Serwisu Cartec ze Świdnicy (Partner Auto Centrum Matusiewicz), a miejsca drugie i trzecie zajęli odpowiednio ProfiAuto Serwis Maciej Lorens (Partner Auto Expert Dzierżoniów) oraz ProfiAuto Serwis Epo-Trans Ewa Ozimek (Partner Data-Auto).
Komentarze