Telematyka dla wszystkich – teraz

22 września 2021, 13:53

Otwarcie platform telematycznych w pojazdach jest niezbędne i wymaga mądrej, odważnej i jak najszybszej regulacji sektorowej, która zapewni przedsiębiorcom uczciwą konkurencję, a konsumentom prawo wyboru. Komisjo, działaj – apeluje szeroka koalicja organizacji reprezentujących niezależny rynek motoryzacyjny, wśród których jest Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych SDCM.

Brak dostępu do danych i rozwiązań telematycznych w pojazdach oznacza, że niezależne podmioty będą pozbawione możliwości konkurowania na równych warunkach z koncernami samochodowymi w dziedzinie usług i produktów oferowanych za pośrednictwem platform telematycznych, co potwierdzają wyniki badań zleconych przez Komisję Europejską. Z kolei badania przeprowadzone przez organizacje konsumenckie wykazały, że brak otwartego dostępu do telematyki będzie kosztował konsumentów i niezależnych usługodawców 65 miliardów euro rocznie.

Dość zwlekania

Czas najwyższy zacząć działać i skierować odpowiedni projekt ustawodawczy na ścieżkę legislacyjną najpóźniej do końca pierwszego kwartału 2022 roku, aby miał on szansę przejść pełną procedurę w tej kadencji Parlamentu Europejskiego – wzywa Koalicja.

Wprowadzenie niezbędnych rozwiązań legislacyjnych jest niestety od lat przekładane na kolejne kadencje Komisji i Parlamentu Europejskiego. Taki stan rzeczy zagraża temu, co jest fundamentem wolnego rynku, czyli uczciwej konkurencji, od utrzymania której zależy przetrwanie 500 000 niezależnych firm motoryzacyjnych w Europie i 4,5 miliona miejsc pracy – mówi Tomasz Bęben, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych SDCM. – Sprawa jest zbyt ważna, by załatwić ją za pomocą jakichś półśrodków. Potrzebny jest spójny, klarowny akt prawny, obwarowany konkretnymi wymaganiami technicznymi, który zapewni taki sam dostęp do danych pojazdu, jego funkcji i możliwości komunikowania się z użytkownikami wszystkim graczom na rynku – dodaje Tomasz Bęben.

Jak podkreślają sygnatariusze apelu, europejski ustawodawca musi wziąć pod uwagę wszystkie problemy systemowe, które zostały w ostatnich latach wyraźnie zidentyfikowane, a opracowane przepisy powinny być aktualne przez kilka najbliższych lat. Z kolei specyfika, złożona struktura i znaczenie branży motoryzacyjnej dla gospodarki europejskiej wymaga przepisów przygotowanych specjalnie dla rynku motoryzacyjnego, a nie wpisywania ich w szersze inicjatywy europejskiej polityki dotyczącej dostępu i obrotu danymi.

Otwarta lecz bezpieczna

Koalicja proponuje proste rozwiązanie, polegające na wprowadzeniu bezpiecznej i otwartej telematycznej platformy pokładowej S-OTP (Secure On-Board Telematic Platform), która zapewni równe warunki wszystkim graczom na rynku, a użytkownikom wybór dostawców usług i kontrolę nad tym, komu umożliwiają dostęp do danych generowanych przez ich pojazdy. Takie rozwiązanie jest zbieżne z celami Unii Europejskiej w kwestii ochrony prywatności danych, cyberbezpieczeństwa, cyfryzacji i dostępu do mobilności drogowej.

Wprowadzenie S-OTP nie powodowałoby żadnych perturbacji u producentów pojazdów, ponieważ jest to jedynie pakiet wymagań, które dotyczą urządzeń i oprogramowania już zainstalowanego w pojazdach. Nie wiązałoby się to więc ani z wielkimi kosztami, ani przeszkodami natury technicznej, a przy tym gwarantowałoby pełne bezpieczeństwo systemów i generowanych danych – tłumaczy Tomasz Bęben.

Coraz więcej telematyki

Wprowadzenie sprawiedliwego rozwiązania legislacyjnego, zapewniającego jednakowe warunki konkurowania wszystkim podmiotom na rynku nabiera coraz większego znaczenia z powodu postępu technicznego. Do motoryzacji wkracza technologia 5G, która otwiera przed telematyką ogromne możliwości rozwoju. Pojazdy uzyskają praktycznie nieograniczone możliwości przesyłania i odbierania danych, a telematyka stanie się również skutecznym narzędziem marketingowym. Kierowcy będą składane rozmaite oferty komercyjne, np. przy użyciu systemów S-Call służących zdalnej diagnostyce. Użytkownik będzie informowany np. o zbliżającym się terminie przeglądu, wymianie płynów czy części eksploatacyjnych, a jednocześnie zostanie mu zasugerowany wykonawca usługi. Jeśli platformy telematyczne pozostaną zamknięte, monopol na kierowanie takich ofert uzyskają koncerny samochodowe, z którymi niezależne firmy motoryzacyjne konkurują na rynku.

To naprawdę ostatni moment na to, by nadać bieg projektowi legislacyjnemu, który bierze pod uwagę wszystkie uwarunkowania rynku motoryzacyjnego i zapobiegnie dyskryminowaniu niezależnych firm, przede wszystkim warsztatów motoryzacyjnych oraz odebraniu właścicielom pojazdów możliwości decydowania, komu powierzą ich obsługę – dodaje Tomasz Bęben.

W skład Koalicji, która zwróciła się z apelem do Komisji Europejskiej jest FIGIEFA – Międzynarodowa Federacja Niezależnych Dystrybutorów Motoryzacyjnych, której jedynym polskim członkiem jest Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych SDCM.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!