Zmieńmy nawyki: serwisowanie układu napędu rozrządu

30 marca 2022, 23:56

Ostatnie 30 lat przyniosło wiele zmian w samochodach i silnikach. W latach 80. Czy 90. mechanik miał wystarczającą wiedzę, aby skutecznie naprawić (wszystkie) kilkanaście modeli aut, które do niego trafiały.

Obecnie mnogość modeli oraz różnorodność stosowanych przez producentów rozwiązań wymusza coraz większą specjalizację warsztatów, a ilość fachowej wiedzy niezbędna do prawidłowego serwisowania współczesnych samochodów weryfikuje i wypiera stare nawyki. W tej publikacji zebraliśmy kilka utartych schematów dotyczących serwisowania układów napędu rozrządu. Być może niektóre z nich będą dla Was oczywistością, inne nowością – sami to zweryfikujecie czytając. Miłej lektury!

  1. Wymienię tylko pasek
    Historia odległa, ale prawdziwa – kiedyś wymienialiśmy tylko starty pasek pobieżnie weryfikując stan pozostałych części. Dziś mamy dostępne zestawy rozrządu zawierające komplet wszystkich części i śrub (!), które należy wymienić. Skąd ten wykrzyknik? Ciągle jeszcze trafiamy na sytuacje, w których mechanik zostawia stare śruby, co jest szalenie ryzykowne, ponieważ przykręcenie napinacza starą, rozciągniętą już śrubą nie gwarantuje jego poprawnej pracy. Wystarczy, że śruba odrobinę „popuści” – poskutkuje to brakiem właściwego napięcia paska. To tak, jakbyśmy dokręcili tę śrubę zbyt niskim momentem dokręcającym.
  2. Rozrząd tak – pompa nie
    Zawsze powtarzamy, że należy bezwzględnie wymieniać wszystkie części w układzie rozrządu, w tym napędzaną paskiem rozrządu pompę cieczy. Jaki jest sens jej pozostawienia? Koszt samej pompy jest relatywnie niewielki, bez najmniejszych problemów możemy kupić kompletny zestaw rozrządu z pompą. Jeśli decydujesz się pozostawić starą pompę, musisz mieć świadomość, że ona nie wytrzyma 100 tysięcy km przebiegu do kolejnej wymiany rozrządu. Warto obalić jeszcze jedną teorię: rozrząd musi być dobry, pompa może być tania. Zawsze awarii ulegnie najsłabszy element – zaoszczędzisz 30 zł kupując tanią pompę, wydasz kilka tysięcy na kosztowną naprawę. HEPU ma w ofercie asortyment ponad 600 zestawów rozrządu z pompą cieczy – ciężko będzie znaleźć samochód, do którego nie mamy takiego zestawu.
  3. A co z płynem?
    Od wielu lat łączymy płyn w układzie chłodzenia z układem rozrządu. Część mechaników już przekonało się, że pompa cieczy jako jeden z elementów napędzanych zębatym paskiem rozrządu może być przyczyną kosztownej awarii układu rozrządu. Kiedy pojawia się ryzyko uszkodzenia uszczelnienia i ułożyskowania pompy? Gdy mamy do czynienia ze starym, zanieczyszczonym płynem w układzie chłodzenia. Z biegiem czasu lub kilometrów wszystkie płyny w samochodzie tracą swoje właściwości. Stan płynu najłatwiej ocenić zaglądając do zbiornika wyrównawczego (lub chłodnicy). Jeśli płyn jest brudny czy zaolejony lub widać gruby, rdzawy nalot na ściankach to bezdyskusyjnie należy go wymienić. Warto również sprawdzić obecność spalin w układzie chłodzenia – to sygnał mówiący o problemach z silnikiem (np. uszczelka pod głowicą) lub układem wydechowym (EGR).
  4. Jak przygotować samochód przed latem?
    Panuje powszechne przekonanie, że okres jesienno-zimowy jest bardzo trudny dla eksploatacji naszego samochodu, natomiast wiosna i lato nie wymaga poświęcenia mu specjalnej uwagi. Nic bardziej mylnego. Dla silnika i jego układu chłodzenia wysokie temperatury są tak samo groźne jak niskie.

Patrząc na układ chłodzenia (połączony z układem rozrządu poprzez pompę cieczy) częściej sprawdzamy temperaturę krzepnięcia płynu w układzie, niż temperaturę jego wrzenia. Musimy mieć na uwadze, że we współczesnych silnikach, które mają nieporównywalnie wyższą temperaturę pracy niż 30 lat temu, prędzej dojdzie do zagotowania płynu, niż do jego zamarznięcia. Dotyczy to zwłaszcza płynów wyeksploatowanych jak również płynów niskiej jakości, nie spełniających norm producentów. Dlatego przed sezonem letnim warto namówić klienta na sprawdzenie temperatury wrzenia płynu i ewentualną jego wymianę.

Podobno jedyne, co jest pewne to zmiana. Możemy więc narzekać na to, że kiedyś było lepiej, że zawsze tak robiłem/robiłam i działało, a teraz nawymyślali…, ale narzekaniem nic nie zmienimy. Pozostaje raz na jakiś czas weryfikować wiedzę i upewniać się, że wraz ze zmianami w układach rozrządu pójdą zmiany w sposobie ich serwisowania – dla dobra zadowolonego klienta i wolnego od reklamacji mechanika.

Witek Rogowski, Trener Techniczny, HEPU Germany

Artykuł sponsorowany HEPU

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

aas3423223423, 31 marca 2022, 8:15 1 -7

Takie wymiany to chyba robili z 10-15 lat temu gdzies na mazowszu czy podlasiu. Zachod zawsze wymiana calego kompletu wraz z pompa.

Odpowiedz

Anonim, 31 marca 2022, 17:15 4 0

niekoniecznie. sprawdź procedury wymiany wg ASO, nieźle się zdziwisz

Odpowiedz

Anonim, 1 kwietnia 2022, 9:46 5 0

klienci często chcą zostawiać rolkę albo pompę. zdarza mi się że jak oddaję auto i klient ogląda stare części to dopytuję czemu zmieniałem napinacz albo rolkę skoro się kręcą to są dobre. takim klientom trzeba wtedy pokazywac takie artykułu ale oni i tak z forum od kolegi kolegi wiedzą lepiej

Odpowiedz

Kiepski Robochlop Konstruktor, 2 kwietnia 2022, 6:24 0 -9

Mechanik dopytuje... Wymiana rozrządu ?? A co sprzedaję pan żelazo.. tak niedługo będzie na sprzedaż..
Mechanik robi tym cym cym i fuch sam pasek nowy wleciał i rozrząd jest nów hehe. Każdy robi według własnej kieszeni

Odpowiedz