Norweski armator Havila Kystruten ogłosił, że na pokład swoich promów nie wpuści samochodów z napędem elektrycznym, hybrydowym i wodorowym. Decyzja ta podyktowana jest względami bezpieczeństwa, związanymi z ewentualnymi pożarami pojazdów i trudnościami w ich ugaszeniu.
Norweska linia promowa, działająca między miastami Kirkenes i Bergen, poinformowała, że decyzja ta została podjęta po przeprowadzeniu analizy ryzyka przez zewnętrzną firmę Proactima. Właściciele firmy stwierdzili, że nie chcą narażać na niebezpieczeństwo pasażerów swoich promów, ponieważ gaszenie pożarów aut z napędem alternatywnym jest niezwykle trudne. Działania takie wymagają udziału w akcji ratowniczej zewnętrznych oddziałów ratunkowych.
Niewątpliwie jednym z czynników, który zdecydował o podjęciu takiej decyzji, był zeszłoroczny pożar na pokładzie promu płynącego z Niemiec do Kanady. Wówczas spłonęło niemal 4000 pojazdów, a akcja ratownicza była utrudniona ze względu na obecność pojazdów elektrycznych na promie. W ostateczności straż pożarna zdecydowała o tym, aby pożar ugasił się sam.
Havila Kystruten pracuje jednak nad rozwiązaniami, które w niedalekiej przyszłości mogłyby zminimalizować ryzyko i doprowadziłyby do zniesienia zakazu transportu samochodów z napędem elektrycznym, hybrydowym i wodorowym.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
klient, 26 stycznia 2023, 11:40 6 -1
To nie są samochody... Motoryzacja umiera :(
Odpowiedz
Anonim, 26 stycznia 2023, 13:31 8 0
Jakbym chciał pojeździć melexem to zapisałbym się do klubu golfowego będzie taniej
Odpowiedz