Wojna za naszą wschodnią granicą trwa już ponad 40 dni. W obliczu ciągłego zagrożenia i niepewności jutra, na Ukrainie toczy się codzienne życie. Ludzie, którzy pozostali na miejscu, korzystają z samochodów, pracują więc także warsztaty naprawcze. Mimo przerwania wielu szlaków dystrybucyjnych, są one zaopatrywane w części i wyposażenie.
Nikt nie wie, jak długo mogą jeszcze potrwać działania wojenne po agresji Rosji na Ukrainę. Każdy kolejny dzień wojny to pogłębianie krajowego kryzysu i obciążanie gospodarki. W tej bezprecedensowej sytuacji wzorowo radzi sobie ukraińskie społeczeństwo. Z niezwykłą determinacją utrzymywana jest ciągłość pracy w zakładach i fabrykach, a także podstawowe działalności usługowe. Wśród nich naprawa samochodów.
Dystrybucja części na Ukrainie – stan na początek kwietnia 2022
Początek wojny był szokiem dla całego społeczeństwa. Większość przedsiębiorstw działających na Ukrainie przerwała pracę, a wśród ludności zapanował chaos. Kolejne tygodnie przyniosły jednak stopniowe wznawianie działalności przez firmy. Była ona po prostu potrzebna pozostającej w kraju ludności. Po ponad miesiącu działań wojennych, pracę wznowili już w zasadzie wszyscy więksi dystrybutorzy części zamiennych, obecni na rynku ukraińskim. W większości przypadków jest to działalność prowadzona w mniejszej skali niż przed wojną, co jest nieuniknione – choćby ze względu na straty poniesione w ostatnich tygodniach. Zniszczonych jest wiele dróg dojazdowych, budynków, a także pojazdów rozwożących zaopatrzenie. Dystrybutorzy działają w trybie kryzysowym, ale starają się dostarczać towar wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Potrzeby są duże.
– W pierwszych dniach wojny ze względów bezpieczeństwa zostaliśmy zmuszeni do zaprzestania dostarczania zamówień do klientów, ale firma szybko wznowiła działalność. Jednak początkowo oddziały funkcjonowały tylko w trybie sprzedaży własnych zapasów magazynowych. W ciągu kilku dni postanowiliśmy stopniowo wznawiać dostawy tam, gdzie to możliwe. Było to ważne dla naszych partnerów, którzy również szybko zaadaptowali się do nowej sytuacji i wrócili do pracy. W końcu niezwykle potrzebna była szybka naprawa pojazdów – od karetek pogotowia i pojazdów służb drogowych, po samochody osobowe wolontariuszy i zwykłych obywateli, którzy dostarczali niezbędne rzeczy naszym obrońcom i ofiarom działań wojennych czy pomagali w ewakuacji ludności. Naprawa pojazdów stała się czymś więcej niż zwykłym serwisem, do którego wszyscy byliśmy przyzwyczajeni w czasie pokoju. Stała się krytyczną koniecznością, od której w wielu przypadkach zależało bezpieczeństwo i życie ludzi – powiedział Nazar Bojarzuk, kierownik działu logistyki transportu w firmie BM Parts, w wywiadzie dla MotoFocus Ukraina (https://ua.motofocus.eu/).
Obecnie tylko niektórzy dystrybutorzy dowożą części bezpośrednio do warsztatów. W większości przypadków, mechanicy muszą odbierać towar w filiach bądź lokalnych magazynach części. Przy zamówieniach, należy pozostawiać zaliczkę. Dostawy do magazynów są trudne ze względu na zniszczone drogi, które trzeba omijać, wyznaczając nowe trasy. Omijać trzeba oczywiście także obszary, w których prowadzone są działania wojenne. Utrudnieniem dla transportu jest także wprowadzenie godziny policyjnej w niektórych regionach, po której nie można kontynuować jazdy.
Zniszczony magazyn i biuro ukraińskiej spółki Inter Cars
W obecnej sytuacji rynku ukraińskiego, takie kwestie jak konkurencja pomiędzy dystrybutorami części, zeszły całkowicie na drugi plan. Tak naprawdę skala działalności i obroty firm zależą od tego, gdzie zlokalizowane są ich magazyny oraz jak duże są spowodowane wojną zniszczenia. Bardzo poważnych strat doznała ukraińska spółka Inter Cars, której centralny magazyn oraz biuro w Gorence, w rejonie Buczy (obwód kijowski), zostały doszczętnie zniszczone przez Rosjan. Straty zostały wstępnie oszacowane na ok. 75 mln złotych. Inter Cars nie wycofuje się jednak z Ukrainy (swoją działalność tam wstrzymał tylko w pierwszych dniach wojny), wciąż prowadząc działalność w regionach, gdzie jest to możliwe i bezpieczne.
Wszystkie oddziały największych dystrybutorów pozostają zamknięte w miastach, które najbardziej ucierpiały wskutek wojny – Mariupolu, Czernihowie, Chersoniu. Część firm, które wcześniej prowadziły tam działalność, przeniosła się do innych miast, np. Charkowa. Na terenach, gdzie nie są prowadzone stałe działania wojenne, funkcjonują już niemal wszyscy dystrybutorzy – firmy takie jak Omega, AD- Autotechniks, Elit, Inter Cars, AVDTrade, BM Parts czy Unique Trade. Dużą nadzieję na poprawę sytuacji wywołało w przedstawicielach ukraińskiego rynku motoryzacyjnego przywrócenie importu części zza granicy. Jest on realizowany przez firmy międzynarodowe, takie jak Elit czy Inter Cars, ale i firmy krajowe planują jak najszybsze wznowienie dostaw.
Warsztaty samochodowe na Ukrainie w czasie wojny
Naprawa samochodów stała się na Ukrainie jedną z usług pierwszej potrzeby, niezbędną do funkcjonowania kraju, broniącego się przed okupantem. Na terenach zagrożonych szczególnie istotne jest utrzymywanie w dobrym stanie technicznym pojazdów służb państwowych, a także aut należących do organizacji pomocowych i charytatywnych. Pilną potrzebą stały się naprawy pojazdów, wykorzystywanych do ewakuacji ludności. W regionach, gdzie działania wojenne nie są obecnie prowadzone, warsztaty działają względnie “normalnie”. Większość z nich nie została zamknięta, do czego przyczynił się m.in. państwowy zakaz opuszczania granic Ukrainy przez dorosłych mężczyzn. Ci którzy pozostali, a nie zostali powołani na front, potrzebowali pracy, by zapewnić byt sobie oraz wsparcie bliskim.
– Obecnie sytuacja warsztatów przypomina tę z początku pandemii. Nie ma kolejek do warsztatów, gdyż obywatele są niepewni tego, co będzie jutro. Do tego wielu z nich nie pracuje lub przeszło na pracę w systemie home-office, przez co nie potrzebuje na co dzień samochodu. Szkoły także przeszły na model online. Z samochodów korzystają głównie służby – policja, medycy, obrona terytorialna oraz wolontariusze. Jednak z samą naprawą samochodów nie ma dużych problemów. Co do części, jest na pewno mniejszy wybór niż przed wojną, na niektóre trzeba dłużej poczekać, ale ich zdobycie nie jest niemożliwe. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień, zwiastując powrót do normalnego życia. Oby rzeczywiście tak się stało. – powiedziała nam Iryna Khomiak z redakcji portalu MotoFocus Ukraina, przebywająca obecnie w zachodniej części Ukrainy.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Dobry PH, 6 kwietnia 2022, 15:59 3 0
Ze znanych mi dystrybutorów na Ukrainie, najszerzej działa obecnie AD Autotechniks - w 36 regionach. Elit w 34, Inter Cars na ten moment w 27, ale sytuacja stale się klaruje
Odpowiedz
olo, 7 kwietnia 2022, 8:27 4 -19
Może czas już skończyć farsę z tą wojną i przestać wciskać ludziom ten kit do głów. Gdyby Putin chciał naprawdę podbić Ukrainę zrobiłby to w 3 dni. Naród który przez 8 lat wiedział że ma wroga u drzwi który bezczynnie siedział nie robiąc nic aby temu zapobiec , który obecnie potrafi tylko wyciągać rękę do każdego o wszystko...jest dla mnie nijaki. Przestańcie już się roztkliwiać nad tym narodem, a zacznijcie jak Orban myśleć o swoim własnym.
Odpowiedz
Anonim, 7 kwietnia 2022, 8:38 6 -2
Jprdl, co za debil...
Odpowiedz
ryky, 7 kwietnia 2022, 8:39 11 -1
jakby Putin chciał.... ty jeszcze w PRLu widzę :)
Odpowiedz
Anonim, 7 kwietnia 2022, 8:42 5 -1
Wyznawca szczerbatego...
Odpowiedz
Nieolo, 7 kwietnia 2022, 14:14 4 -1
Olo, to żeś się popisał. Teraz idź się przebierze bo spodnieasz mokre.
Odpowiedz
engineer, 7 kwietnia 2022, 20:53 10 -1
ej olo ruski trolu podaj jakiś namiar na siebie to przyjadę i cie odj...ę tak po prostu po rusku w tył głowy
Odpowiedz
Kodran, 7 kwietnia 2022, 21:16 5 -1
Człowieku pomyśl co ty piszesz
Odpowiedz
Rafał Kaźmierczak, 8 kwietnia 2022, 12:06 6 -1
ruskie ścierwa!!!! Twu dla was , trzeba bylo dłużej siedzieć w czerwonym lesie może to promieniowanie odbiło by sie jakimś pozytywem
Odpowiedz