Regeneracja części zamiennych to jedna z najbardziej oczywistych, ale i najskuteczniejszych metod zmniejszania wpływu branży motoryzacyjnej na środowisko oraz redukcji śladu węglowego. Problemem rynku jest jednak, wciąż pokutujący, negatywny wizerunek części regenerowanych, kojarzący się kierowcom czy mechanikom z chałupniczo dokonywanymi naprawami zużytych elementów. Współczesna, fabryczna regeneracja części, czyli remanufacturing, to jednak coś zupełnie innego. Zaświadcza o tym firma Valeo, która zaprosiła nas do zwiedzenia swojej polskiej fabryki, zajmującej się wyłącznie regeneracją części.
Dlaczego producenci angażują się w regenerację części?
Z punktu widzenia statystycznego uczestnika rynku motoryzacyjnego może się wydawać, że producenci części mają interes wyłącznie w wytwarzaniu i sprzedawaniu nowych produktów. Współczesna rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Przedsiębiorstwa produkcyjne chcą funkcjonować zgodnie z wizją zrównoważonego rozwoju, a więc w jak najwyższym stopniu redukować wpływ swojej działalności na środowisko naturalne. Abstrahując od tego, na ile motywacja takich działań związana jest z unijnym prawodawstwem, możemy z całą pewnością stwierdzić, że regeneracja części stała się w ostatnim czasie modna i przeżywa swój renesans.
Moda na regenerację to dobry czas dla firm takich jak francuskie Valeo, które ma w sumie kilkadziesiąt lat doświadczeń w zakresie regeneracji części. Koncern obecnie regeneruje milion produktów rocznie i ma na celu podwoić tę liczbę około 2030 r. Nie każdy wie o tym, że to właśnie w Polsce znajduje się jeden z największych zakładów regeneracyjnych w strukturze firmy. Przy ulicy Bestwińskiej, w Czechowicach-Dziedzicach, fabrycznej regeneracji poddawane są m.in. alternatory, rozruszniki, przepustnice czy zawory EGR, ale także silniki do rowerów elektrycznych czy podzespoły wykorzystywane w napędach elektrycznych samochodów. Valeo myśli już także o regeneracji podzespołów elektronicznych z nowoczesnych samochodów – np. elementów systemów ADAS. Jest pierwszą firmą, która dokonała regeneracji fabrycznej przedniej kamery systemu ADAS z pojazdu grupy Stellantis.
Jak regeneruje się części w fabryce Valeo w Czechowicach?
Każdy, kto przekroczy progi fabryki Valeo w Czechowicach-Dziedzicach z pewnością wyrzuci z głowy archaiczny, negatywny obraz regeneracji części. Procesy, które odbywają się w tym zakładzie wydają się mieć więcej wspólnego z produkcją nowych niż naprawą używanych części. W fabryce znajduje się kilkadziesiąt stanowisk, przy których pracują technicy. Rdzenie, czyli części zakwalifikowane jako nadające się do poddania regeneracji przebywają drogę od stanowisk demontażu, poprzez czyszczenie i wymianę niezbędnych elementów, po ponowny montaż, zabezpieczenie powierzchni, malowanie i w końcu pakowanie.
Części poddane regeneracji wizualnie nie różnią się od nowych, a ich trwałość potwierdza znikomy, wynoszący 0,1% wskaźnik reklamacji. Inżynierowie Valeo powiedzieli nam, że na etapie remanufacturingu często można usprawnić produkt – poprawiając jego wady fabryczne. W fabryce regenerowane są nie tylko produkty Valeo, ale także części innych wiodących producentów.
Choć czechowicki zakład dziś regeneruje głównie podzespoły mechaniczne, znane motoryzacji od lat, aktywnie pracuje także nad poszerzeniem oferty w kierunku regeneracji części elektronicznych. To duże wyzwanie dla rynku, gdyż obecnie na świecie powstaje ok. 55 mln ton odpadów pochodzących ze sprzętu elektronicznego rocznie. Udział części elektronicznych w pojazdach tymczasem stale się zwiększa.
Nieco innym sektorem branży są podzespoły samochodów zelektryfikowanych, określane przez Valeo mianem “High Voltage”. Valeo szacuje, że do 2030 r. 25% samochodów obecnych na drogach będzie posiadać napęd elektryczny. Firma już teraz posiada kompetencje w zakresie regeneracji silników samochodów elektrycznych, falowników, reduktorów (odpowiedników skrzyń biegów w samochodach spalinowych), sprężarek układu chłodzenia w pojazdach EV, a także ładowarek i konwerterów mocy. Za rozwój tego działu biznesu Valeo również odpowiada zakład w Czechowicach. Posiada on stworzone m.in. do tego celu laboratorium ProtoLab.
Ciekawą inicjatywą Valeo, w którą zaangażowana została polska fabryka jest umowa z francuskim operatorem wypożyczalni rowerów miejskich – Smovengo. W ofercie tej firmy jest wypożyczanie rowerów elektrycznych Valob. We flocie znajduje się obecnie ok. 8 tys. takich pojazdów. Ich moduły napędowe, które uległy zużyciu trafiają do Czechowic, gdzie przechodzą proces fabrycznej regeneracji.
Valeo i plany związane z dekarbonizacją
W 2021 roku Grupa Valeo uruchomiła program dekarbonizacji CAP 50. Firma jest także sygnatariuszem kampanii „Business Ambition for 1.5°C”, która skupia firmy zaangażowane w osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2050 roku. Dekarbonizacja musi iść w parze z gospodarką w obiegu zamkniętym, której elementem jest regeneracja części. Z tego powodu, w 2023 roku Grupa uruchomiła program 4R, na który składa się kilka działań, których celem jest jak najdłuższe utrzymanie produktu na rynku. Te działania to m.in. produkcja elementów o wytrzymałej konstrukcji, które są łatwe do naprawy, a po zakończeniu eksploatacji można poddać je fabrycznej regeneracji lub ewentualnie recyklingowi (w celu odzyskania jak największej ilości surowców).
Valeo uruchomiło także program “I Care 4 the Planet”, który również zakłada kilka działań związanych z troską o środowisko. Inicjatywa ta obejmuje trzy obszary działalności: ofertę produktową (obejmującą więcej bardziej zróżnicowanych części samochodowych poddanych regeneracji lub bardziej przyjaznych środowisku – jak np. wycieraczki Canopy), opakowania bardziej przyjazne dla środowiska oraz logistykę opracowaną w celu ograniczenia odległości dostaw.
Valeo stara się także dotrzeć do świadomości dystrybutorów swoich części oraz pracowników warsztatów, by przekonać ich do zalet produktów poddawanych fabrycznej regeneracji.
Komentarze