Jedną z najczęstszych usterek klimatyzacji jest nieszczelność w obiegu czynnika chłodniczego. Istnieje kilka metod szukania nieszczelności, lecz nie każda jest zgodna z obowiązującymi przepisami wprowadzonymi dyrektywami unijnymi (2006/40/WE i 307/2008/WE).
Jedną z czynności serwisu jest wykrycie i zlokalizowanie nieszczelności klimatyzacji. Istnieje kilka wymagań dotyczących wykrywania wycieków czynnika:
– zgodnie z dyrektywą unijną (2006/40/WE i 307/2008/WE) został określony maksymalny dopuszczalny ubytek czynnika chłodniczego. W związku z tym nie można do szukania nieszczelności w układach klimatyzacji stosować czynnika chłodniczego, a więc w zasadzie niezgodne z dyrektywą staje się poszukiwanie nieszczelności poprzez wprowadzenie środka kontrastowego UV z czynnikiem i szukanie przy pomocy lampy UV. Metoda ta wychodzi z użycia w niektórych państwach Unii Europejskiej, chociaż jej stosowanie w Polsce nie jest jeszcze zabronione.
DYREKTYWA 2006/40/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 17 maja 2006 r. dotycząca emisji z systemów klimatyzacji w pojazdach silnikowych oraz zmieniająca dyrektywę Rady 70/156/EWG
Artykuł 6, ustęp 3:
Zakłady usługowe oferujące usługi serwisowe i naprawcze systemów klimatyzacji nie napełniają tych systemów fluorowanymi gazami cieplarnianymi, jeżeli z systemu wyciekła odbiegająca od normalnej ilość czynnika chłodniczego, do momentu zakończenia koniecznej naprawy.
Wykrywanie metodą podciśnieniową
Jedną z najbardziej rozpowszechnionych metod badania jest test szczelności wykonywany przez stację klimatyzacji na podciśnieniu. Podciśnienie wytwarzane przez pompę próżniową pozostaje w układzie, następnie poprzez czujnik ciśnienia zamontowany w urządzeniu dokonywany jest pomiar wzrostu podciśnienia. Zazwyczaj wzrost o ok. 100 mbar powoduje włączenie komunikatu o nieszczelności. Metoda ta ma jednak wiele wad ponieważ układ klimatyzacji działa na ciśnieniu i to dużo wyższym niż podciśnienie wytwarzane przez stację. Istnieje ryzyko, że przewody elastyczne pod wpływem ciśnienia doszczelnią się, a następnie w wyniku działania wysokiego ciśnienia rozszczelnią. Na pomiar ma również wpływ zawilgocenie układu lub jego specyficzna budowa np. w pojazdach grupy Ford, gdzie bardzo często występowały połączenia typu Spring Lock jak również sporych rozmiarów zbiornik-akumulator, test był niemożliwy do przeprowadzenia
Wykrywanie metodą ciśnieniową
Jest to obecnie bardzo często stosowana metoda, warunkiem koniecznym jest, by w instalacji pozostało jakieś cząstkowe nadciśnienie. W przypadku jego braku, lub by zwiększyć skuteczność, musimy doprowadzić ciśnienie z zewnątrz. Idealnie do tego nadaje się azot, gdyż nie zawiera wilgoci w przeciwieństwie do sprężonego powietrza. W celu podłączenia butli z azotem do instalacji niezbędne jest zastosowanie reduktora, manometrów testowych wraz z przewodami. Zalecane ciśnienie testowe powinno zawierać się między 8-10 barów, mimo że często mechanicy stosują wyższe ciśnienia rzędu 20-25 bar, które pozwalają wykryć nieszczelności po stronie wysokiego ciśnienia, to trzeba pamiętać, że zawory sterowane PWM czy mechaniczne zawory ciśnieniowe, instalowane w sprężarkach, mogą ulec uszkodzeniu przy ciśnieniu rzędu ok 10 bar i wyższym. Z tego względu zaleca się demontaż zaworu przed testowaniem lub nieprzekraczanie granicy, która może je uszkodzić. Samo stwierdzenie obniżenia ciśnienia może świadczyć o wycieku, lecz nie mówi o dokładnej jego lokalizacji. Dlatego dodatkowym medium pozwalającym na zlokalizowanie wycieku, może być specjalna pianka lub woda z mydłem, która będzie pienić się w miejscu nieszczelności.
Wykrywanie gazem śladowym i metodą ciśnieniową
Najnowszym i najlepszym sposobem do wykrywania nieszczelności w układzie klimatyzacji jest zastosowanie mieszaniny gazów, składającego się z 95% azotu i 5% wodoru. Mieszanina gazów jest nietoksyczna, niepalna, nie powoduje korozji i nie jest szkodliwa dla środowiska. Wodór posiada najmniejsze naturalnie występujące cząsteczki, mniejsze niż azot, które ulatniają się nawet z minimalnych nieszczelności.
Za pomocą elektronicznego detektora wodoru można wykryć najmniejsze nieszczelności. Dlatego jest to metoda bardzo niezawodna, tym bardziej, że detektor wykazuje niską „czułość poprzeczną” (czułość określająca wpływ innych gazów na wynik pomiaru). Ponadto metoda ta sprawdza się w badaniu parownika, bowiem cząsteczki wodoru przedostają się z nieszczelności parownika przez kratki wentylacyjne do wnętrza pojazdu. Wodór jest, w przeciwieństwie do R134a, lżejszy od powietrza i układ klimatyzacyjny może być łatwo sprawdzony od góry. Badanie polega na wprowadzeniu gazu poprzez złącze serwisowe do opróżnionego układu klimatyzacji pod ciśnieniem 5 bar. Następnie mechanik przesuwając elektroniczny detektor wzdłuż przewodów i elementów klimatyzacji obserwuje wskazania wykrywacza. W przypadku wykrycia przecieku urządzenie informuje sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi.
Zestaw do wykrywania nieszczelności firmy Magneti Marelli jest w stanie wykryć przecieki na poziomie zaledwie 0,3 g/rok i nadają się również do klimatyzacji napełnionych nowym czynnikiem R1234yf. W przypadku zużycia cylindra mieszaniny gazów dołączonego do zestawu istnieje możliwość dokupienia oddzielnie dodatkowego cylindra z gazem. Zastosowanie tej metody pozwoli nam na zlokalizowanie nawet najmniejszej nieszczelności zgodnie z najnowszymi dyrektywami unijnymi.
Film prezentujący użycie zestawu do sprawdzania nieszczelności poniżej:
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Anonim, 4 lipca 2017, 20:50 1 0
Sam posiadam ten zestaw,najlepsza metoda potwierdam
Odpowiedz
ryszard, 5 lipca 2017, 20:39 1 0
Polecam,Mam a wykrywalnosc przecieku 100%
Odpowiedz
Anonim, 8 lipca 2017, 18:07 1 0
Można kupić sam wykrywacz wodoru zamiast całego zestawu za mały odsetek ceny całości a ten tak zwany gaz formierski w firmach dostarczających gazy techniczne za naprawdę grosze.
Odpowiedz