Sportowe klasyki: doskonałe warunki jazdy i perfekcja z amortyzatorami BILSTEIN B6

19 marca 2024, 14:05

Heinrich Hövelberndt mógł wprawdzie cieszyć się zasłużoną emeryturą na słonecznej wyspie na Morzu Śródziemnym. Jednak mistrz naprawy pojazdów mechanicznych pozostał wierny swojemu rodzinnemu miastu. W Gelsenkirchen ten 70-latek spełnia teraz jedno marzenie za drugim. Heinrich Hövelberndt restauruje klasyczne pojazdy do swojej prywatnej kolekcji. A ponieważ kolekcjoner ma szczególnie wysokie wymagania wobec swoich pojazdów, w kwestii zawieszenia ufa on wyłącznie produktom marki BILSTEIN.

Każdy, kto wejdzie do hal wieloletniego warsztatu samochodowego Autohaus H. Hövelberndt GmbH w Gelsenkirchen-Erle, może przy odrobinie szczęścia obejrzeć spektakularne samochody sportowe. 7-osobowy zespół zajmuje się tutaj nie tylko naprawą samochodów klientów. Restaurowane są tu również klasyki z własnej kolekcji samochodów: Heinrich Hövelberndt, wraz z synem, wyszukuje szczególnie interesujące klasyczne samochody, które następnie z olbrzymią pasją odrestaurowuje.

Heinrich Hövelberndt kolekcjonuje sportowe klasyki

Pasjonat motoryzacji ma przy tym precyzyjne wymagania. „Uwielbiam samochody sportowe, które mają co najmniej 30 lat” – zdradza Hövelberndt. Dodatkowe wymagania: nienaganna historia i brak rdzy, czy uszkodzeń powypadkowych. W jego kolekcji znajdują się obecnie następujące modele: BMW 635 CSI, BMW M3 E30, Porsche 911 Turbo oraz VW Polo G40. „Na koniec mojej zawodowej kariery pragnę spełnić marzenie. Wszystkie pojazdy w mojej kolekcji to samochody z czasów mojej młodości. Zawsze chcę mieć dwa samochody tego samego producenta, które dokumentują ówczesny sportowy charakter marki”.

Wszystkie pojazdy zostają w tym celu poddane gruntowej restauracji. Hövelberndt: „Naszym celem jest zawsze przywrócenie samochodów do stanu, w jakim znajdowały się w momencie opuszczenia salonu. Oznacza to w szczególności, że po naprawie jeżdżą one tak samo dobrze, a nawet lepiej niż wcześniej”. Tak jak BMW 635 CSi w kolorze błękitu arktycznego, które jest obecnie zaparkowane pomiędzy BMW M3 a Porsche 930 Turbo. „Samochód kupiliśmy w wizualnie dość dobrym stanie. Jednak technicznie nie był w takim stanie, jaki przewidywaliśmy” – wyjaśnia Hövelberndt. W ciągu około 400 godzin pracy zespół przewrócił technikę dynamicznego coupe do góry nogami.

Amortyzatory BILSTEIN B6 – doskonały wybór do klasycznych samochodów

Aby zapewnić zachowanie podczas jazdy na poziomie stanu pierwotnego, mechanicy zamontowali amortyzatory BILSTEIN B6. To był doskonały wybór. W końcu legendarny żółty amortyzator BILSTEIN oznacza tradycyjnie ulepszony zamiennik elementu seryjnego i najlepsze osiągi. Idealne rozwiązanie dla wymagających profesjonalistów z branży motoryzacyjnej. A ponieważ wymiary funkcjonalne seryjnych amortyzatorów zostają zachowane, amortyzatory BILSTEIN B6 nie wymagają dodatkowego badania i wpisu do dokumentów pojazdu. „Zdemontowaliśmy zarówno kompletną oś przednią, jak i kompletną oś tylną, zastosowaliśmy nowe mocowania osi przedniej, kolumny MacPhersona i wahacze poprzeczne” – relacjonuje Hövelberndt.

Podczas montażu wkładów amortyzatorów należy upewnić się, że do rury pionowej kolumny MacPhersona nie wlewają się żadne płyny, np. olej. „Może to spowodować uszkodzenia amortyzatora” – ostrzega Rainer Popiol, szef BILSTEIN Academy, a prywatnie od dziesięcioleci klient Heinricha Hövelberndta. „Wkłady BILSTEIN są używane „na sucho”. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że wkład wypełni się płynem i odpowiednie tłumienie nie będzie zagwarantowane”.

„Osiągnięcie perfekcji”

Naszym celem jest zawsze osiągnięcie perfekcji, zwłaszcza w zakresie dynamiki jazdy” – mówi Hövelberndt. „W tym przypadku również odnieśliśmy sukces. Pomimo niemal 37 lat, nasz 635 CSi doskonale potwierdza motto BMW – Radość z jazdy” – wyjaśnia  kolekcjoner.

Aby to osiągnąć, Heinrich Hövelberndt od lat 70-tych stawia wyłącznie na produkty marki BILSTEIN. Wyraźna preferencja dla tej marki ma swoje źródło w doświadczeniu, którego Heinrich Hövelberndt nigdy nie zapomniał. A wręcz przeciwnie: nadal bardzo dokładnie pamięta ten moment. „W tamtym czasie miałem model BMW 3,0 Si. Miał 200 KM i mógł dotrzymać kroku Porsche. Ale zawieszenie było bardzo miękkie” – opowiada Hövelberndt. „W związku z tym zamontowaliśmy w samochodzie żółte amortyzatory BILSTEIN B6. Wyjechałem z hali i niemal oniemiałem z wrażenia. Cóż za efekt! Pojazd nagle posiadał niesamowite właściwości jezdne. Wspomnienie to nadal wywołuje u mnie gęsią skórkę!”

Od tego czasu marka BILSTEIN jest pierwszym wyborem w warsztacie Heinricha Hövelberndta. I to nie tylko dla własnych samochodów kolekcjonerskich, ale także dla klientów warsztatu: „Nie mogę przecież oferować klientom innej marki. Zasługują na najlepszą jakość”.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!