Bilstein zachęca do wymiany zużytych amortyzatorów, choć takie usługi nie są ani tanie, ani szybkie. W poniższym materiale prezentujemy szereg merytorycznych i bezstronnych faktów o amortyzatorach, które mogą zmienić zdanie użytkowników pojazdów i przekonać ich jak wiele ryzykują, jeżdżąc z niesprawnymi amortyzatorami.
Większość kierowców zdaje sobie sprawę z roli jaką odgrywają amortyzatory. Fakt, że spora grupa odwleka termin wymiany, wynika najczęściej z przyczyn finansowych. I nie chodzi tu o sam koszt amortyzatorów, których ceny – przynajmniej w podstawowych specyfikacjach – na ogół są dosyć przystępne, ale o skomplikowaną i przez to kosztowną robociznę. Najwięcej problemów sprawia zawieszenie przednie. Wymiana amortyzatorów przednich prawie zawsze wiąże się z koniecznością rozebrania zawieszenia. Co więcej, po zakończeniu prac powinno się wykonać kontrolę i regulację geometrii. Wymiana amortyzatorów tylnych bywa znacznie łatwiejsza, ale niestety nie jest to regułą, ponieważ wszystko zależy od konstrukcji zawieszenia.
Niestety – stan amortyzatorów wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo i komfort jazdy. Zużycie przekraczające pewne granice jest także usterką dyskwalifikującą pojazd na okresowym badaniu technicznym. Bilstein zachęca zatem, aby szerzej zapoznać się z tym tematem – dla własnego bezpieczeństwa i świętego spokoju podczas badania technicznego.
Na początek – najważniejsze sytuacje drogowe, w których stan amortyzatorów może uchronić od kolizji lub wypadku.
Hamowanie
Niesprawne amortyzatory wydłużają drogę hamowania i zaburzają pracę układów elektronicznych, takich jak np. ABS. Sprawne amortyzatory ograniczają „podskakiwanie” kół na nierównościach – np. na fałdach asfaltu przed skrzyżowaniem. Można obrazowo napisać, że wręcz dociskają koła do asfaltu. Takie działanie zwiększa przyczepność, a tym samym nie tylko skraca drogę hamowania przez wzrost współczynnika tarcia, ale także zapewnia lepsze utrzymanie obranego toru jazdy, zwłaszcza wtedy, kiedy hamowanie odbywa się na zakręcie.
Stabilność podczas jazdy po nierównościach
Wszelkie nierówności na drodze sprawiają, że w aucie z niesprawnymi amortyzatorami koła zaczynają podskakiwać. Nie zawsze tracą całkowicie kontakt z nawierzchnią, ale istotnie zmniejsza się ich nacisk. Oznacza to drastyczne pogorszenie się przyczepności. Najczęściej skutkuje to zwiększeniem zjawiska podsterowności i nadsterowności. W skrajnych przypadkach samochód zamiast skręcić może pojechać prosto.
Stabilność podczas gwałtownych manewrów
Gwałtowne manewry – np. omijanie przeszkody, wyprzedzanie przy ograniczonej ilości miejsca – powodują zawsze mniejsze lub większe przechyły nadwozia. Za ich redukcję odpowiadają przede wszystkim drążki stabilizatora, ale amortyzatory również ograniczają „bujanie się” karoserii. W skrajnych przypadkach przechyły nadwozia mogą spowodować utratę panowania nad pojazdem lub – w przypadku kamperów lub samochodów dostawczych zniszczenie przewożonego ładunku lub nawet przewrócenie się pojazdu.
Stabilność na zakrętach i łukach
Sprawne amortyzatory ograniczają nadsterowność i podsterowność. Wiele zależy tu od wyprofilowania drogi, ale na zakrętach praktycznie cały nacisk samochodu przenosi się na dwa lub nawet tylko jedno koło. Dla przykładu – jeśli podczas zjazdu ze wzniesienia na prawym zakręcie zaczniemy hamować (silnikiem lub hamulcem) praktycznie cały ciężar samochodu przeniesie się na prawe przednie koło. Samochód staje się wówczas bardzo mocno nadsterowny i właśnie z tego powodu na wyścigach wystarczy delikatne uderzenie w tylny zderzak, aby wypchnąć go z toru.
W warunkach drogowych raczej nikt nie najeżdża nam celowo na zderzak, ale i tak tylne koła w zakrętach z trudem utrzymują resztki przyczepności. W dużej mierze zawdzięczamy to właśnie sprawnym amortyzatorom. Jeśli któreś z kół na nierówności oderwie się od asfaltu – samochód może zarzucić.
Stabilność podczas jazdy w deszczu (odporność na aquaplaning)
Sprawne amortyzatory poprawiają przyczepność w deszczu. Ostatnim punktem, na który należy zwrócić uwagę, jest odporność na aquaplaning podczas jazdy w deszczu. Można przyjąć, że samochód podczas jazdy wyciska wodę spod kół i dzięki temu zachowuje przyczepność. Najważniejszą rolę odgrywa tutaj bieżnik opony. Na drugim miejscu jest amortyzator, który tłumi drgania koła, „dociskając go” do nawierzchni. Zużyty amortyzator nie sprosta zadaniu. Koła zaczną podskakiwać na kałużach tracąc przyczepność i wówczas nawet najlepsze opony świata nie będą w stanie odprowadzić wody.
Rodzaje zużycia amortyzatorów
Amortyzatory są częścią eksploatacyjną i podlegają zużyciu w różny sposób. Najczęściej zużywają się wewnętrzne uszczelnienia amortyzatora, który z zewnątrz wygląda jeszcze bardzo dobrze, ale już nie zachowuje swoich fabrycznych parametrów. Inne – tym razem widoczne już – objawy, to korozja tłoczyska, wycieki oleju, uszkodzenia mechaniczne (zagięcia) spowodowane np. podczas kolizji lub wypadku.
Bilstein zachęca zatem do okresowej kontroli amortyzatorów, ale wskazuje także na fakt, że do jej przeprowadzenia należy spełnić szereg warunków. Lekceważenie ich może wypaczyć wynik badania – najczęściej na niekorzyść kierowcy. Oznacza to, że badanie może wypaść negatywnie, choć amortyzatory nadają się jeszcze do użytku.
Oto najważniejsze czynniki wpływające na wyniki badań amortyzatorów. Przyjmujemy, że chodzi o badania bez demontażu amortyzatorów z pojazdu.
Ciśnienie w ogumieniu
Zawsze przed kontrolą amortyzatorów należy sprawdzić ciśnienie w ogumieniu. Zbyt niskie ciśnienie sprawia, że drastycznie pogarszają się wyniki skuteczności tłumienia amortyzatorów. Z drugiej strony – należy pamiętać, że eksploatacja pojazdu ze zbyt niskim ciśnieniem w ogumieniu także jest niebezpieczna – właśnie z tego powodu, że niedopompowane opony drastycznie obniżają skuteczność pracy amortyzatorów.
Silne zanieczyszczenie
Pokrycie amortyzatorów błotem lub wodą utrudnia ocenę ich stanu i może wprowadzić w błąd diagnostę. Dlatego przed badaniem technicznym warto skorzystać z myjni samochodowej i umyć wnęki kół starając się umyć także amortyzatory.
Stan/rodzaj sprężyn
Na wynik badania amortyzatorów będą miały oczywiście wpływ także sprężyny. Pęknięte uzwojenie może obniżyć wysokość sprężyny i ograniczyć tym samym zakres pracy amortyzatora. Poważnym problemem będzie także źle przeprowadzony tuning i montaż zbyt niskich sprężyn, które nie pasują do amortyzatorów.
Luzy w zawieszeniu
Bardzo trudno przeprowadzić prawidłowe badanie amortyzatorów, jeśli w zawieszeniu są luzy. Problemem są zwłaszcza luzy w mocowaniu amortyzatora (zużyte łożysko kolumny amortyzatora, zużyte elementy gumowe, przez które jest mocowany amortyzator itp.) Luzy te mają wpływ na amplitudę drgań mierzonych podczas badania.
Obciążenie samochodu
Nie ma powodu do tego, aby przed badaniem amortyzatorów z jakąś aptekarską dokładnością sprzątać samochód, ale jeśli ktoś ma w bagażniku jakiś ciężki ładunek ułożony niesymetrycznie, warto wyjąć go z samochodu. Jeśli jakiś samochód ma niesymetrycznie zamontowany zbiornik LPG, na badanie warto podjechać na rezerwie gazowego paliwa.
Interpretacja wyników badań na shocktesterze
Najpopularniejszym sposobem badania amortyzatorów jest badanie na tzw. shocktesterze. Przeprowadza się go podczas każdego przeglądu okresowego w stacjach diagnostycznych SKP. Wynik badania podawany jest w procentach. Badanie to budzi wiele kontrowersji. Bilstein wyjaśnia główne zasady tego testu i interpretuje jego wyniki.
Badanie najczęściej polega na poddawaniu zawieszenia drganiom o częstotliwości 25kHz i amplitudzie 6 mm. Podczas badania mierzony jest nacisk dynamiczny koła na podłoże. Im jest on mniejszy, tym mniejsza jest skuteczność tłumienia drgań przez amortyzator. Wyniki badania podawane są w procentach. W zasadzie nigdy nie zdarza się, aby tester pokazał wynik zbliżony do 100%. Fabrycznie nowe amortyzatory uzyskują od 70 do 80%. Zakres od 41 do 60 % oznacza poziom akceptowalny. Wyniki powyżej 60% są bardzo dobre. Poziom niższy niż 40% oznacza, że warto zastanowić się nad wymianą amortyzatorów, ale wiele zależy tu od typu i konstrukcji samochodów. Generalnie małe, budżetowe modele mają z tyłu wyraźnie gorsze wyniki niż np. modele klasy średniej. „Czerwone światełko ostrzegawcze” zapala się zwykle wtedy, gdy poziom tłumienia jest niższy niż 20 %. Oprócz wyniku procentowego ważna jest także różnica pomiędzy wynikami dla strony lewej i prawej na kołach jednej osi. Nie powinna być ona większa niż 20% – właśnie stąd bierze się zalecenie, że amortyzatory wymieniamy zawsze parami na kołach jednej osi.
– Czasem od wypadku dzieli nas jeden metr długości drogi hamowania. Czasem jest to o kilka kilometrów zbyt duża prędkość w zakręcie lub podczas deszczu na prostej drodze. Sprawne amortyzatory istotnie zwiększają margines bezpieczeństwa. Mając do na uwadze, warto pogodzić się z niedogodnościami związanymi z wymianą amortyzatorów i oddać samochód do mechanika. Negatywny wynik przeglądu technicznego zawsze da się poprawić na badaniu dodatkowym. Skutki wypadków bywają niestety czasem nieodwracalne. – Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, która jest oficjalnym przedstawicielem marki BILSTEIN w Polsce.
Komentarze