Brak półprzewodników mocno doświadczył producentów samochodów w ostatnich kilku latach. Problemem okazał się fakt wytwarzania tych produktów niemal wyłącznie w krajach azjatyckich. Obecnie obawy związane z sytuacją wokół Tajwanu skłoniły UE do prac mających na celu jak najszybsze i jak największe uniezależnienie się od chipów spoza naszego kontynentu. Rada Unii Europejskiej 25 lipca finalnie zatwierdziła „Akt w sprawie chipów”, który ma w tym pomóc.
Półprzewodniki wytwarzane w Europie – jest plan dofinansowań
Każdy z nas na co dzień korzysta z urządzeń i produktów, w których wykorzystywane są chipy. Znajdują się w elektronice konsumpcyjnej, na przykład w smartfonach, laptopach, pralkach, odkurzaczach. Półprzewodniki wykorzystywane są również szeroko w innych gałęziach przemysłu, w tym w motoryzacji. O tym jak ważne w motoryzacji są półprzewodniki, wszyscy przekonaliśmy się najdobitniej w 2021 r., gdy ich niedobór na jakiś czas w zasadzie zatrzymał europejską produkcję pojazdów, wpływając na cały łańcuch powiązanych firm i branż. Akt w sprawie chipów, nad którym prace właśnie zostały zakończone, ma stworzyć warunki do rozwoju europejskiej bazy przemysłowej w dziedzinie półprzewodników, przyciągnąć inwestycje, promować badania naukowe i innowacje oraz przygotować Europę na wszelkie przyszłe kryzysy w zakresie dostaw chipów. Dzięki niemu uruchomione zostaną publiczne i prywatne inwestycje o wartości 43 mld EUR, w celu podwojenia udziału UE w światowym rynku półprzewodników – z obecnych 10% do co najmniej 20% w 2030 r.
– Dzięki aktowi w sprawie chipów Europa stanie na czele światowego wyścigu w dziedzinie półprzewodników. Już teraz możemy sobie wyobrazić, jak będzie to wyglądać w praktyce: nowe zakłady produkcyjne, nowe inwestycje, nowe projekty badawcze. W dłuższej perspektywie przyczyni się to również do odrodzenia naszego przemysłu i zmniejszenia naszej zależności od podmiotów zagranicznych – powiedział Héctor Gómez Hernández, hiszpański minister przemysłu, handlu i turystyki (Hiszpania sprawuje obecnie prezydencję w Radzie UE).
Plan na podwojenie europejskiej produkcji półprzewodników
Obecnie to na Tajwanie koncentruje się ponad 60% światowej produkcji półprzewodników, w tym ponad 90% tych najbardziej zaawansowanych. Produkcja tych niewielkich elementów stanowi 15% PKB Tajwanu. Przemysł półprzewodników nazywany jest „krzemową tarczą” Tajwanu, co daje światu ważny powód do obrony wyspy. Ewentualne zagrożenie agresją ze strony Chin albo nawet „tylko” blokada Tajwanu, byłyby bowiem tragedią dla światowej gospodarki, gdzie wykorzystanie chipów jest bardzo duże i będzie tylko rosło. Tak duże uzależnienie od Tajwanu jest obecnie nie do przyjęcia nie tylko dla UE, ale też USA czy Chin. Jest to wąskie gardło produkcji, które trzeba wyeliminować i proces ten nabiera tempa. Media obiegają informacje o powstających w UE czy też USA inwestycjach w półprzewodniki. Także w Polsce ogłoszono niedawno, że technologiczny koncern Intel zbuduje pod Wrocławiem Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników. Jest to największa w historii bezpośrednia inwestycja zagraniczna w Polsce.
– Europa jest zbyt zależna od chipów produkowanych poza kontynentem. Jako branża zabiegaliśmy od dawna o to, by problem ten został potraktowany priorytetowo. Elektromobilność, zautomatyzowane i połączone rozwiązania w zakresie mobilności prowadzą do większego popytu na chipy w motoryzacji. Dzięki Chips Act wzrośnie bezpieczeństwo dostaw, odporność i suwerenność technologiczna Unii w dziedzinie półprzewodników. Tym samym cyfrowa i ekologiczna transformacja będzie mogła stać się rzeczywistością. Budowa tego rodzaju zdolności i zakładów trwa lata i kosztuje miliardy euro. Dobrze więc, że mamy ramy prawne, które z czasem zaprocentują nam nowymi możliwościami biznesowymi i wysokiej jakości miejscami pracy. Przede wszystkim jednak zabezpieczą branże takie jak motoryzacyjna, które uzależnione są od niezakłóconych dostaw chipów – mówi Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), członek zarządu Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA).
Komentarze