Zdecydowana większość aut, poruszających się po polskich drogach, ma na wyposażeniu klimatyzację. Dlatego wyposażenie warsztatu w stację do obsługi klimatyzacji i urządzenie do dezynfekcji może być dobrym sposobem na zwiększenie zysków, zwłaszcza w sezonie wiosenno – letnim. Ozonator przyda się też do oferowania dodatkowych usług. Może też zwiększyć bezpieczeństwo pracy w warsztacie.
Zacznijmy od klimatyzacji samochodowej. Na parownikach klimatyzacji samochodowej osadzają się wirusy, bakterie i grzyby. Parownik jest wilgotny. Nie dociera tam światło. Po wyłączeniu silnika utrzymuje się tam wyższa temperatura. Przez to powstaje mikroświat, który jest źródłem alergii, problemów z układem oddechowym, a skrajnych przypadkach, ciężkich chorób.
Dziękuję – klimatyzację wyczyszczę sobie sam!
Mechanik musi potrafić wytłumaczyć klientowi, że samodzielne czyszczenie klimatyzacji jest w większości przypadków niemożliwe. To co najwyżej, odświeżenie. Z nawiewów może dochodzić miły zapach. Ale cały „mikroświat” na parowniku żyje dalej.
W sklepach internetowych, w stacjonarnych sklepach motoryzacyjnych i w supermarketach można znaleźć wiele różnych rodzajów środków do samodzielnego czyszczenia klimatyzacji samochodowej. Najpopularniejsze są spraye, ze zrywalnym aktywatorem. Są proste w użyciu i tanie (można je kupić za kilkanaście złotych).
Taki spray należy umieścić za przednimi siedzeniami, które trzeba złożyć. Następnie należy uruchomić klimatyzację na obiegu zamkniętym, na pełnej mocy wentylatora. Po zerwaniu aktywatora z opakowania zaczyna wydobywać się sucha mgła. Należy wyjść z auta i odczekać 15 minut. Po wywietrzeniu wnętrza klimatyzacja i nawiewy powinny być czyste.
Czy jednak są?
Nie. Żeby usunąć szkodliwe mikroorganizmy, niezbędne jest zastosowanie środka biobójczego albo ozonu. A większość środków przeznaczonych do samodzielnego czyszczenia klimatyzacji nie zawiera środków biobójczych. Zatem nie jest możliwa samodzielna dezynfekcja klimatyzacji.
Czyszczenie klimatyzacji ozonem – skutecznie i ekologicznie
Do czyszczenia klimatyzacji nie trzeba stosować substancji biobójczych. Wystarczy naturalny gaz, składnik powietrza, jakim jest ozon.
– Ozon, naturalny gaz, to jeden z najlepszych środków dezynfekcyjnych – wyjaśnia Mariusz Wierzbicki, specjalista ds. techniczno handlowych w firmie TEXA – Jest on 50 razy skuteczniejszy od chloru, który nadal ma zastosowanie w środkach do czyszczenia łazienek czy kuchni. Ozon ma też szybsze działanie. Ozon skutecznie niszczy wirusy, bakterie i grzyby poprzez reakcje rodnikowe, powodujące uszkodzenia składników błon biologicznych. Na skutek działania ozonu dochodzi do zahamowania działania enzymów komórkowych i wstrzymania oddychania wewnątrzkomórkowego. Przez to jest najskuteczniejszym sposobem dezynfekowania klimatyzacji w aucie. Zresztą, nie tylko w aucie. Za pomocą ozonu możemy też dezynfekować klimatyzację w domu czy biurze.
Usuwanie woni papierosów z wnętrza samochodu, a także bakterii
Dobry ozonator to nie tylko sprzęt do czyszczenia klimatyzacji. Do warsztatów często trafiają samochody z drugiej ręki, dopiero co kupione przez nowego właściciela. Często w ich tapicerce i w szczelinach pozostaje woń papierosów. Może być ona trudna do zniesienia dla nowych właścicieli, którzy nie palą. Pranie tapicerki może tylko częściowo usunąć problem. Jednak ozonowanie wnętrza auta usunie skutecznie woń papierosów.
Ozonowanie można też wykorzystać do innego celu. Do skutecznego zdezynfekowania wnętrza auta i usunięcia zalegających w nim bakterii i wirusów. A nawet roztoczy, ukrywających się na tapicerce. Tak naprawdę, nigdy nie wiemy, czy były właściciel auta i jego pasażerowie nie byli nosicielami jakiś chorób i czy nie pozostały po nich w aucie wirusy. Można je w prosty sposób usunąć.
– Ozonowanie może nam posłużyć do dezodoryzacji oraz dezynfekcji – wyjaśnia Mariusz Wierzbicki, specjalista ds. techniczno handlowych w firmie TEXA – Dezodoryzacja wnętrza pozwoli nam skutecznie usunąć woń papierosów i inne niemiłe wonie z wnętrza auta. Na przykład po zakupie nieco zaniedbanego auta używanego. Jednak dobry ozonator pozwoli nam na sterylizację ozonowanej powierzchni, w tym przypadku, wnętrza auta. Naszym celem będzie nie tylko pozbycie się niemiłej woni, ale skuteczne usunięcie bakterii, wirusów i grzybów, które mogą znajdować się w na różnych powierzchniach w samochodzie.
Ozonowanie wnętrza przed naprawą auta?
Wieloma chorobami można się zarazić poprzez jeden kontakt skóry z powierzchnią, na której osoba zarażona zostawiła zarazki. Wyobraźmy sobie sytuację, w której mechanik wsiada do auta, którym jeździła osoba chora na COVID 19, schorzenia skórne, albo na zwykłą grypę.
Nie oszukujmy się, bądźmy realistami. Większość mechaników nie stosuje osłon z folii na kierownicę i na siedzenia. Nie stosuje rękawiczek, wsiadając do auta klienta. A zatem ryzyko zarażenia jest dość duże. Ozonowanie wnętrza pojazdu mogłoby skutecznie zabezpieczyć mechanika, który ma np. pracować we wnętrzu samochodu. Czy to przesada? Cóż, kilkudniowa grypa może skutecznie zrujnować wszystkie plany. Nie wspominając o innych schorzeniach.
– Ozon jest skuteczny na wirusy otoczkowe – wyjaśnia Mariusz Wierzbicki – A do wirusów otoczkowych należą między innymi koronawirusy. Nie mamy 100% pewności, że ozon unicestwia nowe mutacje COVID, ale mamy pewność, że doskonale radzi sobie z neutralizacją innych wirusów, bakterii i grzybów. Ozon jest znakomitym środkiem do pozbywania się niechcianych patogenów, co potwierdzają publikowane badania.
Wiedza niezbędna przy obsłudze ozonatora – czy ozonator powinien być bardzo mocny?
Jednym z podstawowych parametrów, branych pod uwagę przy zakupie profesjonalnego ozonatora jest wydajność, wyrażana w gr/h. Czy powinien być to kluczowy parametr przy wyborze ozonatora do warsztatu? Okazuje się, że nie.
– Najczęściej w ozonatorach do produkcji ozonu stosuje się płytki ceramiczne – wyjaśnia Mariusz Wierzbicki – Ale trzeba wiedzieć, że w przypadku tego typu urządzeń mogą powstawać duże ilości wielotlenków azotu. Mogą one przekształcić się w szkodliwy dla człowieka kwas azotowy. Kwas ten może również reagować z powierzchniami w samochodzie, powodując odbarwienia tworzyw oraz uszkodzenia elementów elektronicznych. Dlatego w lepszych urządzeniach stosuje się tuby ze szkła boro – krzemowego, służące do generowania ozonu. W tych urządzeniach prawdopodobieństwo powstania kwasu azotowego jest minimalne. Dzięki temu osoba obsługująca urządzenie może czuć się bezpiecznie. Nie ma także zagrożenia zniszczeniem wyposażenia auta.
Wiedza niezbędna przy obsłudze ozonatora – jak sprawdzić, czy ozonator skutecznie zdezynfekował wnętrze pojazdu i klimatyzację?
– Na proces rozpadu ozonu oraz jego reaktywność mają wpływ temperatura oraz wilgotność powietrza ozonowanej przestrzeni, ale również ilość materii, która wejdzie w reakcję utleniającą ozonu – wyjaśnia Mariusz Wierzbicki – Proste wyliczenia stosunku czasu pracy ozonatora do objętości czyszczonego wnętrza i wydajności ozonatora mogą tylko w przybliżeniu określić skuteczność prowadzonej dezynfekcji.
Aby mieć pewność, że cały proces został przeprowadzony w odpowiedni sposób, warto wybrać ozonator, wyposażony w czujnik stężenia ozonu, temperatury oraz wilgotności powietrza ozonowanej przestrzeni. W układzie sterowania urządzenia, w jego oprogramowaniu, zapisane są odpowiednie algorytmy pracy, stworzone na podstawie badań laboratoryjnych. Urządzenie samodzielnie wylicza czas, niezbędny do przeprowadzenia operacji ozonowania. Warto wybierać także urządzenia, w których zastosowano funkcje przekształcania ozonu w tlen, zachodzące pod koniec procesu ozonowania. Taka funkcja zwiększa bezpieczeństwo użytkownika, a ponadto skraca czas obsługi pojazdu w warsztacie. Dlaczego? Nie trzeba poświęcać czasu na dodatkowe wietrzenie wnętrza auta.
Komentarze