Ponad 60 tys. samochodów poruszających się w typowych warunkach drogowych przebadano na użytek projektu EQUA Index. Dzięki badaniu powstało niezależne zestawienie zawierające rzetelne informacje o faktycznym zużyciu paliwa i emisji zanieczyszczeń.
Po ubiegłorocznym sukcesie w Wielkiej Brytanii EQUA Index od kilku dni jest oficjalnie dostępny także w Polsce. Stale aktualizowane zestawienie dostępne jest bezpłatnie w internecie. Celem projektu EQUA Index jest ustalenie faktycznych parametrów samochodów osobowych, poruszających się po drogach Unii Europejskiej, w zakresie zużycia paliwa oraz emisji spalin w rzeczywistych warunkach jazdy. System analizuje dane z badanych aut za pomocą obiektywnych kryteriów wydajności, grupując wyniki w czterech obszarach, tj. zużycie paliwa (EQUA 100), emisja tlenku węgla (EQUA CO) i dwutlenku węgla (EQUA CO2) oraz tlenków azotu (EQUA Aq).
Zespoły testowe z Wielkiej Brytanii i Niemiec działają na terenie całego kontynentu i dotychczas zebrały dane już z ponad 60 tys. samochodów. Jeśli jakiś model czy silnik jeszcze nie został sprawdzony, to na podstawie dostępnych danych algorytm formułuje prognozę dla poszukiwanej wartości.
– Kierowcy przed zakupem auta bardzo często mają wątpliwości dotyczące deklarowanego przez producenta poziomu zużycia paliwa czy emisji zanieczyszczeń. EQUA Index dzięki wiarygodnym i precyzyjnym danym jest narzędziem, które pomaga w dokonaniu właściwego wyboru – mówi Nick Molden, dyrektor zarządzający i założyciel Emissions Analytics, twórcy EQUA Index.
Zbierane dane dostępne są na stronie internetowej www.equaindex.com. Polska wersja strony, która uruchomiona została kilka dni temu, znajduje się pod adresem http://pl.equaindex.com/
Oprócz kierowców, recenzentów samochodów czy publicystów z EQUA Index mogą korzystać producenci aut, konstruktorzy, związki branżowe, a nawet dealerzy i sprzedawcy na rynku wtórnym. Ogólnodostępność i szerokie spektrum danych mają świadczyć o tym, że celem twórców EQUA Index nie jest promowanie czy krytykowanie kogokolwiek.
– Statystyki zbierane na tak dużej próbie samochodów są doskonałym materiałem do wykorzystania także przez przemysł motoryzacyjny. Zwłaszcza w kontekście wątpliwości, które pojawiły się w tym obszarze w ostatnich kilku latach – mówi Nick Molden – Projektanci i decydenci mogą się przekonać, jak w przypadku tysięcy samochodów sprawdzają się wdrożone przez nich rozwiązania. Wierzymy, że w konsekwencji przełoży się to na rozwiązania bardziej oszczędne i przyjazne środowisku naturalnemu – dodaje.
EQUA Index to również potencjalnie źródło informacji dla osób zaangażowanych na poziomie ogólnokrajowym i samorządowym w przygotowanie regulacji dotyczących walki z niską emisją.
– Nasz projekt to próba rozszyfrowania całej serii skomplikowanych regulacji dotyczących jakości powietrza oraz wyników testów stosowanych obecnie w branży. Co ciekawe, nasze wyniki czasami nie są tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. W przypadkach kilku silników Diesla testy wypadają lepiej, niż dla jednostek zasilanych benzyną. To ważna informacja dla producentów aut, że pewne rozwiązania mogą okazać się wyjątkowo skuteczne – mówi Steve Gooding, prezes fundacji RAC, niezależnego instytutu badawczego skupionego na kwestiach ekonomicznych, środowiskowych i bezpieczeństwa związanego z sektorem motoryzacji.
Twórcą EQUA Index jest Emissions Analytics, niezależna marka branży pomiarów rzeczywistych emisji, mająca swoje biura w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Firma zachowuje wszelkie prawa do uzyskanych w ramach EQUA Index danych oraz powstałych na jej bazie wskaźników.
Nad poprawnością funkcjonowania systemu czuwa komisja złożona z ekspertów branżowych i naukowych m.in. z Imperial College London, King’s College London, Międzynarodowej Rady Czystego Transportu oraz Uniwersytetu Cambridge. Poprzez udzielanie rad i wytycznych oraz przegląd metodologii testów i systemu oceniania komisja nieustannie przyczynia się do rozwoju programu.
– Indeks EQUA daje wgląd w rzeczywiste pomiary emisji ogólnodostępnych samochodów, które pozwalają nam śledzić wysiłki branży w celu zapewnienia istotnych redukcji w emisji trujących substancji – mówi Adam Boies z Wydziału Inżynierii Uniwersytetu Cambridge, członek komisji.
Komentarze