WOLNY RYNEK I WOLNY WARSZTAT

Niezależny rynek usług warsztatowych i dystrybucji części w Polsce to zjawisko absolutnie niezwykłe. Chyba w żadnym innym europejskim kraju jego udział w całym segmencie motoryzacji nie jest tak duży jak u nas. Wyrosły na nim firmy, które nie tylko sprawnie zagospodarowały rodzimy rynek, ale wyprawiły się również za granicę, gdzie osiągają coraz większe sukcesy i zaczynają napędzać stracha potentatom.

Przedsiębiorstwa te zostały zbudowane na fundamencie rodzimego, początkowo bardzo skromnego kapitału, lecz nie dały się nakryć czapkami dysponującej niepomiernie większymi środkami zachodniej konkurencji. Dodać też trzeba, że niezależny rynek motoryzacyjny wyrósł nie tylko bez żadnego wsparcia ze strony państwa, ale nawet bez wiedzy rządzących, którzy pewnego dnia z bezbrzeżnym zdumieniem odkryli, że dorobiliśmy się w Polsce sprawnie działającego sektora gospodarki, który wyrósł sobie sam, bez pomocy ministerstw, rządowych agencji i funduszy.

Choć niezależny rynek motoryzacyjny ma już ponad 30 lat i stanowi ważną część całej historii polskiej przedsiębiorczości w wolnej Polsce, jego dzieje nie doczekały się żadnego opracowania. Kto wie, może kiedyś powstanie poświęcony mu rozdział w poważnej naukowej pozycji dotyczącej najnowszej historii gospodarczej naszego kraju. Autorom na pewno przyda się dostęp do tekstów źródłowych, wśród których szczególną rolę odgrywać będą wspomnienia ludzi, którzy przy narodzinach niezależnego rynku nie tylko byli, ale go współtworzyli.

W zebranych tu rozmowach mowa zresztą nie tylko o przeszłości, ale też czasach współczesnych i o tym, co może przynieść przyszłość. To też ciekawa opowieść o zaradności, pomysłowości, ale  i ciężkiej pracy, które udało się przekuć w sukces.