Jak pozbyć się nagaru z układu dolotowego?

11 września 2019, 23:29

Problemy z silnikiem, brak mocy, dym wydobywający się z rury wydechowej – to wcale nie muszą być oznaki poważnej awarii. Bardzo często przyczyną takiego stanu rzeczy jest drastycznie zwężenie przelotu układu dolotowego. Nagar w układzie dolotowym w silnikach wysokoprężnych to bardzo duży problem.

Zmniejszenie przekroju kolektora, kanałów ssących ogranicza ilość powietrza, która dostaje się do silnika i powoduje zakłócenia i zawirowania w procesie wymiany ładunku w cylindrze. Co równie istotne nagar nie oszczędza również czujników, które znajdują się w układzie dolotowym, a złe funkcjonowanie tych ostatnich przyczynia się do dalszego pogorszenia warunków pracy silnika.

Przyczyny powstawania nagaru?

Zmniejszanie przekroju układu dolotowego ma kilka przyczyn. Największym problemem jest zawór EGR. Gdy jest sprawny pozostaje otwarty na biegu jałowym i do około 1500 obrotów/min.

Niestety część wykonawcza zaworu narażona jest na działanie bardzo wysokich temperatur i korozyjnego środowiska. W spalinach nawet zupełnie nowego silnika znajduje się odrobina spalonego oleju i wody. Z czasem zawór zaczyna się zacinać aż dochodzi do jego zablokowania i to niestety najczęściej w pozycji otwartej. A wtedy zamiast świeżego powietrza do silnika trafiają spaliny które ograniczają zawartość tlenu w ładunku, który trafia do cylindra, a to musi przyczyniać do ograniczenia mocy i mocnego dymienia.

Oczywiście nagar w dolocie ma też inne przyczyny. Mowa tu oczywiście o układzie przewietrzania skrzyni korbowej, czyli tzw. odmy. Ze względów ekologicznych wylot odmy zawsze skierowany jest do układu dolotowego i im silnik ma gorszą kondycję tym opary wydobywając się przez odpowietrzenie zawierają więcej oleju. Oczywiście w przypadku silników z doładowaniem nie możemy zapomnieć o ułożyskowaniu turbosprężarki. Gdy te jest już zużyty olej wydostaje się do okładu dolotowego i poprzez intercooler i układ dolotowy trafia do komory spalania. Konsystencja nagaru sprawia, że oczyszczenie jest bardzo utrudnione. Co gorsza w większości nowoczesnych silników demontaż kolektora jest bardzo skomplikowany i nierzadko wiąże się z demontażem rozrządu, układu paliwowego i wielu innych elementów.

Co zatem zrobić w takiej sytuacji?

Alternatywą kosztownej rozbiórki silnika jest oczyszczanie kolektora podczas pracy silnika za pomocą środków Liqui Moly. Jest to w pełni bezpieczna i bardzo skuteczna metoda. Aby oczyścić kolektor można zastosować preparat w formie spreju Liqui Moly Oczyszczacz Kolektora nr 5168. Czyszczenie kolektora można też przeprowadzić przy pomocy urządzenia Jet Clean Tronic lub Easy Clean nr r51. W tym wypadku należy zaopatrzyć się w środek Liqui Moly płyn do oczyszczania kolektora nr 20986. Aby oczyścić silnik wystarczy zdjąć przewód z Intercoolera i aplikować środek do silnika podczas jego pracy na obrotach rzędu 1000-2000 obr./min. Podczas czyszczenia preparat rozpuszcza wierzchnią część nagaru. Środek nie odrywa dużych kawałków brudu, które mogły by wpaść do cylindra. Cała procedura trwa około 2 godzin i nie można jej przyspieszyć, ponieważ nie można bezkarnie zwiększyć ilości dozowanego płynu. Gdy przesadzimy z ilością środka silnik zaczyna głośno pracować (płyn nie jest ściśliwy) i natychmiast należy ograniczyć aplikacje środka. Aby poprawić skuteczność oczyszczania warto przysłonić wlot powietrza do silnika blaszaną płytka i doprowadzić do sytuacji, że cały silnik będzie zasilany jedynie przez wlot powietrza o przekroju fi 10 mm. Dzięki temu zabiegowi znacząco wzrasta wartość podciśnienia, które wspomaga działanie płynu (zanieczyszczenia są lepiej zasysane).

Oczywiście procedura oczyszczenia kolektora sprawia, że rozpuszczony nagar trafia do wydechu i po części także do oleju silnikowego. Właśnie dlatego oczyszczenie kolektora powinno być pierwszym etapem chemicznego oczyszczenia silnika. Kolejnym krokiem powinno być oczyszczanie wtryskiwaczy preparatem Liqui Moly nr 2666. Nieprawidłowo funkcjonujący układ wtryskowy, złe rozpylanie paliwa przyczynia się do tworzenia nagaru i rozrzedzania oleju silnikowego. Po zakończeniu tego procesu warto wypłukać silnik preparatem Liqui Moly Engine Flush nr 2662 i wymienić olej na świeży. W samochodach wyposażonych w DPF należy sprawdzić jego zapełnienie i miarę potrzeby przeprowadzić chemiczne oczyszczanie tego elementu lub wymusić dopalanie testerem diagnostycznym.

Na koniec warto wspomnieć, że sprawdzanie stanu czystości kolektora, sprawdzenie sprawności zaworu EGR, jak i i oczyszczanie układu wtryskowego powinno być wykonywane przy każdym przeglądzie.

Współczesny silnik to system naczyń połączonych i zaniedbanie któregokolwiek elementu w konsekwencji może doprowadzić do usterek pozostałych podzespołów, a nawet poważnej awarii całej jednostki.

Dla wszystkich zainteresowanych wprowadzeniem usług czyszczenia wtryskiwaczy, układów dolotowych i katalizatorów Liqui Moly przygotowało bardzo ciekawą ofertę. Każdy mechanik, który kupi preparaty czyszczące stosowane z urządzeniem Easy Clean za kwotę 2500 netto będzie mógł odebrać urządzenie za 1PLN. Oczywiście oferta jest limitowana, a o szczegóły promocji można poznać u przedstawicieli handlowych Liqui Moly Polska.

Artykuł sponsorowany Liqui Moly Polska

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Cwaniak, 12 września 2019, 12:32 7 0

W warsztacie używamy myjki wodnej, ciśnieniowej 160 bar i 90 stopni Celsjusza, wcześniej kolektor spryskany środkiem do mycia silników. Czasem trzeba się wspomóc śrubokrętem lub skrobakiem i zabiera to dość dużo czasu.
Nie wierze w cudowne środki aplikowane do kolektora w czasie pracy silnika

Odpowiedz

Skunk works, 13 września 2019, 18:31 4 -1

Zgadza się. Te cudowne środki tylko rozmiękczą osady w dolocie ale ich nie usuną.

Odpowiedz

Automot, 17 września 2019, 14:24 4 0

Testowałem, szkoda czasu i pieniędzy.

Odpowiedz

Władysław, 28 września 2019, 20:34 1 0

Miałem poważne przypuszczenia że rozpuszczony osad nie zostanie spalony w silniku i zanieczyści katalizator,dlatego wymontowałem kolektor w celu pozbycia się osadu.Nie widziałem też możliwości oceny skuteczności czyszczenia bez demontażu.Nie wspomnę o zadymieniu atmosfery w czasie wypalania nagaru.

Odpowiedz