Dan Cimpean od niedawna stoi na czele rumuńskiego stowarzyszenia reprezentującego interesy członków niezależnego rynku motoryzacyjnego – ADPAR. Specjalnie dla nas odpowiedział na kilka pytań.

Niedawno objął Pan stanowisko Prezesa stowarzyszenia ADPAR. Na jakich kwestiach zamierza się Pan skupić i z jakimi wyzwaniami przyjdzie się Panu zmierzyć?

Dan Cimpean: Gdy w lutym powierzono mi stanowisko Prezesa ADPAR, byłem zaskoczony małą liczbą aktywnych członków stowarzyszenia. Naszym głównym celem jest przekonanie członków, którzy nas opuścili, żeby wrócili, abyśmy mogli wznowić zawieszone dotychczas projekty ADPAR. Chcemy również nakłonić nowe firmy do przystąpienia do ADPAR, by stowarzyszenie mogło zachować dotychczasową pozycję w sektorze gospodarki, który notuje największe wzrosty (1,2 mld obrotu w 2012 r.). Mamy zamiar wysłać do Izby Deputowanych Parlamentu Rumunii materiał informacyjny dotyczący wprowadzenia Klauzuli Napraw oraz liberalizacji rynku części zamiennych.

Czy rumuńscy kierowcy chętnie odwiedzają warsztaty niezależne? Jaki jest udział w rynku takich warsztatów?

Okazało się, że w wyniku kampanii informacyjnych dotyczących możliwości wyboru warsztatów przez konsumentów, nawet w okresie gwarancyjnym samochodu, liczba kierowców korzystających z usług niezależnych warsztatów stale rośnie. W naszej ocenie ponad 65% wszystkich napraw jest obecnie dokonywanych w warsztatach niezależnych.

Niestety pomimo obowiązywania w Polsce regulacji MV BER obserwujemy łamanie tych przepisów przez producentów samochodów, co zmusza kierowców do częstszych wizyt w ASO niż w niezależnych warsztatach. Czy w Rumunii jest podobnie?

Niestety w tej sytuacji znajduje się obecnie wielu właścicieli nowych pojazdów… Podbudowani sukcesami naszych kolegów ze Szwecji (SBF vs KIA) i Hiszpanii (CNC vs Mazda) oraz konkluzjami zawartymi w ostatnim raporcie przedstawionym przez rumuńską Radę ds. Konkurencji, chcemy inicjować nowe kampanie mające na celu promowanie zdrowej konkurencji i zwalczanie monopoli niektórych firm.

Powszechnym problemem, zwłaszcza w czasach gorszej koniunktury gospodarczej jest to, że właściciele nie dbają należycie o stan techniczny pojazdów. Czy w Rumunii również naprawia się auta głównie wtedy, gdy nie można już nimi jeździć?

Badanie wykazało, że obywatele Rumunii niechętnie rezygnują z wygody i komfortu, jakie oferują im ich auta. Są bardziej skłonni poświęcić wyjazd na wakacje czy zakup nowych ubrań, ale nie samochód. To oznacza, że jest to bardzo ważny element życia konsumentów, nawet jeśli ceny paliwa są wyższe niż ich możliwości finansowe. Obserwujemy tendencję „migracji” właścicieli aut z autoryzowanych serwisów do warsztatów niezależnych, ponieważ tam ceny są znacznie niższe.

Jak reaktywacja marki Dacia na skalę europejską pod skrzydłami Renault wpłynęła na rumuński rynek motoryzacyjny (także na rynek części zamiennych)?

To bardzo delikatna sprawa… Dacia Renault Group korzysta z regulacji przyjętej przez Rząd w 2010 r. chroniącej modele i wzory. Ustawa ta przyczyniła się do monopolizacji rynku przez Dacia Renault Group, gdyż jest to jedyny dostawca zewnętrznych części zamiennych do modeli Dacia. ADPAR uczestniczy w publicznej debacie organizowanej przez Komisję ds. Przemysłu i Usług przy Izbie Deputowanych. Naszym celem jest stworzenie otoczenia prawnego, które umożliwi zdrową konkurencję i zagwarantuje uczciwe ceny korzystne dla konsumentów.

Z jakimi wyzwaniami będzie musiał radzić sobie rumuński rynek niezależny w najbliższych latach? I jaki to będzie miało wpływ na działalność ADPAR?

Jak już wcześniej wspominałem, głównym celem ADPAR jest stworzenie otoczenia prawnego korzystnego dla rynku dystrybucji części zamiennych. Nasza pierwsza kampania to „Popieram Klauzulę Napraw, ponieważ zależy mi na moim samochodzie, ale i na moim portfelu!”.

*dane przybliżone