Tak wygląda obejście garażowca – interwencja straży miejskiej

15 września 2020, 10:54

Sześć samochodowych wraków, piec z resztkami spalanych w nim odpadów i brak umowy na wywóz nieczystości ciekłych. Tak prezentowało się obejście właściciela posesji na warszawskiej Pradze, który prawdopodobnie prowadził nielegalny punkt napraw i/lub demontażu pojazdów.

W dobie nakładania na legalnie działające warsztaty coraz większej liczby obowiązków ewidencyjnych i podatkowych oraz wzmacniania kontroli, tego typu obrazy mogą mrozić krew w żyłach. Właściciel posesji na Pradze Południe najwidoczniej wyczerpał zapasy cierpliwości u swoich sąsiadów, którzy zaalarmowali straż miejską o nieprawidłowościach w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi.

fot. strazmiejska.waw.pl

Funkcjonariusze podczas wizyty na posesji odkryli składowisko wraków samochodów, które już dawno powinny znaleźć się na auto-złomie (składowanie ich w nieprzeznaczonym do tego miejscu jest niezgodne z prawem).

Mnogość części karoseryjnych oraz mechanicznych porozrzucana na placu każe nam domyślać się, jaką działalnością trudnił się właściciel posesji. Co istotne, właściciel nie posiadał umowy na wywóz nieczystości ciekłych. Gdzie zatem trafiały oleje i płyny eksploatacyjne z prawdopodobnie obsługiwanych tam samochodów? Być może częściowo tam, gdzie wszelkie innego typu odpady, czyli do pieca grzewczego, w którym odkryto resztki tworzyw sztucznych i innego typu odpadów, nieprzeznaczonych do spalania w domowych instalacjach grzewczych.

fot. strazmiejska.waw.pl

Niezarejestrowany punkt napraw lub demontażu pojazdów (te określenia wydają się zbyt łagodnymi eufemizmami) będzie musiał wkrótce zniknąć, gdyż strażnicy zapowiedzieli ponowną kontrolę w określonym terminie. Tymczasem ukarali właściciela posesji mandatem karnym.

Po przeczytaniu opisu tego przypadku i obejrzeniu zdjęć trudno nie powrócić do dyskusji nad bezkarnością szarej strefy na rynku napraw w Polsce. Właściciel zaniedbanej posesji został ukarany mandatem karnym, którego wysokość nijak ma się do skali dokonanych zaniedbań. Łatwo wyobrazić sobie, na jakie problemy w przypadku ujawnienia podobnych nieprawidłowości naraziłby się legalnie działający, zarejestrowany warsztat.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Bobik, 15 września 2020, 15:59 5 -3

A gdzie najlepiej podkablować niezarejstrowane warsztaty??? Namnżylo się tego cen nie trzymają, zaniżają poziom:) A obroty mają spore to czego mają nie płacić:)

Odpowiedz

derp, 16 września 2020, 7:37 4 -7

Połowa komentarzy na MF to narzekania, że albo ktoś coś sprzedaje za tanio albo naprawia za tanio. "Cen nie trzymają" - zmowa cenowa w Polsce zabroniona i ścigana. A Ty Bobik, w ORMO byłeś, że tak chcesz na wszystkich donosić?

Odpowiedz

Nick, 17 września 2020, 6:30 1 -1

Kolega chyba za stodoła klocki wymienia za 30 i w pakiecie wydech prostuje.Jak mechanik ma wiedzę i umiejętności to się ceni i nie boi się odpowiedzialności. Pamiętaj, że US cię znajdzie jak nauczysz ludzi tanio to potem na zusy nie zarobisz

Odpowiedz

Dolejlama, 15 września 2020, 17:22 2 0

500 zł?

Odpowiedz

serwisik, 15 września 2020, 17:53 8 0

Wystarczy wejść do fili dystrybutora i posłuchać mechaników przy ladzie. Nic nie pisz, daj paragon, nic nie potrzebuję. Krew mnie zalewa, bo my nawet śrubkę za 1zł kupujemy na fv, ale chyba porąbani jesteśmy.

Odpowiedz

Handlowiec, 15 września 2020, 21:00 1 -1

Tak co drugi warsztat oprócz sieciowych wygląda.... Zróbcie możliwość dodawania foto to mogę coś udostępnić. Może ktoś z mechaników tu udzielających się znajdzie swój grajdoł

Odpowiedz

Wiseman, 17 września 2020, 16:34 4 -1

A co z " dobijaniem" klimatyzacji w namiotach przed marketami ?
Tam nikt z z kontrolą nawet nie zajrzy.
Mamy państwo z kartonu i ogrom martwych ustaw wyprodukowanych w nocy o północy a podpisanych przy porannej kawie.

Odpowiedz

PeHowiec, 19 września 2020, 10:46 0 0

Szara strefa jest rozbudowana i pewnie to szybko się nie zmieni dopóki ludzi nie będzie stać na to żeby po swojej pracy móc odpocząć i zająć się rodziną. Druga przyczyna to forma opodatkowania w formie ryczałtu. Warsztatów korzystających z tej możliwości jest naprawdę dużo. Oni najbardziej generują zakupy paragonowe. Bez nich połowa sklepów by nie istniała.

Odpowiedz