Idą duże zmiany w segmencie opakowań – to nowe obciążenia dla producentów części

12 grudnia 2019, 14:03

Za sprawą unijnego pakietu dyrektyw odpadowych zmienią się w Polsce przepisy dotyczące wprowadzania na rynek opakowań. W parze ze zwiększeniem tzw. Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) idą nowe koszty dla firm produkcyjnych. Na rynku motoryzacyjnym dotkną one głównie producentów części, ale pośrednio uderzą także w innych uczestników rynku.

Producenci opakowań zapłacą więcej

Obecnie Ministerstwo Klimatu prowadzi konsultacje z sektorem przedsiębiorstw wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach, których celem jest opracowanie akceptowalnych dla firm rozwiązań. Jednocześnie jednak, strona rządowa odczuwa presję ze strony samorządów, na które za sprawą reform spadają coraz większe obciążenia związane z gospodarowaniem odpadami. Gminy chciałyby wymuszenia na biznesie większej niż do tej pory partycypacji w kosztach przetwarzania odpadów.

Główna robocza koncepcja opracowana przez Ministerstwo zakłada dwa rodzaje opłat, obowiązkowych dla producentów wprowadzających na rynek opakowania. W skrócie, pieniądze z pierwszej opłaty trafiać miałyby do gmin za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Beneficjentem drugiej opłaty miałyby być organizacje odzysku odpadów, do których obowiązków należy zbieranie i przetwarzanie odpadów. Zbieranie miałoby ułatwić wprowadzenie systemu kaucyjnego, który miałby stać się zachętą dla producentów do inwestowania w wytwarzanie opakowań, które w pełni można poddać recyklingowi. Poza zachętami byłyby jednak nakazy, w tym ustalona minimalna ilość surowców z recyklingu, które musieliby wykorzystywać producenci do wytwarzania opakowań.

Organizacje reprezentujące producentów wprowadzających na rynek opakowania mają wiele zastrzeżeń do ministerialnej propozycji. Podstawowe wątpliwości dotyczą potencjalnego braku przejrzystości finansowania systemu gospodarowania odpadami z opakowań oraz jego nadmiernej biurokratyzacji (prowadzącej do niewydolności). Obawy budzi także zaproponowany system kaucyjny, który w obecnie proponowanej wersji nie promowałby, a wręcz zniechęcałby producentów do stosowania opakowań wielokrotnego użytku.

Koncepcja Ministerstwa zakłada także powołanie nowego organu, który pełniłby rolę Regulatora rynku opakowań. Instytucja ta otrzymałaby bardzo szerokie kompetencje, m.in. ustalałaby wysokość wspomnianych wyżej opłat oraz dysponowała częścią środków trafiających do NFOŚiGW. Budzi to obawy przedsiębiorców, którzy nie są pewni, czy swoboda działań Regulatora nie doprowadziłaby do naruszeń w zakresie wolności działalności gospodarczej.

Ideą projektu wdrożenia unijnych przepisów jest zbudowanie systemu, który będzie wynagradzał gminy dobrze segregujące odpady. Wysoka skuteczność selektywnej zbiórki odpadów wiązałaby się z otrzymywaniem dodatkowych pieniędzy z opłat wprowadzonych w ramach Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, co pozwalałoby np. na obniżanie opłat za odpady komunalne dla mieszkańców. Problem w tym, że zdaniem przedsiębiorców, obecnie proponowana koncepcja nie zakłada wynagradzania za jakość i ilość zbieranych odpadów. A przyznawanie wsparcia “uznaniowo” może doprowadzić do patologii.

Kolejnym aspektem problemu jest fakt, że odpowiednie segregowanie odpadów nie gwarantuje, że będą one opłacalne w przetwarzaniu. Aby tak było konieczne są gruntowne zmiany w istniejących systemie zarządzania odpadami w Polsce. W innym przypadku straty będą ponosić zarówno budżet państwa, jak i samorządy i przedsiębiorcy.

Nowe przepisy to dalszy wzrost kosztów dla firm 

Nawet jeżeli Ministerstwo weźmie pod uwagę obawy przedsiębiorców i zmodyfikuje projekt systemu zarządzania odpadami z opakowań, nieuchronną konsekwencją zmian będzie wzrost kosztów dla firm wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach. Jak duży wzrost? Niektórzy eksperci mówią nawet o kilkukrotnym zwiększeniu obciążeń związanych z wprowadzaniem na rynek produktów w opakowaniach w porównaniu do systemu funkcjonującego obecnie.

– W branży motoryzacyjnej nowe porządki uderzą przede wszystkim w producentów części samochodowych oraz dystrybutorów (np. posiadających w ofercie marki własne), jednak pośrednio dotkną także innych uczestników rynku. Producenci rosnące koszty będą musieli zamortyzować w cenach produktów, co będzie niezwykle trudne w dobie zaciętej konkurencji na nasyconym rynku, stojącym przed tak wieloma wyzwaniami. Jakie to wyzwania? Na przykład drastyczne ograniczenia norm emisji CO2, co wymusza jeszcze większe inwestycje w badania i rozwój mobilności przyszłości, wojny handlowe, niepewność związaną z Brexitem, spowolnienie gospodarcze widoczne na przykład w Niemczech i tak dalej. Wszystko to może negatywnie odbijać się na wynikach producentów części motoryzacyjnych  – mówi Alfred Franke, Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych

Już teraz producenci części motoryzacyjnych borykają się z rosnącymi kosztami działalności. W badaniu “Barometr Branży Części Motoryzacyjnych w Polsce” przeprowadzonym przez SDCM oraz agencję badawczą Frost&Sullivan, producenci jasno zadeklarowali wzrost kosztów w 2019 r. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach ta niekorzystna tendencja może nabrać jeszcze większej dynamiki.

Nowe przepisy dotyczące gospodarowania opakowaniami mają zostać uchwalone w poszczególnych krajach członkowskich UE do lipca 2020 roku i wdrożone najpóźniej do 2023 roku.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Egon, 12 grudnia 2019, 14:39 9 0

Tak tego nam jeszcze potrzeba. Kolejne opłaty i utrzymywanie państwa na koszt przedsiębiorcy. Odechciewa się prowadzić biznes. Człowiek pod koniec roku powinien robić podsumowania, plany rozwoju, a musi tylko zastanawiać się jak przetrwać i co jeszcze ustawodawca wymyśli. Odechciewa sie...

Odpowiedz

niknik, 13 grudnia 2019, 8:21 5 -3

Chciało się unii no to trzeba "żreć" co nam dają.

Odpowiedz

startive, 19 grudnia 2019, 10:31 4 0

Trzeba jeszcze otworzyć urząd, który nadzoruje nadzorujących.....

Odpowiedz