Rodzaje kluczy dynamometrycznych

23 maja 2019, 12:01

Klucz dynamometryczny dba o to, by wszystko, czym zajmujemy się zawodowo w warsztacie było dokręcane z odpowiednią siłą, tzw. momentem. Taki klasyczny instrument jest wyposażony w sprężynę, której zadaniem jest zapewnienie odpowiedniej, wcześniej zadanej siły napinającej.

– Producenci samochodów precyzyjnie wskazują, jakiego momentu trzeba użyć, by dokręcając newralgiczne połączenia – wyjaśnia Michał Ostrowski, menadżer marki Proxxon i NWS w Lange Łukaszuk, ekspert branży narzędzi ręcznych. – Odpowiednie wartości momentu do odkręcania i dokręcania śrub czy nakrętek podają też często producenci narzędzi w specjalnych tabelach – dodaje

Ogólne zasady działania wszystkich kluczy dynamometrycznych są podobne, choć poszczególne modele mogą się różnić szczegółami:

  • Klucz mechaniczny (zwany też klikowym) – jest najpopularniejszy. W chwili przekroczenia zadanej siły informuje nas o tym charakterystyczny klik.
  • Klucz wskazówkowy – w czasie dokręcania nakrętki czy śruby wskazówka informuje, jaką siłę osiągnęliśmy.
  • Klucz elektroniczny – najnowocześniejszy i gwarantujący największą dokładność rzędu 0,5-4 procent. Zadane i osiągnięte wartości możemy odczytywać na ekranie LCD; niektóre modele oferują dodatkowe funkcje, jak np. pamięć ostatnich ustawień czy kompatybilność z podręcznym komputerem.
  • Klucz łamany – jest wyposażony w zawias, który po osiągnięciu zadanej wartości siły łamie się o 20° – to sygnał, że zadanie zostało wykonane.

Jaki wybrać? Wszystko zależy od tego, do jakich zastosowań ma być przeznaczony – do napraw samochodu czy motocykla nadaje się taki, który dysponuje momentem w zakresie 40-200 Nm, do roweru wystarczy ten, który pracuje z siłą 0-25 Nm, a do drobnych, delikatnych elementów, jak np. świece w samochodzie – 0-20 Nm.

Ważny jest jeszcze jeden parametr – rozmiar gniazda grzechotki. W samochodzie, motocyklu i rowerze wystarczy takie o średnicy 3/8 cala, ale do poważniejszych zadań trzeba wybrać egzemplarz w wersji ½ cala.

Kalibracja raz na rok

Żeby każda naprawa z użyciem klucza dynamometrycznego kończyła się pomyślnie, jego użytkownik powinien bezwzględnie pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – systematycznej kalibracji narzędzia. Ta jest najczęściej zalecana raz do roku (albo po 5 tysiącach użyć). Po co? Po to, żeby wskazania siły, z jaką pracuje klucz, nigdy nie były przekłamane.

Są dwie metody poradzenia sobie z tym. Pierwsza to skorzystanie z usług certyfikowanego serwisu. Koszt takiej operacji sięga kilkuset złotych. Można też zaopatrzyć się w specjalne urządzenie, które to umożliwia. To oznacza jednorazowo większy wydatek od kilkuset złotych do kilku tysięcy.

– Lepszym rozwiązaniem wydaje się pierwsza z możliwości. Jeśli bowiem okaże się, że klucz jest uszkodzony, można od razu zlecić jego naprawę – sugeruje Michał Ostrowski.

Jest jeszcze jeden atut takiego wyboru – serwis zajmujący się wzorcowaniem wydaje świadectwo poświadczające, że klucz działa we właściwy sposób.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

LUKasz, 27 maja 2019, 10:35 0 -1

5 tysięcy użyć to lekka przesada. Czasookres zależy od użytkownika jak dba o klucz. Klucze, przy których należy, luzować sprężynę bez tej czynności sprężyna się odkształci i jego wskazania będą nieprawidłowe. Z doświadczenia wiem, że może być od 500 do 5.000 użyć. Proszę nie wprowadzać w błąd !!!!

Odpowiedz

@28cali, 4 lipca 2019, 8:14 1 0

Poczytaj normę na temat kluczy dynamometrycznych, zamiast durnot wypisywać

Odpowiedz