Gorąca atmosfera wokół czynnika chłodniczego

25 marca 2019, 12:18

Obecne regulacje rynku wspólnotowego dotyczące zmiany czynnika chłodniczego stosowanego w klimatyzacjach samochodowych zmierzają do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych zawierających fluor.

Doprowadziły one do wprowadzenia ograniczeń w obrocie powszechnie dotychczas stosowanym czynnikiem R134a oraz wydania specjalnych rozporządzeń dotyczących zarówno jego importu spoza Unii Europejskiej, jak i obrotu dokonywanego na rynku wewnątrzwspólnotowym. Regulacje wprowadzone w latach 2014 – 2015 sprawiły, że jego cena drastycznie wzrosła.

Nałożenie radykalnych obowiązków na dystrybutorów i warsztaty związanych ze sprzedażą i wykorzystaniem czynnika, przyniosło niepożądany efekt w postaci rozwinięcia nielegalnego importu tych substancji, a co za tym idzie – działalności szarej strefy, która pozostaje bez jakiejkolwiek kontroli i nadzoru. Ten sam problem dotyka także inne branże, jak choćby chłodnictwo i budownictwo (w zakresie urządzeń klimatyzacyjnych).

Cena i nielegalny import

Dystrybutorzy z branży motoryzacyjnej – członkowie Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, którzy zajmują się sprzedażą czynnika R134a, po raz pierwszy od wielu lat zanotowali spadek sprzedaży czynnika, przy jednoczesnym znacznym wzroście pozostałej części swojego biznesu. Zdaniem niektórych był on spowodowany mniejszym zużyciem tej substancji ze względu na jej wysoką cenę – użytkownicy pojazdów rezygnowali z serwisu klimatyzacji godząc się niejako na jej nieskuteczne działanie, a w konsekwencji na awarię całego układu! Większość jednak tłumaczyła tak znaczący spadek sprzedaży obecnością na rynku produktu nielegalnego pochodzenia. Ten „nielegalny” czynnik chłodniczy był i wciąż jest dostępny w jednorazowych butlach, choć jest to opakowanie niedozwolone w całej UE. Największym problemem jest oczywiście zawartość takiego opakowania, gdyż żaden warsztat bez specjalnych testów nie jest w stanie sprawdzić czy substancja, która się w nim znajduje to R134a, czy też jakiś inny gaz techniczny lub – co gorsza – substancja żrąca. Należy pamiętać, że czynnik chłodniczy wątpliwego pochodzenia może być niebezpieczny zarówno podczas normalnego użytkowania, jak i podczas serwisowania i  może stanowić zagrożenie zarówno dla ludzkiego zdrowia i życia,  jak i dla środowiska naturalnego.

A przecież regulacje unijne miały na celu właśnie ochronę środowiska i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych!

Jak to działa?

Ostrożne szacunki branży wskazują, że udział nielegalnie sprowadzanego gazu w jednorazowych butlach oscyluje wokół 30% w rynku motoryzacyjnym, a to bardzo dużo! Nielegalny import trafia do nas z Turcji i Ukrainy, przez wschodnią granicę, tzw. szlakiem bałkańskim, zaś pochodzenie tych gazów często sięga nawet jeszcze dalszych krajów.

– Współpracujące z SDCM organizacje z innych krajów UE potwierdzają, że nielegalny import ma miejsce również na ich rynki. Ponadto warto tu podkreślić, że zgodnie z prawem unijnym tego gazu nie można wwozić na obszar UE w jednorazowych pojemnikach. – powiedział Alfred Franke, Prezes SDCM

Według szacunków wartość przemytu i nielegalnego obrotu to ponad 200 mln zł w skali roku. Ciekawe komu na tym zależy, aby ten ciemny interes nadal mógł się rozwijać i to poza wszelką kontrolą?

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Mateusz, 25 marca 2019, 12:35 12 -1

Obniżanie dostępności i podnoszenie cen ustawą to absurd! Nic dziwnego, że rynek poszukał furtki. Nowy czynnik jest nam narzucany przez Brukselę na siłę, a tego chyba nikt w naszym kraju nie lubi.

Odpowiedz

Bober, 25 marca 2019, 12:47 11 0

Włos się jeży na głowie, jak się poczyta o R-1234yf !!!

Odpowiedz

Matttttt, 26 marca 2019, 8:21 7 -2

Totez warto stosowac mix czynnikow r290/r600a wlasciwosci maja takie same a sa duuuuzo tansze. Jesli ktos ma opory to niech sprawdzi co ma za czynnik w lodowce

Odpowiedz

Piotr, 26 marca 2019, 22:50 0 -2

...i do tego PALNE!!! O tym już nie mówisz???

Odpowiedz

Chemiczny, 27 marca 2019, 11:46 2 -2

Każdy jest palny

Odpowiedz

Andy, 27 marca 2019, 8:40 0 -1

Czy ICHP , który jest odpowiedzialny za raporty czynników chłodniczych poda wreszcie dane dotyczące obrotu czynnikami w latach 2017 i 2018 i zajmie stanowisko.
Od roku wszyscy poruszają ten temat natomiast podmiot odpowiedzialny za ten produkt siedzi cicho. Czas składania raportów minął i chyba ktoś potrafi kliknąć odpowiedni klawisz i podać oficjalne dane porównanie lat 2017 / 2018.
Moim zdaniem popyt rośnie, przybywa samochodów z R134a a sprzedaż legalna spadła i to nie o 30% a powyżej 50%.Sprzedawcy liczą spadek sprzedaży obrotu. Jeżeli połączymy spadek ilości sprzedanego czynnika to może okazać się, że jest to 60% lub więcej.
Czekam na raport ICHP.

Odpowiedz

Adam, 27 marca 2019, 14:09 2 0

musimy poddać się jeszcze większej ilości durnych przepisów unijnych to wiele branż będzie mogło się rozwinąć na czarnym rynku

Odpowiedz

Bolo, 29 marca 2019, 8:04 1 0

bełkot.... nielegalny gaz r134a to import bez zezwolenia, to chiński gaz, a skąd gaz biorą monopoliści na rynku ? - nazw firm nie wspomnę bo wszyscy znają - z chin ! wystarczy przejrzeć informacje KE o przydzielonych licencjach na import gazu...
kupujesz w hurtowniach i od dystrybutorów chiński gaz !
inna sprawa to ceny... w chinach cena r134a to 80-90 USD za 12 kg, butla z zaworem eu !
w izotankach jeszcze taniej ! no i koszt transportu,
kto winduje ceny ? dystrybutorzy którzy krzyczą i lamentują nad nielegalnym importem.

Odpowiedz