Co dalej z samochodami autonomicznymi w Europie? Pomysły, postulaty, zaufanie społeczne.

28 października 2025, 12:20

Podczas 13. Allianz Motor Day, grupa przedstawiła swoje stanowisko i prognozy dotyczące przyszłości autonomicznej mobilności, koncentrując się na bezpieczeństwie, odpowiedzialności i akceptacji społecznej.

Autonomia w motoryzacji rozwija się w najlepsze. „Autopilot” w samochodzie już nikogo nie dziwi, nawet jeśli działa pod warunkiem stałej uwagi i kontroli drogi przez kierowcę. W niektórych regionach świata samochody mogą legalnie jeździć bez nikogo za kółkiem (na przykład taksówki Waymo w San Francisco). W Europie ten temat jednak jest brany nieco bardziej na chłodno, głównie pod pretekstem bezpieczeństwa i ograniczania wypadków. Swoje propozycje przedstawia Allianz, podczas konferencji prasowej na swoim wydarzeniu Motor Day.

Allianz Motor day autonomiczne samochody

Kluczowe postulaty dla Europy

Allianz wystosował trzy główne żądania mające na celu bezpieczne wprowadzenie autonomicznej mobilności: po pierwsze, domaga się ogólnoeuropejskiego „Prawa Jazdy” dla pojazdów autonomicznych. Wymagany jest jednolity europejski model homologacji z ujednoliconymi procedurami technicznymi i testowymi dla pojazdów autonomicznych, w tym symulacjami i testami praktycznymi w normalnym ruchu drogowym. Ma to zapewnić, że pojazd udowodni, iż potrafi bezpiecznie radzić sobie ze wszystkimi zadaniami w ruchu drogowym.

Po drugie, firma żąda jednolitych standardów UE dla dostępu do danych z pojazdów, zwłaszcza tych związanych z wypadkami i bezpieczeństwem, dla ubezpieczycieli i organów regulacyjnych. Dane te powinny pozostać w europejskiej jurysdykcji i być traktowane jako strategiczne dobro.

Po trzecie, kluczowa jest wspólna europejska baza danych dla krytycznych sytuacji drogowych dla pojazdów autonomicznych (Poziom 4). Musi ona rejestrować wszystkie wypadki w trybie autonomicznym oraz sytuacje bliskie wypadkowi, by umożliwić wyciąganie wniosków i poprawę bezpieczeństwa.

Rola systemów i oczekiwany spadek wypadków na drogach

Eksperci Allianz Center for Technology (AZT) przewidują, że automatyzacja zmniejszy liczbę wypadków spowodowanych błędem ludzkim – główną przyczyną kolizji. Allianz oczekuje redukcji wypadków drogowych w Europie o 20 procent do 2035 roku i o ponad 50 procent od 2060 roku.

Obecna analiza szkód Allianz wykazała, że aktywnie hamujące systemy asystujące już teraz znacząco obniżają częstotliwość wypadków. Przykładowo, dla pojazdów z asystentem awaryjnego hamowania w przedniej części, odnotowano spadek kolizji tylnych w ruchu płynnym średnio o 30 procent. Ponadto, badanie AZT wykazało, że do 66 procent wszystkich kolizji podczas cofania można by uniknąć, gdyby aktywnie interweniujące asystenci awaryjnego hamowania w tylnej części pojazdu były montowane seryjnie. W związku z tym, Allianz wzywa ustawodawcę do ustawowego nakazania montażu tych systemów również w tylnej części pojazdu.

Allianz Motor Day

Niższa liczba wypadków to wcale nie mniejsze zyski dla warsztatów, czyli wzrost kosztów napraw

Mimo że autonomiczna jazda prowadzi do mniejszej częstotliwości szkód, eksperci z firmy prognozują, że wartość pojedynczej szkody wzrośnie, ponieważ pojazdy stają się coraz bardziej złożone technologicznie. Niższa częstotliwość szkód zostanie zrównoważona wyższymi kosztami napraw, wynikającymi głównie z kosztów czujników, części zamiennych i robocizny. Warto dodać, że nowe formy ryzyka, takie jak błędy oprogramowania czy cyberataki, będą wymagać nowych rodzajów ochrony ubezpieczeniowej.

Zaufanie społeczne do pojazdów autonomicznych

Reprezentatywne badanie konsumenckie przeprowadzone przez Allianz w siedmiu krajach europejskich pokazało ambiwalentny stosunek do autonomicznej jazdy. Średnio 56 procent ankietowanych spodziewa się wyższego lub co najmniej tak samo wysokiego poziomu bezpieczeństwa w pojazdach autonomicznych w porównaniu do tych sterowanych przez ludzi.

Największe zaufanie wykazują Włosi (65 procent), najmniejsze ankietowani w Wielkiej Brytanii (44 procent). Jednocześnie, 69 procent ankietowanych obawia się o niezawodność systemu w nieoczekiwanych sytuacjach, a 72 procent uważa technologię za zbyt nową i nieprzetestowaną.

Allianz podkreśla, że zaufanie zależy nie tylko od doskonałości technicznej, ale od dowodów, przejrzystych danych, ścisłego nadzoru i jasnej odpowiedzialności. Według ekspertów firmy, system automatyczny reaguje często szybciej i lepiej niż człowiek, a autonomia ratuje życie, zapewniając co najmniej takie samo bezpieczeństwo jak tradycyjne samochody.

Allianz Motor day autonomiczne samochody

Co z ubezpieczeniami?

Eksperci zebrani na 13. Allianz Motor Day są zgodni w swojej tezie: niemiecki model odpowiedzialności za ryzyko (Gefährdungshaftung) i obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego jest najlepszym rozwiązaniem także dla pojazdów autonomicznych, zapewniając najlepszą ochronę dla ofiar wypadków. Kluczową zaletą jest to, że poszkodowany ma prostą podstawę roszczenia – musi jedynie udowodnić szkodę wynikłą z eksploatacji pojazdu mechanicznego.

Allianz kategorycznie odrzuca pomysł przeniesienia odpowiedzialności na producenta w ramach odpowiedzialności za produkt, ponieważ wymagałoby to od ofiary udowodnienia wady produktu, co jest dużą i kosztowną przeszkodą praktyczną. Firma stawia jasny warunek: ochrona poszkodowanych musi pozostać w centrum ubezpieczenia. Odpowiedzialność ma spoczywać na posiadaczu pojazdu, niezależnie od tego, czy kieruje człowiek, czy maszyna, a ubezpieczyciele OC mają być nadal pierwszą instancją kontaktu.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

Darek, 28 października 2025, 16:43 0 0

„Autopilot w samochodzie już nikogo nie dziwi, nawet jeśli działa pod warunkiem stałej uwagi i kontroli drogi przez kierowcę." - nie wiem czy posiadając taką świadomość adekwatnym jest załączenie zdjęcia, na którym kierowca takiego pojazdu po prostu czyta sobie książkę.

Odpowiedz