BMW Serii 5 (E60) spotkało się z mocnym wzrostem popularności w ostatnich latach. Model kończy w tym roku 22 lata, a jego wartość rynkowa szybuje w dół. To tworzy szansę na kupno dość luksusowego, wygodnego i mocnego samochodu w niewielkiej cenie.
BMW serii 5: przekrój i historia modelu
Zacznijmy od początku, czyli od 1972 roku, kiedy światło dzienne ujrzała pierwsza generacja BMW serii 5, oznaczona symbolem E12. Był to moment przełomowy dla marki, ponieważ E12 wprowadziło nową nomenklaturę modelową, gdzie pierwsza cyfra oznaczała serię, a dwie kolejne — pojemność silnika. Od samego początku Seria 5 miała być pozycjonowana jako samochód sportowo-luksusowy, oferując kierowcom doskonałe właściwości jezdne i komfort podróżowania. E12 był dostępny z szeroką gamą silników benzynowych, od czterocylindrowych jednostek o pojemności 1.8 litra, po sześciocylindrowe rzędowe silniki o pojemności 3.0 litra.
Kolejna odsłona, czyli E28, pojawiła się na rynku w 1981 roku. Chociaż z zewnątrz przypominała poprzednika, pod skórą kryła wiele innowacji. E28 to pierwsza Seria 5, w której zastosowano silniki wysokoprężne, w tym kultowy sześciocylindrowy diesel. Ponadto, w tej generacji zadebiutował legendarny model M5, który na zawsze zmienił postrzeganie sportowych sedanów.
W 1988 roku premierę miało E34. Ta generacja przyniosła znaczące zmiany stylistyczne i technologiczne. E34 charakteryzowało się bardziej współczesną sylwetką i przestronniejszym wnętrzem. Wprowadzono nowe silniki benzynowe i wysokoprężne, w tym pierwsze silniki V8 w Serii 5. E34 to także pierwsza Seria 5 dostępna w wersji Touring (kombi), co znacznie poszerzyło grono potencjalnych nabywców. Bezpieczeństwo również było priorytetem, a E34 było jednym z pierwszych samochodów z poduszką powietrzną kierowcy w standardzie.
Później, na przełomie wieków, zaprezentowano E39. Produkcja wystartowała od 1995 roku. Ta generacja jest często uznawana za jedną z najbardziej udanych generacji Serii 5. Charakteryzowało się bardziej stonowanymi, eleganckimi liniami i wieloma nowinkami technologicznymi. E39 oferowało szeroką gamę silników, od czterocylindrowych diesli po silniki V8. Wprowadzono także wiele nowoczesnych rozwiązań, takich jak system nawigacji satelitarnej i wielofunkcyjna kierownica.
I wreszcie, generacja E60/E61 (E61 to wersja kombi) zadebiutowała w 2003 roku. BMW wówczas wprowadziło radykalne zmiany stylistyczne, budzące początkowo kontrowersje, ale z czasem zyskujące uznanie. Projekt autorstwa Chrisa Bangle’a był odważny i futurystyczny. E60 było naszpikowane elektroniką, wprowadzając system iDrive, który integrował wiele funkcji samochodu. Gama silników była jeszcze szersza, obejmując zarówno jednostki benzynowe, jak i wysokoprężne, w tym potężne pięciolitrowe V10 w M5. Produkcja zakończyła się w 2010, na rzecz kolejnej odsłony, czyli F10.
F10 zjechała z taśmy produkcyjnej w 2016 roku, zastąpiona przez model G30. Ten z kolei doczekał się końca produkcji w 2024, a na jego miejsce weszło G60, przez wielu uznawane także jako „następca E60”, ze względu na liczne innowacje i kilka nawiązań stylistycznych.
Dużo ciekawych rozwiązań technologicznych, komfort i szeroka paleta silników w połączeniu z niewielką ceną zakupu sprawiają, że wybór E60 staje się niezwykle kuszącą propozycją na rynku używanych aut segmentu premium. Pozostaje pytanie: czy warto?
Jak każdy złożony samochód, zwłaszcza po latach eksploatacji, E60 ma swoje typowe bolączki. Zrozumienie, na co zwrócić uwagę przed zakupem, jest kluczowe, aby uniknąć kosztownych niespodzianek. Nawet drobne niedopatrzenia mogą skutkować kosztownymi, długotrwałymi postojami na podnośniku.
Silniki benzynowe
W przypadku jednostek benzynowych R6, takich jak popularne N52 (w modelach 523i, 525i, 530i) czy N53 (nowsze wersje tych samych oznaczeń), należy zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów. Silniki N52 są generalnie uznawane za trwałe, ale miewają problemy ze zwiększonym zużyciem oleju, wynikającym często z uszkodzonych uszczelniaczy zaworowych lub pierścieni tłokowych. Często spotykane są także wycieki oleju spod pokrywy zaworów i podstawy filtra oleju. Kolejnym elementem do weryfikacji jest system Valvetronic, który może generować błędy i wymagać drogich napraw. Problemy z pompą wody (zarówno mechaniczną, jak i elektryczną) oraz termostatem również nie są rzadkością. W przypadku N53, czyli silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa, dochodzą kwestie związane z wtryskiwaczami, pompą wysokiego ciśnienia (HPFP) oraz układem zapłonowym (cewki, świece). Nagar na zaworach ssących to kolejna typowa bolączka jednostek z bezpośrednim wtryskiem.
Warto zaznaczyć, że przed liftingiem (przez dwa lata produkcji) BMW E60 było wyposażone w popularne silniki z oznaczeniem M54, znane również z późniejszych BMW E46 i między innymi poprzedniej generacji „piątki”, E39. Te jednostki, występujące w pierwszych wersjach 520i, 525i i 530i, dzielą podobne „bolączki” ze swoimi poprzednikami. Dotyczą one głównie dość szybko zużywających się pierścieni tłokowych, co prowadzi do wzmożonego spalania oleju. Przy mało wprawnym oku i niedbałym serwisowaniu, tego typu usterka może doprowadzić do zużywania się panewek i konieczności remontowania silnika. BMW M54 to trwałe jednostki, jednak przy zakupie konieczna jest klarowna historia warsztatowa.
Silniki V8, takie jak N62 (w modelach 540i, 545i, 550i), oferują znakomite osiągi, ale są znacznie bardziej skomplikowane i droższe w serwisowaniu. Ich największą zmorą są wycieki oleju, szczególnie spod uszczelniaczy trzonków zaworowych, które prowadzą do dużego zużycia oleju i często dymienia na niebiesko. Wymiana tych uszczelniaczy jest bardzo pracochłonna i kosztowna. Kolejnym problemem są uszczelki pokryw zaworów, uszczelki miski olejowej oraz uszczelki chłodniczki oleju. Silniki te są również wrażliwe na jakość i regularność wymiany oleju, co wpływa na żywotność systemu VANOS. Problemy z alternatorem i pompą wspomagania kierownicy są również zauważalne.
W silnikach V8 mogą występować także problemy z wyciekami z rury cieczy chłodzącej, idącej między głowicami. Niekiedy, żeby ten element wymienić, należy wyjąć silnik – rurka jest tak długa, że nie da się nałożyć nowej na swoje miejsce. Powstało natomiast rozwiązanie na zasadzie teleskopu, co znacznie ułatwia naprawę.
Silniki Diesla (M47, M57, N47, N57)
Diesle w BMW E60, w zależności od generacji, mają swoje specyficzne słabości. Starsze jednostki M47 (np. w 520d) i M57 (w 525d, 530d, 535d) są cenione za trwałość, ale i one nie są wolne od usterek. W M57 należy zwrócić uwagę na kolektory ssące – klapki w nich często ulegają awariom, co może prowadzić do ich oderwania i uszkodzenia silnika. Regeneracja turbosprężarki to kolejny element, który może wymagać interwencji, szczególnie w egzemplarzach z dużymi przebiegami. Problemy z układem wtryskowym (wtryskiwacze, pompy CR) oraz filtrem cząstek stałych (DPF) są typowe dla wszystkich współczesnych diesli, a w E60 nie jest inaczej. W nowszych jednostkach, jak N47 (w późniejszych 520d) i N57 (w późniejszych 525d, 530d, 535d), do najpoważniejszych i najdroższych usterek należy awaria łańcucha rozrządu, który w tych silnikach umieszczony jest od strony skrzyni biegów, co drastycznie podnosi koszty wymiany. Dodatkowo, w N47 dochodzi problem z wibracjami i awariami sprzęgła w przypadku manualnej skrzyni biegów.
Pozostałe usterki
Niezależnie od wybranego silnika, BMW E60 boryka się z kilkoma powszechnymi problemami, na które warto zwrócić uwagę podczas oględzin. System iDrive, choć innowacyjny, potrafi sprawiać problemy z elektroniką, zawieszać się lub nie działać poprawnie. Elektryka to ogólnie słaby punkt E60 – awarie czujników (np. parkowania, ABS), modułów (np. FRM, CAS) czy przewodów są częste. Korozja, choć mniej widoczna niż w starszych modelach BMW, może pojawić się na progach, nadkolach czy podwoziu. Należy dokładnie sprawdzić działanie wszystkich elementów wyposażenia elektrycznego, od szyb po lusterka.
Zawieszenie, zwłaszcza w egzemplarzach z systemem Dynamic Drive czy pneumatycznym zawieszeniem tylnej osi, może generować wysokie koszty napraw ze względu na złożoność konstrukcji i cenę części. Wycieki z układu kierowniczego, uszkodzone maglownice, czy luzy w elementach zawieszenia to typowe oznaki zużycia. Warto również sprawdzić stan reflektorów, zwłaszcza bixenonowych, które z czasem mogą tracić swoje właściwości świetlne.
Czy warto kupić BMW E60?
BMW E60 to bez wątpienia udany, wciąż nowoczesny i komfortowy model, którego można nabyć z mocnym silnikiem. Na rynku jest jednak mnóstwo egzemplarzy, które wymagają potężnego nakładu pracy. Przy zakupie należy szczególnie uważać, by nie wpaść na minę finansową. Jeśli jednak uda się trafić na „godny” egzemplarz, to przy odpowiedniej dbałości z pewnością będzie służył jeszcze wiele lat.
Zdjęcia: archiwum BMW
Komentarze