Choć liczba nowych samochodów na polskich drogach systematycznie rośnie, rzeczywistość warsztatowa wygląda zgoła inaczej. Do niezależnych serwisów trafiają głównie pojazdy starsze. Z danych zebranych w ankietach przeprowadzonych wśród przedstawicieli warsztatów wynika, że dominują starsze roczniki – a różnice między małymi a dużymi miastami w strukturze wieku obsługiwanych aut są bardzo wyraźne.
W małych miastach dominują auta „po przejściach”
W warsztatach zlokalizowanych w mniejszych miejscowościach, liczących do 20 tysięcy mieszkańców, dominują pojazdy starsze niż siedem lat – stanowią one aż 74,9% przypadków. To znaczy, że trzy czwarte pracy lokalnych mechaników koncentruje się na autach, które wymagają nie tylko regularnych przeglądów, ale często też poważniejszych napraw: zawieszenia, układów przeniesienia napędu, silników czy instalacji elektrycznych.
Samochody w wieku 4–6 lat to jedynie 14,5% przypadków, co pokazuje, że w tym segmencie nadal dominuje korzystanie z autoryzowanych stacji obsługi (ASO), bądź też użytkownicy takich pojazdów rzadziej odwiedzają warsztaty niezależne. Co istotne, w grupie najmłodszych aut (1–3 lata) nie odnotowano ani jednego wskazania – pojazdy tak młode praktycznie nie pojawiają się w serwisach w małych miastach.
Duże miasta: więcej młodszych aut, ale dominacja starszyzny się utrzymuje
Nieco inaczej wygląda to w dużych miastach, liczących powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Choć i tu najliczniejszą grupę stanowią pojazdy starsze niż 7 lat (55,8%), to udział młodszych aut jest zdecydowanie większy niż w mniejszych miejscowościach. Co trzeci serwisowany pojazd to samochód w wieku 4–6 lat, a niemal nowe – czyli mające od 1 do 3 lat – stanowią 4,7%. Oznacza to, że w dużych aglomeracjach częściej dochodzi do zjawiska, w którym właściciele pojazdów rezygnują z ASO zaraz po zakończeniu gwarancji i zwracają się w stronę tańszych, ale solidnych serwisów niezależnych.
Ta obserwacja może mieć istotne znaczenie strategiczne dla warsztatów. W większych miastach rynek staje się bardziej zróżnicowany – mechanicy coraz częściej mają do czynienia z pojazdami nowszej generacji, które wymagają bardziej zaawansowanej diagnostyki, znajomości elektroniki oraz dostępu do odpowiedniego sprzętu. Dla wielu warsztatów może to oznaczać konieczność przedefiniowania oferty i zwiększenia inwestycji w kompetencje techniczne.
– Rozkład wiekowy obsługiwanych pojazdów jest odzwierciedleniem zamożności i specyfiki lokalizacji. Dlatego też w dużych miastach jest on średnio nieco niższy. Dodatkowo wpływ na tą sytuację mogą mieć floty, w coraz większym stopniu korzystające z warsztatów na rynku wtórnym ze względu na niższe koszty i większą dostępność serwisów. Wskaźnik obsługi aut na gwarancji moim zdaniem potwierdza tą tezę.
Szkoda, że w małych miejscowościach, gdzie dostępność ASO jest mocno ograniczona, serwisy nieautoryzowane nie podejmują się obsługi aut w okresie gwarancji, mimo, iż od 2005 roku przepisy unijne na to pozwalają. Obsługa takich pojazdów wymaga oczywiście lepszego wyszkolenia i staranności prowadzonej dokumentacji przeglądowej, ale z drugiej strony gwarantuje wyższy wskaźnik zysku w czasie.
Ciekawa byłaby odpowiedź na pytanie, czy w małych miejscowościach niewielki odsetek klientów z autami w wieku poniżej 6 lat wynika z braku zaufania do serwisów nieautoryzowanych, czy też z braku zainteresowania tych serwisów objęciem obsługą klientów z młodszymi samochodami, czyli klientów skłonnych płacić więcej za usługi? Ale na to pytanie każdy z właścicieli warsztatów powinien odpowiedzieć sobie sam i podjąć odpowiednie decyzje. – komentuje Robert Dzierżanowski, kierownik ds. rozwoju koncepcji serwisowych firmy Robert Bosch.
Jak zmienia się wiek aut w warsztatach?
W drugiej części badania zapytano warsztaty, jak zmienił się średni wiek serwisowanych pojazdów w ciągu ostatniego roku. Blisko jedna trzecia odpowiedzi wskazuje na stabilizację. To oznacza, że przeciętny warsztat w Polsce pracuje dziś z pojazdami o bardzo podobnym profilu wiekowym jak rok temu.
Wzrost wieku serwisowanych pojazdów zadeklarował jeden na pięć warsztatów. Można to wiązać z wydłużającym się okresem eksploatacji pojazdów – użytkownicy częściej decydują się na „jeżdżenie do końca”, zamiast wymieniać samochód na nowy czy nowszy używany. Z kolei spadek wieku – a więc „odmłodzenie” floty klientów – zadeklarowało jedynie 14–15% warsztatów. To zjawisko, choć mniej powszechne, może zwiastować pewien trend, zwłaszcza w większych miastach, gdzie pojazdy trafiają do niezależnych serwisów zaraz po zakończeniu gwarancji.
Co oznacza to dla rynku?
Wnioski płynące z badania są jednoznaczne. Niezależne warsztaty w Polsce pozostają przede wszystkim zapleczem serwisowym dla pojazdów starszych. Wymaga to odpowiedniego podejścia do klientów i inwestycji w kompetencje techniczne. Starsze auta to częstsze naprawy mechaniczne, większa liczba awarii oraz konieczność indywidualnego podejścia do każdego przypadku.
Jednocześnie w większych miastach pojawiają się symptomy zmian. Coraz więcej właścicieli pojazdów z młodszych roczników wybiera niezależne warsztaty jako alternatywę dla serwisów autoryzowanych. Dla branży to sygnał, że nadchodzi nowa fala klientów – z autami wyposażonymi w nowoczesne systemy elektroniczne, układy wspomagania jazdy i silniki o wysokim stopniu skomplikowania.
Dobrze przygotowany warsztat – wyposażony w odpowiedni sprzęt diagnostyczny, mający dostęp do danych technicznych i wyszkolony zespół – może dziś zdobyć przewagę konkurencyjną. Tym bardziej że wielu kierowców szuka dziś kompromisu między wysoką jakością obsługi a racjonalnym kosztem serwisu.
Choć struktura wieku aut serwisowanych w niezależnych warsztatach wciąż wskazuje na dominację starszych pojazdów, rynek nie stoi w miejscu. W większych miastach zaczynają się pojawiać młodsze samochody, a to dla branży jednoznaczny sygnał: nadchodzi czas zmian. Kto pierwszy zainwestuje w przygotowanie do obsługi nowszych aut – wygra. A kto zignoruje ten trend, może zostać z boku rynku, który coraz częściej będzie wymagał nie tylko klucza i podnośnika, ale też laptopa i dostępu do danych serwisowych.
Metodologia badania
Badanie, na podstawie którego przygotowano artykuł, zostało przeprowadzone przez portal MotoFocus.pl w formie wywiadu internetowego (CAWI) na panelu reprezentantów warsztatów samochodowych w Polsce. W badaniu udział wzięło 629 osób. Przy czym krzyżówka obejmuje 318 przedstawicieli warsztatów motoryzacyjnych wyłącznie z małych i dużych miast.
Komentarze