Jak pokazuje rynkowa praktyka, fabryczne akumulatory w pojazdach hybrydowych – zwłaszcza typu mild hybrid – często okazują się niewystarczające. Powód jest prozaiczny, a wyjaśnił go dla nas ekspert, reprezentujący jednego z głównych producentów akumulatorów.
Dlaczego fabryczne akumulatory w hybrydach tak szybko się zużywają?
Zdaniem eksperta firmy Clarios (właściciela marki VARTA), Bartosza Orylskiego, jedną z głównych przyczyn awarii w wielu popularnych na polskim rynku pojazdach hybrydowych jest stosowanie niewłaściwych akumulatorów już na etapie produkcji.
– Nie wszyscy producenci pojazdów, zwłaszcza na pierwszy montaż, stosują akumulatory wysokiej wydajności. Bywa, że montowane są modele technologicznie przestarzałe – takie, jakie od lat znamy z pojazdów bez systemu start-stop, czyli z ciekłym elektrolitem (SLI). A one po prostu nie są przystosowane do warunków pracy w nowoczesnych hybrydach. – mówi ekspert Clarios.
Warto podkreślić, że mowa tu o standardowych akumulatorach, a nie bateriach współpracujących z silnikiem elektrycznym. Zarówno auta hybrydowe jak i w pełni elektryczne – tak samo jak auta spalinowe – muszą posiadać standardowy akumulator ołowiowo-kwasowy, który pełni szereg funkcji w pojeździe.
Akumulator w nowoczesnych autach hybrydowych może być obciążany nawet wtedy, gdy pojazd stoi – np. przez automatycznie uruchamiające się aktualizacje systemu operacyjnego. Z tego powodu wielu użytkowników hybryd (zwłaszcza tych eksploatowanych w mieście lub odbywających dłuższe postoje) skarżą się na szybkie rozładowywanie się akumulatorów.
– Nikt nie wie, kiedy system hybrydowy pobierze energię. A to oznacza, że klasyczny akumulator może się wyczerpać nawet podczas krótkiego postoju pod marketem. – mówi ekspert.
Wypowiedzi eksperta pochodzą z programu MotoFocus TV: „Jaki akumulator do auta z systemem start-stop?”. Zachęcamy do obejrzenia całości filmu:
AGM jako złoty środek dla hybryd
Rozwiązaniem problemów z akumulatorami w hybrydach może być zastosowanie technologii AGM – czyli akumulatorów bez płynnego elektrolitu, o podwyższonej odporności na głębokie rozładowania i wysoką cykliczność pracy. Ich trwałość i odporność na intensywną eksploatację są znacznie większe niż klasycznych baterii SLI.
Ekspert podkreśla, że nawet jeśli katalogowo pojazd wyjechał z fabryki z prostszym i tańszym akumulatorem, jego właściciel może bez problemu przejść na lepszą technologię AGM. AGM lepiej przyjmuje energię z rekuperacji, wytrzymuje więcej cykli ładowania i rozładowania.
Hybryda to nie wyjątek
Pojazdy hybrydowe nie są „odporne” na problemy z akumulatorami. Wręcz przeciwnie – z uwagi na dużą ilość elektroniki, jazdę na krótkich dystansach oraz funkcje bezpieczeństwa (np. wspomaganie kierownicy czy hamulców), niskonapięciowy akumulator (12V) ma do odegrania kluczową rolę.
– W 99,5% pojazdów elektrycznych i hybrydowych nie ruszymy bez sprawnego akumulatora 12 V. To on odpowiada za wszystkie funkcje systemów pokładowych – od multimediów po falownik uruchamiający silnik elektryczny. – mówi Orylski.
Dlatego Clarios zaleca, by do każdego auta elektrycznego i hybrydowego – niezależnie od typu napędu – wybierać akumulatory AGM.
– Producenci często tną koszty na akumulatorach. Nasza rada? Poprawić fabrykę – i zamontować lepszy, bardziej wytrzymały model. – podsumowuje Bartosz Orylski.
Pomocą w doborze może być narzędzie online – Varta Partner Portal, dostępne zarówno dla mechaników, jak i indywidualnych kierowców. Znajdziemy tam nie tylko rekomendowany model akumulatora, ale też dokładne miejsce montażu i instrukcję wymiany.
Komentarze