Tarcze bez śladu rdzy przez długi czas

14 października 2016, 13:48

Wygląd nowoczesnych aut z obręczami z lekkich stopów mogą zaburzać ślady rdzy na tarczach hamulcowych. Sposób na te ślady znalazła firma Rotinger.

Żeliwo to podstawowy surowiec, z którego wytwarzane są samochodowe tarcze hamulcowe. Decyduje o tym niski koszt, stosunkowo prosta technologia odlewania, łatwa obróbka i dobre parametry termiczne. Niestety, w przeciwieństwie do drogich tarcz ceramicznych lub wykonanych z włókien węglowych, żeliwo poddaje się korozji. Producenci tarcz zabezpieczają swoje produkty przed korozją na etapie magazynowania poprzez pokrycie warstwą smaru lub farby, ale zostaje ona błyskawicznie starta na początku eksploatacji, po czym na brzegach tarczy może pojawić się rdza.

Tarcze Rotinger Graphite Line pokrywane są specjalną powłoką już w trakcie galwanizowania. Najpierw poddawane są procesowi fosforanowania, a następnie powłoka ta jest impregnowana w kąpieli olejowej. W ten sposób powstaje powłoka antykorozyjna, która jest odporna na działanie wysokich temperatur, powstających w czasie hamowania. Jednocześnie przewagą tego rozwiązania nad malowaniem natryskowym jest możliwość zabezpieczenia wewnętrznego ożebrowania tarczy wentylowanej. Oznacza to, że wszędzie tam, gdzie klocek hamulcowy nie ma styku z tarczą, pozostaje ona zabezpieczona przed korozją i zachowuje estetyczny wygląd także po długiej eksploatacji. Rzecz jasna, korozja nie pojawia się na bieżni tarczy, ponieważ jest ona stale ścierana przez klocki.

Dzięki uruchomieniu własnej galwanizerni każda tarcza Rotinger, w tym także te tuningowe, mogą zostać zabezpieczone przed korozją. Co ważne, tarcze Rotinger Graphite Line przed montażem nie wymagają stosowania środków chemicznych w postaci zmywaczy i można je zakładać bezpośrednio po wyjęciu z pudełka. Ich powłoka przez długi czas zapewni skuteczną ochronę przed korozją. 

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!